Strona 2 z 3

: pt cze 15, 2007 21:38
autor: kiss
Paweł Marek pisze:Dla mnie to już są cuda
Dla mnie też
Dla tego właśnie szczególnie zależy mi na wyjaśnieniu tego zjawiska.
Wszędzie jest sucho oprócz właśnie tego jednego gniazda gdzie siedzi świeca

: pt cze 15, 2007 22:31
autor: Itor
kiss pisze:
Paweł Marek pisze:Dla mnie to już są cuda
Dla mnie też
Dla tego właśnie szczególnie zależy mi na wyjaśnieniu tego zjawiska.
Wszędzie jest sucho oprócz właśnie tego jednego gniazda gdzie siedzi świeca
u mnie w AGG wszystkie 4 swiece maja mokry od oleju gwint a silnik oleju nie bierze, mam przejechane 180 tys a od jakis 50 tys mam mokre swiece, nie przejmuje sie tym jezdze nic sie nie dzieje nie zauwazylem spadku osiagow
pozdrawiam

: pt cze 15, 2007 23:49
autor: kiss
Itor pisze: mnie w AGG wszystkie 4 swiece maja mokry od oleju gwint
ale u mnie jest mokra świeca powyżej gwintu.
chyba to jakieś nienormalne?

[ Dodano: 15 Cze 2007 23:50 ]
i to tylko jedna świeca
reszta suchutkie

: sob cze 16, 2007 21:55
autor: Itor
kiss pisze:
Itor pisze: mnie w AGG wszystkie 4 swiece maja mokry od oleju gwint
ale u mnie jest mokra świeca powyżej gwintu.
chyba to jakieś nienormalne?

[ Dodano: 15 Cze 2007 23:50 ]
i to tylko jedna świeca
reszta suchutkie
ups niedoczytalem u mnie mokre tylko na gwincie:)

: pn cze 18, 2007 14:24
autor: majki75
kiss pisze:ale u mnie jest mokra świeca powyżej gwintu
Oznacza wg mnie że przecieka na styku pomiędzy pokrywą zaworów a głowicą. Ta pokrywa jest uszczelniona pastą sylikonową.
Objawia się to tym że po wyjęciu fajki kapie z niej olej. Jeśli wykręcisz świecę nie "wysysając" oleju z gniazda, to wpadnie on do cylindra i prawdopodobnie poleje się po gwincie świecy i być może też po jej elektrodzie.

O ile pamiętam wymiana tego uszczelnienia silikonowego wymaga zdjęcia pasków rozrządu :(

btw. czy przypadkiem nie nalałeś oleju ponad poziom max?

: pn cze 18, 2007 17:13
autor: kiss
majki75 pisze:Ta pokrywa jest uszczelniona pastą sylikonową.
a nie ma tam napewno zadnej wymiennej uszczelki?
majki75 pisze:btw. czy przypadkiem nie nalałeś oleju ponad poziom max?
nie ma takiej opcji
majki75, jeśli wiesz coś więcej na ten temat to pisz jak możesz

: pn cze 18, 2007 17:23
autor: stempel72
Poprostu masz walniętą uszczelkę od pokrywy zaworów i olej leci Ci po świecy z zewnątrz, a jak ją wykręcasz to ścieka na reszte świecy. Problem jest banalny i łatwy w naprawie, wymień uszczelkę pokrywy zaworów i po kłopocie. Temat taki już przerabiałem i też się dziwiłem jak Ty :)

: pn cze 18, 2007 17:40
autor: kiss
stempel72 pisze:wymień uszczelkę pokrywy zaworów i po kłopocie.
potrafi ktoś tą uszczelkę odnaleźć w ETKA do mojego auta? Rok modelowy 2001

: pn cze 18, 2007 18:15
autor: stempel72
Wejdz na strone InterCars, sam ją znajdziesz.

: pn cze 18, 2007 20:27
autor: kiss
stempel72 pisze:Wejdz na strone InterCars, sam ją znajdziesz.
cos tam nie widze tej uszczelki specjalnie. W ETKA tez jej nie ma.
majki75 pisze:Ta pokrywa jest uszczelniona pastą sylikonową.
wygląda że kolega majki75, mialby rację

: pn cze 18, 2007 20:53
autor: stempel72
Dziwna sprawa że jej nie ma, a może faktycznie VW tu jakieś fanaberie odwalił i teraz są efekty. Więc demontaż i montaż na silikon, będzie taniej :)

: wt cze 19, 2007 08:45
autor: majki75
kiss pisze:cos tam nie widze tej uszczelki specjalnie. W ETKA tez jej nie ma
Nie wiem jak to jest w Twoim silniku (AXP) u mnie jest silikon. Jakiś ponoć specjalny, odporny na wysokie temperatury. W lokalnych sklepach z zamiennikami nie słyszeli o takowym, a w ASO był troszkę za drogi. Doliczając koszt robocizny też bardzo wysoki, dałem sobie spokój. Zresztą ten olej nie wylewa się powyżej poziomu łączenia pokrywy zaworów z resztą silnika - w moim przypadku nie zalewał styku świecy ze złączem w kablu WN. Nie robiłem z tym nic. Problem zauważyłem jakieś 2 lata temu, w zeszłym miesiącu wymieniałem kable zapłonowe i ku mojemu zdziwieniu zastałem suche gniazdo świecy - cuda sie zdarzają.

Jeśli autko działa OK i ten olej nie bryzga ci po całym silniku to odpuść sobie, albo zlec naprawę przy wymianie rozrządu - powinno wyjść taniej na robociźnie.

"Lepsze jest wrogiem dobrego"

: wt cze 19, 2007 13:19
autor: kiss
majki75, dzięki. Obydwie Twoje wypowiedzi są jak najbardziej trafne i bardzo pomogły mi rozjaśnić sprawę dla tego z przyjemnościa przyznaję za nie po punkciku.
W moim silniku również nie ma uszczelki tylko wystepuje ta masa uszczelniająca i trzeba niestety rozpinać rozrząd. Przyznam że trochę się podłamałem :(
Przy okazji: co za „cudowne” kable kupiłeś i ile za nie płaciłeś?
Pozdrawiam!

: wt cze 19, 2007 13:40
autor: majki75
kiss pisze:co za „cudowne” kable kupiłeś i ile za nie płaciłeś
Takie tam zwyklaki NGK RC-VW910. Dałem za nie około 210 zł z przesyłką. Wymieniłem bo mnie mechanik postraszył, a nie że była taka konieczność. Ponoć przebicia na kablach są szkodliwe dla elektroniki silnika? Osobiście czuję się nieco zrobiony w bambuko :-& ale co tam. Stare kable były z 1998 roku i miały przejechane 150kkm. Organoleptycznie wyglądały bardzo OK. Z drugiej strony ktoś na grupie powiedział że żywotność takich kabli określa się na 5 lat ??