Strona 2 z 4

: pt wrz 29, 2006 23:56
autor: Cefaloid
ck pisze:Może kiedyś wymienię na GL4.Nie rozumiem właśnie tego jak to olej może być klasy GL4 i GL5.Czy to znaczy,że ma więcej dodatków uszlachetniajacych czy jak?To znaczy że skrzyni,która ma mieć GL4 może zrobić krzywdę?Wytłumaczcie mi to jak coś może być do wszystkiego
Przykro mi ale 75W90 GL4 już nie zalejesz. Nie jest już praktycznie produkowany od dawna. Po prostu olej GL4 nie jest już rozwijany i został wyparty przez nowszy GL5 który może to samo a nawet więcej. Tylko że wymaga w zamian innych materiałów w skrzyni.

GL5 w stosunku do GL4 a nowe dodatki EP (extreme pressure) które w prostych słowach działają tak że film olejowy nie ucieka, nie zostaje wyciśnięty "do zera" spomiędzy kół zębatych nawet przy ich bardzo dużym wzajemnym nacisku. GL4 też ma takie dodatki ale one kapitulują istotnie wcześniej. Efekt tego taki że skrzynia na GL5 może mieć mniejsze koła zębate a co za tym idzie większe dopuszczalne wzajemne naciski na cm kwadratowy trybika. Czyli mniejsza i lżejsza skrzynia a ta sama moc przenoszona. Oszczędności.

Ale by to zrealizować dodatki EP są często agresywne i niestety niszczą stopy miedzi więc nie wolno ich lać do skrzyń GL4 a skrzynie GL5 nie mają miedzi. Gwoździem do trumny olejów GL4 stało się opracowanie olejów GL5 bez agresywnych dla miedzi dodatków. Taki właśnie olej wlałeś. To GL5 ale bez związków siarki żrących miedź. Jest lepszy od oryginalnego GL4 bo dłużej zapewnia utrzymanie filmu ulejowego na obciążonych kołach zębatych. Tyle że w skrzyniach GL4 nie ma takich nacisków punktowych by się mógł jakoś istotnie "wykazać".

: sob wrz 30, 2006 00:01
autor: homsky
Cefaloid pisze:Przykro mi ale 75W90 GL4 już nie zalejesz. Nie jest już praktycznie produkowany od dawna. Po prostu olej GL4 nie jest już rozwijany i został wyparty przez nowszy GL5 który może to samo a nawet więcej. Tylko że wymaga w zamian innych materiałów w skrzyni.

GL5 w stosunku do GL4 a nowe dodatki EP (extreme pressure) które w prostych słowach działają tak że film olejowy nie ucieka, nie zostaje wyciśnięty "do zera" spomiędzy kół zębatych nawet przy ich bardzo dużym wzajemnym nacisku. GL4 też ma takie dodatki ale one kapitulują istotnie wcześniej. Efekt tego taki że skrzynia na GL5 może mieć mniejsze koła zębate a co za tym idzie większe dopuszczalne wzajemne naciski na cm kwadratowy trybika. Czyli mniejsza i lżejsza skrzynia a ta sama moc przenoszona. Oszczędności.

Ale by to zrealizować dodatki EP są często agresywne i niestety niszczą stopy miedzi więc nie wolno ich lać do skrzyń GL4 a skrzynie GL5 nie mają miedzi. Gwoździem do trumny olejów GL4 stało się opracowanie olejów GL5 bez agresywnych dla miedzi dodatków. Taki właśnie olej wlałeś. To GL5 ale bez związków siarki żrących miedź. Jest lepszy od oryginalnego GL4 bo dłużej zapewnia utrzymanie filmu ulejowego na obciążonych kołach zębatych. Tyle że w skrzyniach GL4 nie ma takich nacisków punktowych by się mógł jakoś istotnie "wykazać".
Cefaloid nic dodać nic ująć :bigok:

To sie nazywa wykład :pub:

: sob wrz 30, 2006 00:48
autor: ck
Cefaloid,i oto mi chodziło teraz jestem bardziej spokojny po Twoim wykładzie. :metal:

: sob wrz 30, 2006 20:04
autor: Jacenty80
Faktycznie olej syntetyczny spełniający tylko normę GL-4 to teraz rzadkość. Ostatnio znalazłem półsyntetyk Valvoline 75W90 spełniający tylko GL-4. Ale porównałem właściwości z full syntetykiem Mobilube i ten drugi wypadł lepiej, więc wybrałem co lepsze.

Z tym zalewaniem silnika półsyntetykiem od razu po mineralu to faktycznie trzeba być ostrożnym. Pisałem, że zależy to od tego jaki minerał był lany i że kilka rzeczy już wymieniłem, aby "przygotować" mój silnik na ten prezent:). Pozostały uszczelniacze zaworów, ale to niebawem. Nie mówię, że Mobil Super M 15W40, który do tej pory lałem był zły. Wg mnie to bardzo dobry minerał (klasa SL). Nie chciałem ryzykować podróbki w polskich sklepach, więc kumpel przywoził mi go z Niemiec. W zimie auto paliło bezroblemowo i nie robił się kisiel na bagnecie (jak to niektórzy na forum pisali... pewnie ci, którzy na Allegro kupowali). Pod korkiem wlewu oleju tez nie mam nigdy białej mazi, nawet na jeździe na małych odcinkach. Ale minerał to minerał... Lubię wyzwania i przygotowuję swoje auto na półsyntetyk, ale nikogo nie zmuszam do takiej operacji. Każdy robi jak uważa. Dam znać jak zrobię kilka tyś. kilometrów, czy coś się dzieje niedobrego.

PS. Są ryyzykanci np. jak mój kolega jeżdżący mk3. Jeździł na mineralu dość długo i postanowił wlać w końcu półsyntetyk. Nie wymienił wcześniej żadnej uszczelki ani uszczelniacza i nic złego się nie stało. Zrobił już druga zmianę na półsyntetyku i oleju nie ubywa. Różnie bywa:)...

: sob wrz 30, 2006 21:59
autor: KamilW
Jacenty80 pisze:Dam znać jak zrobię kilka tyś. kilometrów, czy coś się dzieje niedobrego.
ja zrobilem juz 8000 km na peklnym syntetyku w mk 2 z 230000 km na blacie. Rewelacja. Nie ten silnik :)

: sob wrz 30, 2006 23:40
autor: Jacenty80
To ładnie dowaliłeś Kamil do pieca swojej maszynie:)...pełen syntetyk...napisz dokładnie jak teraz się silnik sprawuje (co w tym wszystkim jest na plus). Mój kumpel zauważył u siebie że motor ciszej i równiej pracuje...Czekam z niecierpliwościa na Twoje zdanie.
Pozdro

: ndz paź 01, 2006 00:01
autor: KamilW
silnik pracuje jak nowka, jest ciszej i lagodniej, odpalanie na zimno rewelka, tyle ze borykalem sie z wyciekami, musialem wymienic uszczelke pod miska, klawiatura, i kiedys wczesniej jeszcze wymienilem uszczelniacze i pod glowica. A i wzroslo o 0,5 bara cisnienie oleju. Ogolnie tym ktorzy nie boja sie robic z fura polecam. Bo moim zdaniem warto. A i mniej pali.

: ndz paź 01, 2006 00:28
autor: ck
Spotakałem sie z opinią,że oleje Mobil bardzo czyszcza silniki nawet te mineralne na którym własnie jeżdżę co widac jak otworzę maskę,bo mam delikatne wycieki zwłaszcza spod uszczelki zaworów,którą muszę wymieniać co pół roku.Jeszcze dochodzi do tego zużycie oleju jakies 0,4l/1000km,może byc przez uszczelniacze lub pierścienie.Jeśli zdecyduję sie na wymiane uszczelniaczy i pierścieni to bez wachania przejde na półsyntetyk.

: ndz paź 01, 2006 01:01
autor: Pinhead
To jak czyści olej jest zapisane w karcie charakterysyki jako TBN. Temat rzeka [-o<

: ndz paź 01, 2006 02:02
autor: ck
KamilW pisze:
Jacenty80 pisze:Przyznam się że czasem mam problem z wrzuceniem jedynki. Po prostu coś się blokuje. Pomaga wrzucenie dwójki i z dwójki na jedynkę...Ale na bank nie jest to wina oleju!!!Pewnie KamilW powie mi co jest grane:).
tak szczerze to wydaje mi sie ze powodem sa luzy w ukladzie wlaczania czyli po polskiemu w tych wszystkich gumkach i plastikach co sa pomiedzy lewarkiem a skrzynia... sprawdz najpierw to. Pozdro
Ja posmarowałem własnie w tych miejscach towotem i jak narazie lewarek chodzi miodzio

: ndz paź 01, 2006 23:04
autor: Jacenty80
To ciekawe ck, bo ja cały czas używam Mobil Super M 15W40 i nawet jak mi ciekło spod misy i simeringów, to wciągał max. 1l na 10000km. Jak zlikwidowałem wycieki, to jakieś 0,4-0,5l na 10000km. Nie wiem dokładnie jak przeczyszcza, ale mój gofer "rozwolnienia" nie dostał;). Napisałem maila do Mobil-Polska z pytaniem o TBN i odpisali mi, że min. 6 mg KOH/g. A to, że podrabiają u nas Mobila, to już kilka razy słyszałem...

: pn paź 02, 2006 09:42
autor: Cefaloid
Jacenty80 pisze:Nie wiem dokładnie jak przeczyszcza, ale mój gofer "rozwolnienia" nie dostał;). Napisałem maila do Mobil-Polska z pytaniem o TBN i odpisali mi, że min. 6 mg KOH/g.
To dość niska liczba TBN. Np mineralny Shell Helix ma 10,6. Używam ich półsyntetyka i wiem jak przeczyszcza: po pierwszym zalaniu cały nagar trafił do filtra olejowego i go zapchał. Kontrolka oleju piszczała jak szalona aż wymieniłem filtr w którym było coś w rodzaju błota z twardszymi drobinkami. Odtąd nic się już nie dzieje.

: pn paź 02, 2006 14:51
autor: MarianWSP
a mam takie pytanko
czy przyczyna duzego spalania paliwa na skrzyni automatycznej moze byc stary olej w skrzyni ??

: wt paź 03, 2006 10:29
autor: ck
Jacenty80 pisze:Napisałem maila do Mobil-Polska z pytaniem o TBN i odpisali mi, że min. 6 mg KOH/g.
Z tego co pisze na tej stronie http://www.olejesilnikowe.pl/KATALOG_OL ... awcze.html
to Mobil Super M TBN ma 4 mg/KOH/g,natomiast Mobil Super M Diesel na którym ja jeżdżę 10mg/KOH/g