Strona 2 z 2

: ndz paź 15, 2006 23:19
autor: gniochu
to juz sam nie wiem o co chodzi, fakt ze lapia mi dobrze ale troche to dziwne :P

: pn paź 16, 2006 00:46
autor: maniek128
Witam . Jam mam tak samo z hamulcami to znaczy skok jest znaczny ale równo biorą i jak trzeba to blokują koła, ostatnio ktoś obcy jechał moim samochodem wrrr:( i stwierdził że coś nie tak bo głęboko pedał wchodzi, ale ja jestem zdania że jest wszystko oki bo hamulce są obliczalne i równo biorą i zawsze tak pracowały nawet po całkowitym przepłukaniu układu nowym płynem i odpowietrzeniu.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to regulatory w tylnych bębnach lub/i elastyczne przewody doprowadzające płyn do zacisków stały się nieodporne na wysokie ciśnienie i pod czas hamowania rozszerzają się (czego nie powinny robić), i kwalifikóją się do wymiany. Takie jest moje zdanie .
Pozdrawiam

: pn paź 16, 2006 08:15
autor: kamil.wilk
Ja jak miałem podobne objawy to za niedługo wysypała mi się pompa hamulcowa.
gniochu sprawdź czy nie jesteś w stanie wcisnąć pedału hamulca do oporu czyli w podłoge.
Jeśli tak to chyba pompka pada.
Koszt ok 100 zł.
Bezpieczeństwo ponad wszystko.

Re: [mk2]dziwne hamulce

: pn paź 16, 2006 15:38
autor: robgr85
gniochu pisze:Mam takie pytanko, u mnie w golfie sa dziwne objawy podczas hamowania, tzn. jest takie cos ze pedal jest dosyc miekki i dosc gleboko wchodzi tak gdzies do polowy, uklad nie jest zapowietrzony, nigdzie nie ucieka plyn, ale auto dobrze hamuje tylko gnebi mnie ten pedal, jest tez takie cos ze jak sie stoji przy zapalonym silniku popompuje sie pedalem hamulce sztywnieje na moment i zaraz wraca do tego samego stanu czyli opada do polowy. Co moze byc tego przyczyna?? Bo nie mam pojecia :(
mam dokładnie tak jak Ty! :P golfika mam niedługo (od kupna zrobiłem nim dopiero jakies 1000km), ogladalem pare innych golfikow, i moze to zabrzmi dziwnie ale w modelach ktore zajezdzalem bylo tak [w autach do 1987roku] moze jakis inny typ hamulcow? w moim @1984 tez tak jest, z poczatku wydawalo mi sie to strasznie podejzane, gdyz tez sadzilem ze cos moze byc zapowietrzone. a tak nie jest. uklad jest szczelny.

jesliby byla uszkodzona pompka to po dłuzszym trzymaniu pedał schodziłby do podłogi... u mnie tak nie jest

co mnie zaciekawilo w jednym dieselku @90 ktorego testowalem hamulec chodzil delikatnie do konca bez oporow (!) a auto hamowalo jak trzeba.. jakies wspomaganie czy jak?

niemniej do autora topicu: jesli wybierzesz sie z tym do mechanika to powiedz co on na to poradził bo mnie bardzo ciekawi czy cos jest nie tak czy poprostu "ten typ tak ma"

Pozdr,
Rob

: wt sty 23, 2007 18:37
autor: ziembul
Sorry, ze odgrzewam temat, ale u mnie dzieje sie dokladnie to samo.
Ale zaczelo sie to z dnia na dzien.
Jeszcze nie wymienilem plynu, ale mysle ze do konca tygodnia sie wyrobie.
Ciekawi mnie co jak sobie z tym poradziles gniochu?

: wt sty 23, 2007 23:04
autor: gniochu
ziembul, u mnie sie okazaloz ze tylni cylinderek cieknie nie wiele ale jednak....