Strona 2 z 2

: ndz lis 12, 2006 22:33
autor: juniorwwa
ale czemu błądzimy po lesie przeciez moim zdaniem wygodne było by stworzenie odpowiedniego kondensatora tzn ilośc diódxmoc potrzebna do ich zasilenia
wtedy problem napięcia znika pozdrawiam :bigok:

: ndz lis 12, 2006 22:58
autor: juniorwwa
master_gda pisze:Trochę to bezsensu ...

PS. kondensator w napięciu stałym stanowi przerwę w obwodzie, a próba przejścia z napięcia stałego na sinusoidalne jest też bezsensu , diody LED działają tylko w sałym napięciu ehhhh...
ciekawe czemu u mnie to działa ??? :bigok:

: ndz lis 12, 2006 23:03
autor: Ostry!
juniorwwa pisze:
master_gda pisze:Trochę to bezsensu ...

PS. kondensator w napięciu stałym stanowi przerwę w obwodzie, a próba przejścia z napięcia stałego na sinusoidalne jest też bezsensu , diody LED działają tylko w sałym napięciu ehhhh...
ciekawe czemu u mnie to działa ??? :bigok:
Zależy jak masz podpięty kondensator :D Jak szeregowo to nie ma prawa działać :D
Pozdrawiam

: pn lis 13, 2006 00:20
autor: vwmadison
hohohoh.......sporo tego ale narazie mały galimatias......poczytam dalsze maile :)

: pn lis 13, 2006 01:04
autor: Ostry!
master_gda pisze:A jeżeli sie go podepnie równolegle to i tak nic on nie zmienia (tak jak by go w ogóle nie było)
Podpięty równolegle może jedynie działać jako filtr przeciwzakłuceniowy. Występuje to raczej w stabilizatorach wyższej klasy niżeli w światełkach LED hehe :D:D
Pozdrawiam