Strona 2 z 13

: czw lip 13, 2006 11:26
autor: Rydzu
W takim razie czekamy na fotki. To będzie interesujące :food:

: czw lip 13, 2006 11:27
autor: djtom
Jak obiecałem - dziś wieczorem fotki + opis
czekamy - masz szanse dokonac niemozliwego, zdobyc władze, szacunek i kobiety.... :satan:

: czw lip 13, 2006 11:30
autor: Rydzu
Oraz zapisać się dużymi literami na mojej stronie :-)

: czw lip 13, 2006 11:32
autor: djtom
Oraz zapisać się dużymi literami na mojej stronie
o tym zaszczycie nawet nie śmiałem wspominać :bigok:

rydzu, tylko szkoda ze rozwiązanie przyszło dopiero jak my juz zdążylismy kupić nowe szybry.

: czw lip 13, 2006 11:40
autor: Rydzu
Co zrobić :-(

Ja chciałem potrenować na tym, który mi zostanie po wymianie, a tutaj proszę-gotowe rozwiązanie.

W ten weekend zmieniam swój więc zrobię też troszeczkę fotek z całego procesu wymiany.

: czw lip 13, 2006 11:41
autor: djtom
nooo, jak połączycie siły to powstanie super-bogata foto-porada z mnóstwem uwag :) chętnie też co niecoi mogę dodac bo trzy razy rozbierałem do zera całą górę u siebie w 3d.

: czw lip 13, 2006 14:55
autor: Paweł Marek
untaztood pisze:Zdarza się więc, że zaczep pójdzie za mocno w górę. Prowadnica podjezdza do niego, jednak nie może w niego wejść
jeśli chodzi o ten zaczep zaznaczony na zielono, że starczy za wysoko, to nie trzeba nic giąć tylko z jego drugiego końca co już nie widać na obrazku (zaznaczyłem miejsce na czerwono) założyć kawałek rurki gumowej czy izolacji z grubego kabla, w miejscu gdzie zaczep opiera się o ramkę. Wtedy ten koniec co sterczy za wysoko i haczy pójdzie w dół i problem znika.
Obrazek

jeśli nie o ten element chodzi to sorki za wtrącenie się

: czw lip 13, 2006 21:46
autor: untaztood
Tak, chodzi dokładnie o ten element.
To on powoduje, że pęka prowadnica.

U mnie narazie wygląda to tak jak widać na fotce, ale jutro mam zamiar postąpić tak jak radziłeś - najlepiej będzie użyć termokurczliwej izolacji do przewodów (tylko jak to podgrzać? :/

Podginanie jednak nic na dłuższą metę nie daje.
Obrazek

: czw lip 13, 2006 21:51
autor: Paweł Marek
No to od razu dodam, że to nie musi być wyrobienie prowadnic tylko odłamanie jednej lub dwóch z czterech nóżek w tylnych sankach. I wtedy srebrna dźwignia zmienia położenie ku górze i element od prawej na fotce o nią zaczepia.

: czw lip 13, 2006 23:48
autor: untaztood
Czyli podłożenie np. izolacji termokurczliwej w miejsce zaznaczone na czerwono przez Ciebie poprawi sytuacje?

[ Dodano: 14 Lip 2006 11:03 ]
Korzystając z okazji, że nie mam co robić w pracy :helm: postanowiłem pobawić się troszkę tym srebrnym elementem. Kupiłem izolacje termokurczliwą i zamontowałem ją na końcu tego srebrnego elementu. W efekcie nie ma żadnej szansy, żeby teraz on podniósł się za wysoko, a co za tym idzie żeby złamał prowadnice. :)
Dla zainteresowanych wieczorem zrobię fotkę jak wygląda to po instalacji (fotka przed - wyżej)

Proponuje więc byśmy zrobili jakiś foto-poradnik jak to wszystko zrobić by działało, a nie wydawać na to 4500 zł (ASO VW - nowy szyberdach). :okej:

: pt lip 14, 2006 18:59
autor: pio76
Witam, ale żeby podłożyć tą izolację to trzeba demontować szyber czy ten zaczep jest widoczny bez demontażu?

: pt lip 14, 2006 19:10
autor: Paweł Marek
Założenie tej izolacji-rurki dopiero po skontrolowaniu tylnich sanek. Rurkę widać na fotce powyżej najbardziej z lewej strony srebrnej dźwigni, wystarczyło zdjąć ramkę. A sanki są prowadnicy. Trzeba przynajmniej podusufitkę ściągnąć oraz wyjąć szybę dachu, rozebrać te elementy co jeżdżą na czynniki pierwsze, sanki wychodzą wtedy do tyłu z prowadnicy pod dachem bez odkręcania szybra.

: sob lip 15, 2006 00:42
autor: pio76
Mój problem z szybrem polega na tym, że czasami działa a czasami nie. Zauważyłem, że jak stoi na słońcu to nie działa, a jak już w chłodzie np. w garażu to działa. Ale np. do tyłu działa tak jakby z pewnym oporem się otwiera. Albo mogę otworzyć a już nie mogę go zamknąć. A góra - dół działa raczej bez zażutu. Acha jeszcze dodam, że jak nie działa to tylko włącznik jak naciskam to tylko tak pyka, może to coś z włącznikiem?

[ Dodano: Sob Lip 15, 2006 14:33 ]
To znowu ja. Widzę, że u mnie zalożone jest już kawalek rureczki na tej końcowce okrągłej tego elementu. Czy jest tam już założone to fabrycznie czy jest tam tylko goły metal. Bo ja w kraju jestem pierwszym właścicielem (chyba, że u Niemca to założyli). PIO76.

: ndz lip 16, 2006 14:31
autor: untaztood
Było już oryginalnie, jednak dużo za mało. Później zrobię fotki, jak to wyszło u mnie.