[mk III] Rozrusznik-zawycie 1.4
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak może iść za dużo prądu na rozrusznik ??? ile potrzebuje tyle bierze i nic nie ma to wspólnego z wyciąganiem i chowaniem bendixa.Po wyłączeniu rozrusznika powinien przestać pracowaćZjar pisze:Kiedyś byłem u elektryka i przyjechał facet Seatem Ibizą i miał podobny problem. Elektryk powiedział, że na rozrusznik idzie z dużo prądu i za szybko sie kręci, po odpaleniu jeszcze go słychać. Wiem jak wygląda objaw, ale musiałbym usłyszeć, z tego co piszecie może to być to. A czy u Was rozrusznik kręci bardzo szybko, tzn. macie wrażenie że zakręci zanim dotkniecie kluczyk???
Jak?? To juz trzeba zapytać tego elektryka.Groszek pisze:Jak może iść za dużo prądu na rozrusznik ??? ile potrzebuje tyle bierze i nic nie ma to wspólnego z wyciąganiem i chowaniem bendixa.Po wyłączeniu rozrusznika powinien przestać pracowaćZjar pisze:Kiedyś byłem u elektryka i przyjechał facet Seatem Ibizą i miał podobny problem. Elektryk powiedział, że na rozrusznik idzie z dużo prądu i za szybko sie kręci, po odpaleniu jeszcze go słychać. Wiem jak wygląda objaw, ale musiałbym usłyszeć, z tego co piszecie może to być to. A czy u Was rozrusznik kręci bardzo szybko, tzn. macie wrażenie że zakręci zanim dotkniecie kluczyk???
hehehehZjar pisze:Jak?? To juz trzeba zapytać tego elektryka.Groszek pisze:Jak może iść za dużo prądu na rozrusznik ??? ile potrzebuje tyle bierze i nic nie ma to wspólnego z wyciąganiem i chowaniem bendixa.Po wyłączeniu rozrusznika powinien przestać pracowaćZjar pisze:Kiedyś byłem u elektryka i przyjechał facet Seatem Ibizą i miał podobny problem. Elektryk powiedział, że na rozrusznik idzie z dużo prądu i za szybko sie kręci, po odpaleniu jeszcze go słychać. Wiem jak wygląda objaw, ale musiałbym usłyszeć, z tego co piszecie może to być to. A czy u Was rozrusznik kręci bardzo szybko, tzn. macie wrażenie że zakręci zanim dotkniecie kluczyk???
Ja jeździłem z takim rozrusznikiem pół roku (ale mało przejechałem, 6 tysia), na szczęście nic sie nie stało, ale na to nie ma reguły. Szybko zużywa się rozrusznik, zwłaszcza tulejki i szczotki, no i reduktor.
Lepiej zrobić to wcześniej i mieć spokój, bo jak znam życie, to jak już się coś takiego dzieje, to rozrusznik padnie w najmniej odpowiednim momencie...
Lepiej zrobić to wcześniej i mieć spokój, bo jak znam życie, to jak już się coś takiego dzieje, to rozrusznik padnie w najmniej odpowiednim momencie...
- igor002
- Marysiakra
- Posty: 1050
- Rejestracja: pn wrz 06, 2004 15:34
- Lokalizacja: z tąd, a tak naprawde: Kraków
- Kontakt:
Ja mam podobny problem, ale nie dokonca taki sam.
Miałe zwalony rozrusznik, magnes w stojanie si epokruszył i sie blokował, jak kupiłem "nowy" regenerowany rozrusznik, chodzi jak mażenie i wszystkie łożyska bendix itp są w bardzo dobrym stanie.
Tyle ze mam taki dziwny objam, wczesniej tego nie zauwazyłem na starym rozruszniku bo prawie nie krecił hehe.
Mianowicie jest tak:
Co któreś przekręcenie kluczyka w pozycje załaczenie rozrusznika słychać taki dziwny dzwięk jak by coś sie kręciło, taki trche wrzaskliwy ten dzwiek, ale słychać ze silnikiem nic nie obraca i tylko ten wrzask
To sie zdaża tak raz na 15-20 uruchomiń silnika, rozruznik jest dobry, ewentualnie ten elektromagnes podejrzewam ze nie zawsze może łapać, ale to było by dziwne, jeszcze posprawdzam styki ale co wy o tym myśłicie??
Miałe zwalony rozrusznik, magnes w stojanie si epokruszył i sie blokował, jak kupiłem "nowy" regenerowany rozrusznik, chodzi jak mażenie i wszystkie łożyska bendix itp są w bardzo dobrym stanie.
Tyle ze mam taki dziwny objam, wczesniej tego nie zauwazyłem na starym rozruszniku bo prawie nie krecił hehe.
Mianowicie jest tak:
Co któreś przekręcenie kluczyka w pozycje załaczenie rozrusznika słychać taki dziwny dzwięk jak by coś sie kręciło, taki trche wrzaskliwy ten dzwiek, ale słychać ze silnikiem nic nie obraca i tylko ten wrzask
To sie zdaża tak raz na 15-20 uruchomiń silnika, rozruznik jest dobry, ewentualnie ten elektromagnes podejrzewam ze nie zawsze może łapać, ale to było by dziwne, jeszcze posprawdzam styki ale co wy o tym myśłicie??
Mk3 GTI 16V ABF
Igor002, chyba czasami zębatka bendixu nie wskakuje na koło zamachowe. Może masz słaby elektromagnes, albo n.p. ukruszenia na czołach kół zembatych na bendixie, albo na kole zamachowym i zębatka zamiast się wsunąć, to odbija sie od koła zamachowego, a jak rozrusznik kręci, to trze o koło zamachowe i stąd to wycie?
Witam
W moim Mk-3 1.6 tez coś takiego się działo. Sprawa się wyjaśniła w czasie wymiany sprzęgła. Po wyjęciu rozrusznika wypadła tulejka osadzona w korpusie silnika po prostu była tak luźna, że podczas rozruchu następowało takie "zawycie" - dodam, że mimo tego iż zawyło samochód odpalał bez problemów. Po wymianie tulejki nic się nie dzieje. Sugerowanie, że to może być sprzęgiełko (pospolicie nazywane bendixem) jest pewno błędne bo w przypadku jego awarii rozrusznik po prostu nie kręci silnikiem a wydaje tylko taki grzechot (w każdym samochodzie inny - maluch miał specyficzny). Awaria elektromagnesu wyrzucającego koło zębate do połączeniea z wieńcem zębatym skutkuje tym, że po prostu nic się nie dzieje - nic nie słychać.
Dlatego przewiduję to co powiedziałem na początku.
Pozdrawiam
W moim Mk-3 1.6 tez coś takiego się działo. Sprawa się wyjaśniła w czasie wymiany sprzęgła. Po wyjęciu rozrusznika wypadła tulejka osadzona w korpusie silnika po prostu była tak luźna, że podczas rozruchu następowało takie "zawycie" - dodam, że mimo tego iż zawyło samochód odpalał bez problemów. Po wymianie tulejki nic się nie dzieje. Sugerowanie, że to może być sprzęgiełko (pospolicie nazywane bendixem) jest pewno błędne bo w przypadku jego awarii rozrusznik po prostu nie kręci silnikiem a wydaje tylko taki grzechot (w każdym samochodzie inny - maluch miał specyficzny). Awaria elektromagnesu wyrzucającego koło zębate do połączeniea z wieńcem zębatym skutkuje tym, że po prostu nic się nie dzieje - nic nie słychać.
Dlatego przewiduję to co powiedziałem na początku.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 327 gości