Strona 2 z 2

Re: [mk3] Uruchomienie rozrusznika powoduje reset zegara!

: śr kwie 26, 2006 15:09
autor: conrad81
Venomen pisze:Poprzednio pisałem o swoim problemie z non-stop resetującym się zegarem. Ostatnio zauważyłem, że gdy ustawie zegar, włącze zapłon - wszystko jest ok. Ale w momencie przekręcenia w stacyjce na rozruch, zegar resetuje się do 12:00. Co jest nie tak?
kilka dni temu mialem objaw taki ze po wylaczeniu stacyjki w vento 1,8 75PS gasly obydwa wyswietlacze oczywiscie kasowal sie zegarek i dzienny przebieg przyczyna byla drugi bezpiecznik od prawej strony 20A zolty i po klopocie ale czemu padl do dzis nie wiem

co do zerowania sie zegarka czasu to pewno na pewno slabe polaczenie na aku albo po prostu padniete aku i co tu wiecej dziwowac :okej:

: śr kwie 26, 2006 16:45
autor: Gitner
Kamień pisze:Miałem niedawno podobny problem. Okazało się że powodem była poluzowana klema.
Dokladnie mialem to samo, dokrecilem i pomiata.. juz myslalem ze jakis notlauf.. sie wystraszylem ;)

Pozdro
Gitner

Re: [mk3] Uruchomienie rozrusznika powoduje reset zegara!

: śr kwie 26, 2006 18:39
autor: Marqs84
conrad81 pisze:
Venomen pisze:Poprzednio pisałem o swoim problemie z non-stop resetującym się zegarem. Ostatnio zauważyłem, że gdy ustawie zegar, włącze zapłon - wszystko jest ok. Ale w momencie przekręcenia w stacyjce na rozruch, zegar resetuje się do 12:00. Co jest nie tak?
kilka dni temu mialem objaw taki ze po wylaczeniu stacyjki w vento 1,8 75PS gasly obydwa wyswietlacze oczywiscie kasowal sie zegarek i dzienny przebieg przyczyna byla drugi bezpiecznik od prawej strony 20A zolty i po klopocie ale czemu padl do dzis nie wiem

co do zerowania sie zegarka czasu to pewno na pewno slabe polaczenie na aku albo po prostu padniete aku i co tu wiecej dziwowac :okej:

mialem to samo z tym ze zaraz po tym padł mi komputer(przynajmniej tak stwierdzil mechanik) i autko juz nie zapaliło, komputer w serwisie :(
Licznik niestety padł... czekam na nowy...
Do dzis nie znam przyczyny tego co sie stało... mechanik chyba też nie :goof:

: czw sty 07, 2010 14:49
autor: Gawior
Stary temat ale swoje 3 grosze dodam. Mam podobny problem tyle że u mnie po nocy przy minusowych temperaturach jak kręcę to obróci z 2-3 razy silnikiem i jakby mu mocy brakło, przygasa wszystko, kasuje się zegarek i licznik dzienny. Puszcze kluczyk, znowu rozruch i jest już normalnie. Akumulator mam nowy 65Ah i 680A. Styki kabli przy rozruszniku przeczyszczone, klemy mocno trzymają i czyszczone też były. Jeszcze muszę przejrzeć kabel / masę co wychodzi z akumulatora.
Z rozrusznika żadne dziwne dźwięki nie dochodzą. Chcę go i tak rozebrać i wyczyścić, ale na razie pogoda na to nie pozwala, a autko mam na dworze i garaż w przebudowie, która pewnie skończy się po zimie.

: czw sty 07, 2010 15:17
autor: conrad81
coś mi się wydaje, że ten twój akumulator to ma tyle ale tylko na etykietce ;)
Podjedź do pożądnego sklepu np. InterCars sprzedawca weźmie i ci go zmierzy pod obciążeniem ile on faktycznie warty.
Jeśli bakteria daje rade to wydłubuj rozrusznik bo nie masz już szczotek (oby tylko one się skonczyły)

: ndz sty 10, 2010 00:37
autor: Gawior
Co do akumulatora to jestem pewien. Znajomy jest przedstawicielem firmy i mi go załatwił po bardzo promocyjnej cenie ( co do wartości to ma 65A albo 70A bo etykieta zerwana ze względu że z magazynu wziął większy, a policzył za mniejszy :p ). Sądzę że raczej rozrusznik. Jak odpalam i jest jakby efekt braku mocy ( wszystko przygasa itd. ) i jak by to był akumulator to chyba było by tak dalej, a ja puszczam kluczyk, przekręcam i już zapala normalnie bez żadnego problemu i przez resztę dnia. Po za tym jakby to był akumulator to moje audio wyssało by go do zera na dłuższym postoju i nie odpaliło, a tak nie jest.

Co do wydłubania rozrusznika to na razie nie ma szans. Już próbowałem :p . Autko parkuję pod chmurką na podwórku. Żeby dostać się do dolnej śruby/szpilki muszę go podnieść ( gwintowane zawieszenie i brak narzędzi żeby zrobić to od góry ) i wleźć pod auto ( kupa śniegu i nie mam jak). Więc jeżeli się to nie pogorszy to chyba poczeka na koniec zimy/ śniegu i będzie robiony razem ze wszystkimi elementami zawieszenia ( tuleje, sworznie, poduszki i inne ) po zimie.

: ndz sty 10, 2010 00:53
autor: ZbyszekGolf
Witam jabym się zajął akumulatorem czy trzyma prąd sprawdził połączenia na klemach

: ndz sty 10, 2010 01:24
autor: Gawior
Klemi itp sprawdzone i profilaktycznie przeczyszczone jak i kable do rozrusznika wczoraj dodana dodatkowa masa od aku do głowicy ( tam gdzie jest przykręcona masa na cewkę ).
Jak by nie trzymał prądu to w momencie jak odpalam i zaczyna wolno kręcić, przygasać to tak by zostało, tzn. non stop by tak kręcił i gorzej. Tu jest tak że po puszczeni kluczyka z pozycji rozruchu i znowu przekręcenie jest już OK.
Poza tym z tego aku był odpalany diesel ( Bravo JTD ) przez kable bez odpalonego mojego silnika i bez najmniejszego problemu się to odbyło.

: ndz sty 10, 2010 01:40
autor: Zico63b
Starannie sprawdzić, jak już Kolega wcześniej pisał, bezpiecznik 21 oraz 16.
Druga sprawa to ewentualnie kostka stacyjki, czyli zdjąć wtyk z kostki i pokręcić rozrusznikiem łącząc przewód czerwony z czerwono-czarnym.
Możliwa też luźna kostka w zegarach, prądu przechodzi może ledwo, ledwo i w chwili startu już jest za mało?
I rzeczywiście pozostaje jeszcze coś w rozruszniku: jakieś "startowe" opory, które mijają po kilku *#cenzura#* silnika, może brud?