Strona 2 z 3

: sob maja 06, 2006 16:19
autor: czarny22
a zeby wymontowac ta poduche z lozyskiem to trzeba zdejmowac kolo czy wyjmowac caly amortyzator czy wyjmuje sie go gora ??

: sob maja 06, 2006 16:57
autor: dziechu
Na 100% to puka komornik;)

: sob maja 06, 2006 19:48
autor: czarny22
dziechu pisze:Na 100% to puka komornik;)
:bajer: hmm

: sob maja 06, 2006 22:38
autor: KamilW
Trzeba wymontowac cala kolumne i ja rozebrac. a do tego potrzebne ci sa sciagacze do sprezyn.

: sob maja 06, 2006 22:49
autor: czarny22
KamilW pisze:Trzeba wymontowac cala kolumne i ja rozebrac. a do tego potrzebne ci sa sciagacze do sprezyn.
czyli jest troche roboty :/ ehh to moze sie wstrzymam jeszcze troche ale pukanie troche denerwoje myslalem ze moze sie da to jakos wymienic bez wiekszego rozbierania samochodu

: sob maja 06, 2006 22:56
autor: misiek
KamilW pisze:Trzeba wymontowac cala kolumne i ja rozebrac. a do tego potrzebne ci sa sciagacze do sprezyn.
jeżeli nie masz ściągaczy do spręzyn to możesz się posłużyć np: łancuchem (foto) lub linką

[ Dodano: 06-05-06, 22:57 ]
ale to robota dla prawdziwych mężczyzn :bajer:

[ Dodano: 06-05-06, 23:00 ]
ja tym zawsze łapię sprężyny

: sob maja 06, 2006 23:20
autor: Christopherek
dobrze że ja mam gwint i nie muszę bawić się w ściąganie sprężyn.Ale tak czy siak koło zwalić i wyjąć cały amor od dołu.Dopiero dostaniesz się do poduchy.Przy okazji sprawdź tulejki które wchodzą w łożysko poduchy

: ndz maja 07, 2006 01:23
autor: sas_gti
czarny22, to nie jest az tyle roboty.....żeby obinzyc koszt to mozesz wyjac sam kolumne , zdejmujesz koło a potem to już tylko dwie śruby, tylko trzeba mieć dobry klucz....mając kolumne wyjeta, mozna ja rozebrac bez sciagacza tylko trzeba uwazac zeby sprezyna nie wystrzeliłą w papę.....kupujesz nowe poduchy, i z kolumną idziesz do najblizszego warsztatu, mówisz ze nie masz sciagacza i zeby Ci tylko naciagneli sprezyne, to 2 min roboty, myśle ze przy odrobinie dobrej woli ze strony mechanika zrobi to za 10 zł....potem mozesz skrecic samemu.....tylko koniecznie pojedż potem na kąty (ogólnie geometria) i zaznacz specowi żeby podociagał śruby na poduszkach i te dwie na dole od kolumny, tak na wszelki wypadek , żeby skontrolował dociągniecie śrub....on to na wyczucie zrobi a tego może tobie brakować, albo klucz nie ten i wtedy też trzeba poprwic....no ja mysle ze dasz sobie rade....wyjecie amortyzatora z jednej strony bardzo wolno pracując to 15 do 30 min.....tylko klucz solidny trzeba miec bo te śruby przeważnie sa zapieczone...pozdro

[ Dodano: Nie Maj 07, 2006 01:24 ]
aha no i lewarek i klucz do kół al;e to oczywiste heh

: ndz maja 07, 2006 09:56
autor: michas28
metoda z łańcuchem i linka moze sie skonczyc utratą ząbków :)
lepiej tak jak kolega SAS_GTI pisal ostroznie rozebrac i potem zaniesc do złozenia do jakiegos wrsztatu. Mozesz tez spróbowac rekami wcisnąć i zeby ktos przylapal ci nakretke palcami
Mi sie tak udalo jak tyl robiłem, lecz potrzebowalem 2 kolegów jeden przylapywal nakretke a drugi siedzial mi na plecach :) a ja wciskałem sprezyne , troche ciezko było ale sie udało .

: ndz maja 07, 2006 10:01
autor: misiek
michas28 pisze:metoda z łańcuchem i linka moze sie skonczyc utratą ząbków
ja jakoś jeszcze mam,
michas28 pisze:Mi sie tak udalo jak tyl robiłem, lecz potrzebowalem 2 kolegów jeden przylapywal nakretke a drugi siedzial mi na plecach a ja wciskałem sprezyne , troche ciezko było ale sie udało .
tylna sprężyna jest miększa niż przednia, tak więc twoja metoda się nie sprawdzi

: ndz maja 07, 2006 10:12
autor: michas28
misiek10111 moze juz masz sposób opracowany,odpowiednie ulozenie łancuhca i linki nie watpie w to ze potrafisz tym sposobem zrobic, lecz jezeli ktos tego nie robił to taki eksperyment moze źle sie skonczyc jezeli łancuch sie zsunie

: ndz maja 07, 2006 12:04
autor: KamilW
Panowie a nie prosciej i bezpieczniej kupic sciagacze za 60 zl???

: ndz maja 07, 2006 20:09
autor: misiek
michas28 pisze:misiek10111 moze juz masz sposób opracowany,odpowiednie ulozenie łancuhca i linki nie watpie w to ze potrafisz tym sposobem zrobic, lecz jezeli ktos tego nie robił to taki eksperyment moze źle sie skonczyc jezeli łancuch sie zsunie
masz oczywiście rację ten sposób jest tylko dla wytrawnych (o mocnych nerwach) mech. - dlatego pisałem pod przenośnią ze to jest sport dla "prawdziwych mężczyzn" czytaj dla kogoś kto kiedyś coś takiego robił (lub podobnego)

chłopaki mam problem

: pt maja 09, 2008 09:36
autor: zalew1984
u mnie puk atylko w prawym kole jak wajade na dziure głuche walniecie takie basowe co mam wymienic bo wyminilem koncówki drązków stabilizatory i dalej wali POMOCY