Strona 2 z 2

: ndz maja 07, 2006 00:46
autor: kubi
trzeba jezdzic do "zaprzyjaznionych" stacji diagnostycznych a policja na drogach tonawet na alkomaty nie ma kasy. A jak mnie złapali ostanio to do chalogenow sie przyczepili odpowiedziałem ze do jazdy dziennej sa tak na stacji powiedzieli i koniec gadania było. A z katem to roznie bywa jak jest sonda to rzeba uwazac bomozna zrobic niezły zamot lepiej udac sie do kogos kto sie na tym zna i robił takie rzeczy. :bigok:

: ndz maja 07, 2006 09:16
autor: Paweł Marek
Dorzucę parę słów z praktyki bo też mam Vento z 2E. Zimą katalizator sie rozpadł i zaczął tłuc (przebieg 250 tys). Początkowo zakładałem że wspawam rurę w środek starej puszki po kacie i przeniosę sondę z kata do tej rury gdzieś na jej początku (przed puszką). Ale ostateczenie poszedłem na łatwiznę i ograniczyłem się do wybicia resztek ceramicznego kata i zostawiłem pustą puszkę z sondą. Efekty są takie:
1. Brak jakichkolwiek problemów ze sterowaniem silnikiem.
2. Przy dodawaniu gazu zwłaszcza na luzie lub przy ruszaniu słychać na zewnątrz auta dzwonienie, ale naprawdę nie jest to specjalnie przykre dla ucha, a w środku zupełnie nic nie słychać żeby było głośniej
3. Autko jednak troche zrobiło się mocniejsze. Konkretnie na takim płaskim odcinku autostrady pod krakowem wyciągało (na gazie) 195-197 km/h, a teraz 200-202 km/h.
4. Na przeglądzie okazało się spaliny są OK (auto z 1993 roku), chociaż oczywiście nie mogło być ok, ale jakość przyrządów pomiarowych na starszych stacjach jest jaka jest i dobrze.
Podsumowując nie ma się czego obawiać. Jak komuś jednak za głośno to wspawać rurę w środek starej puszki (oczywiście sonndę przenieść przed nią). Jak ktoś chce mieć całkowicie sprawne auto to koszt nowego katalizatora do wspawania ok 250-300 plus spawanie z tego co pytałem.

: ndz maja 07, 2006 10:25
autor: qra
nie wywalaj kata bo sonda Ci zwariuje. znam pare przypadkow, wyrzucono kata z mk3 gti, a potem 500 zl na nowa sonde trzeba bulic, a silnik wariowal. nie polecam, wiem co mowie.

: ndz maja 07, 2006 12:35
autor: Paweł Marek
qra pisze:nie wywalaj kata bo sonda Ci zwariuje
extra byłoby gdybyś wyjaśnił jakim cudem skoro jest jedna i przed katem.

: ndz maja 07, 2006 20:12
autor: robal264
witam ja tez z chcia bym wycial kata sonde mam tylko jedna przy kolektorze i teraz pytanie czy jak go usune to cos sie stanie ?? chcialbym wiedziec bo ronie to bywa a nie chce mi sie znowu bawic z obrotami itp


jak ktos wycinal z 1.8 GT silnik o oznaczeniu RP monowtrysk to prosze o info jak to dziala i czy jest jaks efekt typu zywsze auto :)

: ndz maja 07, 2006 23:02
autor: Duber
robal264, ja mam wywalonego kata a mialem calkiem ok. efekt?na przyspieszeniu nie zauwazylem ale vmax ok 7-10 sie zwiekszyl a mam wstawiona rure w stara puszke po kacie,ani zuzycie itp sie nie zwiekszylo ja jestem zadowolony.

: ndz maja 07, 2006 23:16
autor: daaroo
qra pisze:nie wywalaj kata bo sonda Ci zwariuje. znam pare przypadkow, wyrzucono kata z mk3 gti, a potem 500 zl na nowa sonde trzeba bulic, a silnik wariowal. nie polecam, wiem co mowie.
ta sonda to chyba ze zlota :panna:

: ndz maja 07, 2006 23:23
autor: Pienios
Byłem zmuszony wyrzucic kata bo dzwonił. W jego miejsce wstawiłem strumienicę. Jeśli chodzi o przegładu nie miałem problemu co prawda autko pracowało na gazie i bylo ok. Co do osiagów to nie zauważłem różnicy nawet czasem miałem wrazenie ze wczesniej chodził lepiej. Jedyne co zauważyłłem niestety ze auto jest duzo głsoniejsze przez strumienice. Z kompem owszem są czasem problemy ale wystarczy reste co jakis czas bo saonda i tak działa.( no chyba za ją ktos odłaczy wtedy sa problemy). Wiec jeżeli juz chcecie wyrzucac kata proponuje podobnie jak piotr2 wspawać rurke w pustą puszkę bo puszka musi być bo wtedy diagnosta nie odpusci.
Podsumowując jakbym dziś musiał wyrzucic kata kupiłbym nowy autko by ciszej chodziło acha no i spalanie mniejsze. na benzynce jakis litr mniej.. a osiagi to samo przynajmniej maks:)

: ndz maja 07, 2006 23:33
autor: Duber
Pienios, masz racje kiedys czytalem ze strumiennice byly stosowane w silnikach odrzutowych gdzie jest staly ciag(mnejwiecej)i ona poprawia parametry tylko przy okreslonych obrotach silnika a poza tym malym miejscowym polepszeniem ogulnie psuje,(widzialem wykresy lepiej tylko w pewnym momencie a ogulnie pogorszenie)

: ndz maja 07, 2006 23:43
autor: Pienios
Piotr2 Dokładnie ktoś po prostu robi na tym interes. Mnie na super strumienice namówil koleś w warsztacie bo nie chciało im sie wspawywac rurki a szkoda mi było kaski na kata. Teraz chciałem tez wywalic to g.... bo juz mi chyba wszystkie tłumiki wypłukało od srodka. Jak dorwe jakis dobry kat to napewno wstawie. Ale cos dobrego to wydatek 500 stówek a to roche boli wiec narazie znosze dzielnie hałas zarówno z wydechu jak i z silnika. Nie wiem czy wiesz ale silnik też głosniej pracuje przez strumienicę zwłaszcza na wysokich obrotach:D:D:D. No jest jeszcze opcja załatwić starego kata pustego i go zaspawć tak jak Ty b swoj stary niestety zostawiłem u gościa który mi to montował. Dodtakowo te standardowe struminice nie bardzo pasują do MK3 podobnie jak i katy muszą być o odpowiednim kształcie.. U mnie przy gwałtownym ruszaniu stuka struminica o tunel co tez jest denewrwujące szczególnie zimą gdy koła czesciej boksuja:D:D Pozdrowianka:)

: pn maja 08, 2006 00:01
autor: Duber
ja kupilem pustego kata na szrocie za 20 zl bo szkoda mi bylo psuc mojego calkiem dobrego moze i ty poszukaj a strumiennice do rzyda.

: pn maja 08, 2006 00:09
autor: Pienios
wiec musze lepiej poszukać bo wtedy nie mailem jakos szczescia na szrotach raczej katlizatory nie leżą to chodliwy towar. Musze wybrac sie do znajomego moze cos skoluje i powie pracowniowm zeby odlozyli jak cos przyjdzie:D