Strona 2 z 3

: czw wrz 28, 2006 00:39
autor: daaroo
lukasz.j pisze:Mam podobny problem. Niezależnie od tego czy się jedzie czy kręci kierownicą na postoju podczas skrętu w prawo i tylko w prawo momentami jest wyczuwalny duży opór tak jak by nie bylo wspomagania. Dzieje się tak nie zawsze. Są momenty, że wszysko jest ok. Ale zdecydownie cześciej wyczuwa się opór. Juras20 jak rozwiązałeś swoj problem?

maielm to samo, naciagnalem mocno pasek i jest OK.

: czw wrz 28, 2006 00:53
autor: Grzesiekk1982
daaroo

To u Ciebie powinno to być nasilone przy szybkim kręceniu- wydajność pompy z powodu ślizgającego sie paska była mniejsza i niewystarczająca, ale chyba nie zanikało wspomaganie całkowicie?

Może to być objawem zużycia pompy (to już piszę ogólnie), gdzie jest również niewystarczający wydatek (kręcąc powoli działa wspomaganie, a kręcąc szybciej efektywność układu spadai kiera kręci się ciężej)

Kumpel miał to niezależnie od szybkości obracania kierownicą i czasem było kilka skrętów dobrze, a kilka razy źle.

: czw wrz 28, 2006 10:11
autor: daaroo
Grzesiekk1982 pisze:daaroo

To u Ciebie powinno to być nasilone przy szybkim kręceniu- wydajność pompy z powodu ślizgającego sie paska była mniejsza i niewystarczająca, ale chyba nie zanikało wspomaganie całkowicie?

Może to być objawem zużycia pompy (to już piszę ogólnie), gdzie jest również niewystarczający wydatek (kręcąc powoli działa wspomaganie, a kręcąc szybciej efektywność układu spadai kiera kręci się ciężej)

Kumpel miał to niezależnie od szybkości obracania kierownicą i czasem było kilka skrętów dobrze, a kilka razy źle.

krecac w szczegolnosci na postoju w prawo wspomaganie prawie przestawalo dzialac. Pisze prawie bo cos tam jeszcze dzialalo, ale w porownaniu do krecenia w lewo roznica byla ogromna.

: czw wrz 28, 2006 11:45
autor: esenpe
U mnie jest troche inny prblem, gdy silnik jest zimny np rano chcac skrecic w prawo czuje lekki opor na poczatku z wyporosotwanych kol do 1/4 obrotu, taki przeskok, jak juz przekrece kierownice jest ok, pozniej ze skretu w prawo w skret w lewo jak juz dochodzi do wyprostu to czuc opor i pozniej ok.... jak silnik sie rozgrzeje jest ok po jakis 5-10 min pracy, mysle ze to za gesty plyn lub przekladnia wspomagania juz nawala - co gorsza. Co wy o tym myslicie.

P.
snp

: czw wrz 28, 2006 22:01
autor: KurtSloane
to ja tez sie dołacze do tego posta bo moje wspomaganko tez swiruje..:( i "po dlugim i doglembnym procesie tentegowania w glowie" :D doszedlem ze moze to luzny pasek ...jak ocenic jego prawidlowy naciag .. kiedys fachura mi mowil ze jak sie przekreca o 90 stopni na dlugosci to jest ok ... wiec sprawdzilem i faktycznie sie przekreca tyle :)co wy na to jest ok czy naciagnac bardziej ???

: czw wrz 28, 2006 22:11
autor: Paweł Marek
klinowe paski ogólnie mają dać się ugiąć pod naciskiem palca o 1 cm

: czw paź 26, 2006 08:38
autor: lukasz.j
a wracając do problemu stawiania dużego oporu na kierownicy przy skręcie w prawo to może przyczyną jest skrzywiona przekładnia? Co o tym myślicie?

: czw paź 26, 2006 10:37
autor: RobertP
lukasz.j pisze:a wracając do problemu stawiania dużego oporu na kierownicy przy skręcie w prawo to może przyczyną jest skrzywiona przekładnia? Co o tym myślicie?
jak nie było wypadku to nie ...
przecież nie jest z ołowiu żeby ten mechanizm miał się samoistnie skrzywić :okej:

: wt paź 31, 2006 21:58
autor: lukasz.j
Prawdopodobnie kiedyś "dostał" w przednie lewe koło. Ale to tylko moje domysły. Kupiłem go w pełni sprawnego. No oprócz tego dziwnego oporu na kierownicy.
Przełożyłem dziś opony na zimowe. Opór praktycznie zanikł... W czwartek sprawdzę geometrie. Podczas przeglądu zerowego fachowcy stwierdzili że jest prosty, geometria ok. Wszystko wskazuje że tak jest bo opony zużywają się równo, przy hamowaniu nie ściąga i prowadzi sie świetnie.

: wt paź 31, 2006 22:21
autor: RobertP
lukasz.j pisze:W czwartek sprawdzę geometrie. Podczas przeglądu zerowego fachowcy stwierdzili że jest prosty, geometria ok.
jeszcze raz dokładnie tez niech obejrzą końcówki kierownicy, może mają
deczko luzu a jak były wymieniane to może ustwili na oko i jakoś im się
udało że nie brało opon

: czw lis 02, 2006 10:28
autor: lukasz.j
Sprawdziłem geometrie. Jest ok. Luzów brak. Oporu podczas skrętu nie ma. Ciekawe co będzie jak spowrotem założe letnie opony. Tymczasem będę się cieszył radością z jazdy na zimówkach, bez oporu przy skręcie w prawo.

: czw lis 02, 2006 12:38
autor: RobertP
lukasz.j pisze:Sprawdziłem geometrie. Jest ok. Luzów brak. Oporu podczas skrętu nie ma. Ciekawe co będzie jak spowrotem założe letnie opony. Tymczasem będę się cieszył radością z jazdy na zimówkach, bez oporu przy skręcie w prawo.
może te letnie masz za wysokie lub za szerokie opony i gdzieś obcierają ?
czy dobrze jest dobrany rozmiar felgi i do nich opony ? - popatrz też na to :okej:

: czw lis 02, 2006 15:28
autor: pkirylcz
Czytajac te wszystkie pytania, uwazam, ze problem jest ze slaba pompa wspomagania.
Byc moze zaczyna lekko przepuszczac i stad te dziwne zachowanie.
Ja mialem i mam podobne zachowanie. Juz jakies 30tys km temu majster proponowal mi wymiane za jakies 250zl, ale powiedzialem, ze nie bede inwestowal w stare auto.
Jezdzic az siadzie!!
A dla nadwrazliwcow, polecam regeneracje pompy wspomagania.

: czw lis 02, 2006 16:29
autor: Grzesiekk1982
Czytajac te wszystkie pytania, uwazam, ze problem jest ze slaba pompa wspomagania.
ERROR ;)
Nie można wszystkiego zwalić do jednego kotła.
Uklad wspomagania, to nie przepalona żarówka.
Owszem, zmniejszenie wydajności pompy (stałe) jest przykłdem jej powolnego zużycia, Hałas może być powodowany choćby zanieczyszczeniami w płynie (spotkałem się z takim przypadkiem,że zgrzyt- niezbyt głośny- ustał po wymianie płynu).
Ale przerywanie wspomagania to zawór przesuwny, ewentualnie zawór w pompie.
Pozdrawiam.