Forum.VWGolf.pl

Wiem dlatego napisałem ze wg uznania. Miałem na mysli ze po przeczytaniu tych postów i przemysleniau sprawy Kolega bedzie sie juz mogł na cos zdecydowac. Co do przebiegu to masz absolutnie racje tylko nasze auta wiedza ile dokładnie przejechały

Pozdrawiam

Atomic10, Aaaa to też źle zrozumiałem Racja.
P.S. Ja jeśi nie mam książki, to uznaję przebieg za fikcyjny, nawet jeśli jest wysoki
Wyjątek to moje Audi- yoyngtimer- kupiłem 5 lat temu, miał 103 tys, ja dokręciłem do 134 tys!
Już nim prawie nie jeżdzę. Nawet kierownicę ma chropowatą wnętrze jak nowe, stało kope lat nie jeżdzone na urzędzie skarbowym
Pozdrawiam.

kaktus1 pisze:witam
mam golfa 3 z 96roku 1.8benzin.wg licznika ma 148tys przebiegu ale nie mam udokumentowanego wiec nie wiem tak naprawde czy nie ma 248tys.mam pytanie w zwiazku z tym.jakie oleje lejecie do tych silnikow?jakie parametry wg ksiazki obslugi sa polecane jako najbardziej odpowiednie do tego motoru?
oprocz tego ile miesci sie oleju ile plynu chlodniczego i jaka jest pojemnosc zbiornika paliwa?to na razie tyle
z gory dzieki

czesc ja mam prawie identyczny przebieg i wlewam olej MOBILA 10W/40
koszt 90zł.szkoda juz mu lac mineralny no chyba ze cos w silniku nie pokoji

Mam golfa ABD i przebieg niudokumentowane 135 tysiecy i tak jak poprzednicy nie wiem jakim olejem silnik jest obecnie zalany. Czy ja też mam zalać polsyntetykiem??

Pkniweaż nie wiesz ile auto ma przejechane a uważam ze ten podany przez Ciebie przebieg to fikcja (no chyba ze kupiles ze znajomych rąk) więc nalej półsyntetyka i beidzesz mogł spac spokojnie. Lanie mineralnego odradzam. Jeśli jestes pewny ze twój silnik jest w bardzo dobrym stanie to zalej syntetykiem. Jeśli chodzi o marke oleju to juz kwestia zasobności portwela. Ja leje Lotos i uwazam z doświadzczenia oczywiście ze to dobry olej a jego cen adekwatna do jakości

Pozdrawiam

adamasio pisze:Mam golfa ABD i przebieg niudokumentowane 135 tysiecy i tak jak poprzednicy nie wiem jakim olejem silnik jest obecnie zalany. Czy ja też mam zalać polsyntetykiem??

Jeśli silnik jest 100% sprawny, nie ma wycieków, nie bierze oleju to tak nie powinno się nic stac, a jeśli coś sie stanie to wykryjesz zawczasu słabe punkty ...

ppoll27 pisze:Jeśli silnik jest 100% sprawny, nie ma wycieków, nie bierze oleju to tak nie powinno się nic stac, a jeśli coś sie stanie to wykryjesz zawczasu słabe punkty ...

oj, nie powiedział bym...
Ja zalałem do Audi (150 tys km na automacie), silnik w idealnym stanie, rozebrałem go, gładzie jak nowe, wymieniłem profilaktycznie pierścienie na nowe, tłoki były idealne. Zalałem syntetykiem i olej wywaliło doslownie wszędzie- z nowej uszczelki pod klawiaturą, z nowej uszczelki miski olejowej, uszczelniaczami....
Wracanie do syntetyka, jesil wcześniej był półsyntetyk, najczęściej sie tak właśnie kończy. Wlałem półsyntetyk i jest wszystko OK.
Pozdrawiam.

znam taki przypadek że gość przywiozł sobie autko z niemiec,bez knigi...chciał mu chyba za dobrze dogodzić,wymienił na starcie wszystko co trzeba było.oczywiście olej też bez zastanowienia zalał syntetykiem najlepszej półki. efekt był taki-nie wiem czy od tego dokładnie, ale zaczęło się wszędzie "lać",a po 2 tygodniach obróciło panewke....

ja leje olej ELF SPORTI SRI 15W40 mineralny i silnik chodzi oky. może teraz wleje półsyntetyk stanie się coś? czy dalej na takim jeździć?

baggio pisze:ja leje olej ELF SPORTI SRI 15W40 mineralny i silnik chodzi oky. może teraz wleje półsyntetyk stanie się coś? czy dalej na takim jeździć?

