Strona 2 z 2

: śr cze 28, 2006 20:47
autor: drill
Ja natomiast w podlodze mialem, a raczej powinienem miec cztery korki... wewnatrzne byly w miare ok ale zewnetrzne to tragedia :) jednego nie bylo a drugi trzymal sie nie wiem "na co"... zdarlem rdze... odrdzewilem... zamalowalem hamerite... przykleilem i uszczelnilem nowa blache i calosc zamalowalem od spodu dodatkowo auto-smarem...

mowie o tych skrajnie zewnetrznych korkach... pozostale dwa pozostawilem (po odrdzewieniu i zabezpieczeniu hamerite samej blachy...

: śr cze 28, 2006 22:55
autor: Cefaloid
Panowie, to są otwory technologiczne potrzebne przy produkcji auta. Przez nie wprowadzają w progi różne baranki itp oraz wykorzystują je do konserwacji zanurzeniowej. Sprawdziłem w sieci i kilka źródeł twierdzi tak samo. Można je ew. odetkać (te w progach i nadkolach) celem napsikania konserwanta, zatkać i zabezpieczyć. Te korki są przy każdym zamkniętym profilu.

Po co by były takie korki na pionowych powierzchniach w tylnych nadkolach? W życiu wody by nie odprowadziły skoro nie są na dnie profili. A do odprowadzania wody są takie nie zatkane otworki i w progach i w podłodze (o średnicy z 8mm) w najniższym punkcie. Właśnie sprawdziłem i tak jest.

Co do odprowadzania wilgoci: przypomnialem sobie ze jak miałem zdrowe te korki to kiedyś mi zalało auto i nic te korki wody nie puszczały, musiałem je odtykać, rozbierać podłogę itp. Kupa roboty i suszenia.

: śr cze 28, 2006 23:08
autor: Adamtd
Cefaloid pisze:Panowie, to są otwory technologiczne potrzebne przy produkcji auta. Przez nie wprowadzają w progi różne baranki itp oraz wykorzystują je do konserwacji zanurzeniowej. Sprawdziłem w sieci i kilka źródeł twierdzi tak samo. Można je ew. odetkać (te w progach i nadkolach) celem napsikania konserwanta, zatkać i zabezpieczyć. Te korki są przy każdym zamkniętym profilu.
No masz 100% racji ale mu mówimy o korkach w podłodze a nie w profilach zamkniętych

: czw cze 29, 2006 00:48
autor: daaroo
Cefaloid pisze:Panowie, to są otwory technologiczne potrzebne przy produkcji auta. Przez nie wprowadzają w progi różne baranki itp oraz wykorzystują je do konserwacji zanurzeniowej. Sprawdziłem w sieci i kilka źródeł twierdzi tak samo. Można je ew. odetkać (te w progach i nadkolach) celem napsikania konserwanta, zatkać i zabezpieczyć. Te korki są przy każdym zamkniętym profilu.

Po co by były takie korki na pionowych powierzchniach w tylnych nadkolach? W życiu wody by nie odprowadziły skoro nie są na dnie profili. A do odprowadzania wody są takie nie zatkane otworki i w progach i w podłodze (o średnicy z 8mm) w najniższym punkcie. Właśnie sprawdziłem i tak jest.

Co do odprowadzania wilgoci: przypomnialem sobie ze jak miałem zdrowe te korki to kiedyś mi zalało auto i nic te korki wody nie puszczały, musiałem je odtykać, rozbierać podłogę itp. Kupa roboty i suszenia.
klania sie czytanie ze zrozumieniem :P :bigok: