Strona 2 z 5

: pn cze 25, 2007 12:11
autor: mel00
dolewki mi nie przeszkadzają ale obawiam sie zeby nie bylo gorzej bo jak zacznie chlac 4 litry to porazka. Jaki moze byc koszt tych uszczelniaczy u mechanika. Ostatnio robilem rozrząd i wyciekow nie ma bo by mi mechanior powiedzial.Wątpie zeby przy tym przebiegu kwalifikował sie do remontu tym bardziej ze silnik pracuje super. Co prawde teraz mam male problemy na gazie bo zalozylem niedawno sekwencje ale tylko na gazie mi obroty faluja wiec jade do gaziarza niech ustawia za free.

[ Dodano: 25 Cze 2007 12:14 ]
W sumie to dokladnie nie sparwdzalem ile dolewam ale jak tylko kupilem wymienilem olej wlalem wtedy 5 litrow ,zrobilem nim 7000 km i juz kupilem drugą 5 litrowa banke mam w niej jeszcze jakies 2,5 litra wiec wychodzi na to ze zezarl 7 litrow na 7000 km !!!to od h....
Zawsze jak dolewam to tak zeby bylo posrodku przedzialki i za ok. 500 km znowu

: wt cze 26, 2007 00:01
autor: rufik83
u mnie jest podobnie tyle ze mk3 gti przez ostatnie 12 tys połknał mi 4 litry minerlanego, zaczynam sie szykować na kolejna bańke, jedyny plus tego że silnik ma cały czas świerzy olej:) Znajomy miał podobnie taki sam silnik, model, wymienił uszczelniacze i po problemie, koszt podobno 350zł z robocizna.

: wt cze 26, 2007 16:42
autor: mel00
wlasnie bylem u mechaniora (ponoc spec od grupy audi,VW,seat- tak na szyldzie) ale cos mi tu smierdzi. Wiecie ile chciał za wymiane uszczelniaczy i szklanek bo stwierdzil ze na nowe uszczelniacze nie zalozy strach szklanek - do 2500 zl z robocizną. *#cenzura#* goscia.
A wogole to stwierdzil ze przy takim przebiegu to napewno nie pierscienie, uszczelniacze mogą pomoc ale nie koniecznie, powiedzial zebym zmienil na castrola syntetyk albo pol syntetyk. Co o tym sądzicie? po mineralnym lac mu polsyntetyk i sprawdzic ile bierze a jak to nie pomoze to co ? Tylko ze castrol jest 3 razy drozszy niz lotos wiec jesli spalanie oleju sie nie zmieni to niezle po kieszeni dostane zalewac go co miesiąc litrem albo dwoma castrola to ladnie ladnie. Fajna impreza. Nie chce sie go pozbywac bo jezdzi zajebiscie zero zadnych ustarek tylko ten k...... olej. SHIT help

: wt cze 26, 2007 17:55
autor: Rafael
Jedno wiem na pewno. Jeżeli uzywales olej mineralny do tej pory to nie powinienes stosowac juz oleju syntetycznego. Po leju mineralnym na sciankach silnika nazbieralo sie zapewne sporo nagaru. Olej syntetyczny ma wlasciwosci wymywajace wiec to wszystko zacznie po prostu plywac w oleju.
mel00 pisze:wlasnie bylem u mechaniora (ponoc spec od grupy audi,VW,seat- tak na szyldzie) ale cos mi tu smierdzi. Wiecie ile chciał za wymiane uszczelniaczy i szklanek bo stwierdzil ze na nowe uszczelniacze nie zalozy strach szklanek - do 2500 zl z robocizną. ******* goscia.
A wogole to stwierdzil ze przy takim przebiegu to napewno nie pierscienie, uszczelniacze mogą pomoc ale nie koniecznie, powiedzial zebym zmienil na castrola syntetyk albo pol syntetyk. Co o tym sądzicie? po mineralnym lac mu polsyntetyk i sprawdzic ile bierze a jak to nie pomoze to co ? Tylko ze castrol jest 3 razy drozszy niz lotos wiec jesli spalanie oleju sie nie zmieni to niezle po kieszeni dostane zalewac go co miesiąc litrem albo dwoma castrola to ladnie ladnie. Fajna impreza. Nie chce sie go pozbywac bo jezdzi zajebiscie zero zadnych ustarek tylko ten k...... olej. SHIT help

: wt cze 26, 2007 19:30
autor: mel00
No to co mam robic? Dalej zalewac co tydzien pol litra mineralnego czy moze sprobowac jednak zmienic??? moze pomoze ktos tak robil?