CZESC odradzam ci nalanie oleju polsyntetycznego poniewaz jezdzisz na mineralnym.a takich zamian nie mozna robic bo moze ci sie rozcieknac silnik. pozdrawiam SZOBLIK-AUTO CZESCI

baggio pisze:ja leje olej ELF SPORTI SRI 15W40 mineralny i silnik chodzi oky. może teraz wleje półsyntetyk stanie się coś? czy dalej na takim jeździć?

ja też ten sam olej leje do swojego....też myślałem zmienić na półsynta,ale nie będę ryzykował....a silniczek to masz chyba 101KM???

Grzesiekk1982 pisze:

ppoll27 pisze:Jeśli silnik jest 100% sprawny, nie ma wycieków, nie bierze oleju to tak nie powinno się nic stac, a jeśli coś sie stanie to wykryjesz zawczasu słabe punkty ...

oj, nie powiedział bym...
Ja zalałem do Audi (150 tys km na automacie), silnik w idealnym stanie, rozebrałem go, gładzie jak nowe, wymieniłem profilaktycznie pierścienie na nowe, tłoki były idealne. Zalałem syntetykiem i olej wywaliło doslownie wszędzie- z nowej uszczelki pod klawiaturą, z nowej uszczelki miski olejowej, uszczelniaczami....
Wracanie do syntetyka, jesil wcześniej był półsyntetyk, najczęściej sie tak właśnie kończy. Wlałem półsyntetyk i jest wszystko OK.
Pozdrawiam.

Zgadzam się, kolega pytał o półsyntetyk, dlatego mówie że ostrożnie ale warto sprbować, z syntetykiem to w aucie starszym niz 5 lat (100 tys km) nigdy bym nie ryzykował.

pawel3 pisze:

baggio pisze:ja leje olej ELF SPORTI SRI 15W40 mineralny i silnik chodzi oky. może teraz wleje półsyntetyk stanie się coś? czy dalej na takim jeździć?

ja też ten sam olej leje do swojego....też myślałem zmienić na półsynta,ale nie będę ryzykował....a silniczek to masz chyba 101KM???

zgadza się 101 KM:)mało troche

Witam. Podłącze się pod temat. Kupiłem dwa miesiące temu auto 1.8 ADZ z przebiegiem 168kkm raczej realny książka nie jest do konca ale mniej wiecej z poprzednich lat wymnika że ma tyle przejechane. Zalałem Mobil S 10W/40 półsyntetyk. Puki co jest super. Odradzam lanie minerału zwłaszacza słabej klasy. Skodą Felicją przez 8 lat ojciec przejechał 360kkm od nowoiści zawsze miała lany Mobil 1 do końca silnik nie brał nawet kropelki oleju i nie miał większych wycieków (oprócz spoconego korka i uszczelek) jak dostałem auto w spadku zalałem minerał lotosa (akurat była zima) i zaczęło natychmiast pojawiać się mleczko pod korkiem. Byłem pewny że już po uszczelce ale kumpel poradził żeby wymienić olej. zalałem Mobila i jak ręka odjał problem zniknął. Chciałem oszczędzić ale jak się okazuje Skąpy 2x traci Jeszcze jedno pytanie. Co prawda w Golfie mam zalanego mobila ale zaczęło mi się pojawiać Capucino pod korkiem. Zaczęlo się wraz z nadejściem mrozów. Żadnego płynu nie ubywa ani nie przybywa więc nie podejrzewam uszczelki. Wczoraj jak wymieniałem rozrząd mechanik powiedział że w tych silnikach ABS ADZ to się zdarza bo sa słabo odpowietrzone i wilgoć zbiera się w najwyższym punkcie silnika. Przy walniętej uszczelce mleko jest w dużej ilości na bagnecie bo płyn jest lżejszy od oleju i zbiera się na dole. Co powiecie na ta teorię?