bierze olej

: wt cze 26, 2007 21:44
autor: LASKA
Witam serdecznie ja też mam taki przypadek że bierze mi olej ale tylko przy prętkości powyżej 100 km/h w trasie bo po mieście nie bierze wcale a jestem po czyszczeniu przepustnicy i półremoncie silnika tzn. wymiana uszczelniaczy na zaworach a nadal bierze mi olej. Proszę o wyjaśnienie co to jest odma i jak to się czyści a może odpowietrzenie wału korbowego jest zapchane. Filtr powietrza jest lekko zapluty olejem. Z góry dziękuje

: wt cze 26, 2007 22:07
autor: kryl
Pytanie zasadnicze? Co mają szklanki do uszczelniaczy zaworowych.Chyba tylko to, że przez uszczelniacz przechodzi trzonek zaworu ,a potem ten trzonek dociskany jest przez szklankę.Co do oleju na przepustnicy to przy twardych (zestarzałych) uszczelniaczach i tych ilościach oleju jest on po prostu wydmuchiwany.Może też znajdować się w filtrze powietrza.Część nie spalonego oleju osadza się w układzie wydechowym.Możesz to sprawdzić , oglądając tył samochodu.Poprzez zawirowania powietrza w czasie jazdy następuje "chlapanie" drobnymi kropelkami tylnego zderzaka i klapy. Reasumując przy takich objawach powinieneś się zmierzyć z wymianą uszczelniaczy. A cena wymiany z księżyca.

: wt cze 26, 2007 22:49
autor: Luca
wlasnie bylem u mechaniora (ponoc spec od grupy audi,VW,seat- tak na szyldzie) ale cos mi tu smierdzi. Wiecie ile chciał za wymiane uszczelniaczy i szklanek bo stwierdzil ze na nowe uszczelniacze nie zalozy strach szklanek - do 2500 zl z robocizną. ******* goscia.
A wogole to stwierdzil ze przy takim przebiegu to napewno nie pierscienie, uszczelniacze mogą pomoc ale nie koniecznie, powiedzial zebym zmienil na castrola syntetyk albo pol syntetyk. Co o tym sądzicie? po mineralnym lac mu polsyntetyk i sprawdzic ile bierze a jak to nie pomoze to co ?



widze ze ten mechanik niezle kombinuje.przy wymianie uszczelniaczy nie ma potrzeby zmieniac szklanek bo to jedno z drugim nie ma nic wspólnego.co do oleju to facet chyba spal w nogach albo mu sie cos w globusie *#cenzura#*.....

: śr lip 04, 2007 18:24
autor: rolex80
Luca pisze:powiedzial zebym zmienil na castrola syntetyk albo pol syntetyk. Co o tym sądzicie?
Nie zmieniaj w zadnym razie na Castrola!!!! nie znam osoby która miała by dobre zdanie o Castrolu - produkowany jest z jakis smieci, które zmieniaja sie w galarete dlatego przepustnica sie zapieprza. Ja jezdziłem jakis czas na Castrolu GTX Magnatecu 10w/40 - nie miło wspominam ten okres (szarpanie, plucie itp) Zmieniłem teraz na Motula i jestem zadowolony :grin:
Pozdrawiam

: śr lip 04, 2007 18:37
autor: kiss
rolex80 pisze:nie znam osoby która miała by dobre zdanie o Castrolu
ja mam dobre zdanie :)
rolex80 pisze:produkowany jest z jakis smieci, które zmieniaja sie w galarete dlatego przepustnica sie zapieprza.
komedia to co tu napisales :)

: pt lip 06, 2007 15:01
autor: rolex80
No to przyjmijmy teze ze kazdy olej jest dobry jesli silnik jest sprawny :) Nie
proponuje
jedynie wynalazku sprzedawanego w Castoramie jako olej do ciagnikow,
tani jest jak barszcz ale pewnie ma podobne do barszczu wlasciwosci
smarujace.


Pod uwagę biorę takze Mobil1 5W50 i Shell Helix Ultra Racing
Ten ostatni ponoć bardzo dobry ale piekielnie drogi.
Chetnie bym usłyszał opinię na temat tego Shella.

: pt lip 06, 2007 17:04
autor: Corso
Co do castrola to powiedział mi kiedyś gość pracujący jako mechanik w serwisie vw(facet jest w porządku)że mimo zaleceń koncernu vw dla tego oleju to nie polecał mi go lać bowiem firma ta więcej wydaje na reklame jak na badania nad poprawą jakości swoich produktów
wracając do tematu jak można sprawdzić tak w prosty sposób (o ile można)nie odwiedzając warsztatu czy silniki te biorą olej przez nieszczelne uszczelniacze czy puszczają pierścienie olejowe,choć to drugie troche dla mnie dziwne żeby w autach które mają ok.100000 przebiegu padły już pierścienie,no chyba że jest to wyrób polskiego rzemiosła;),u mnie też jak u kolegi wyżej zauważyłem że podczas spokojnej jazdy w mieście praktyczne nie ma ubywania oleju ale za to podczas jazdy w trasie już bierze

: pt lip 06, 2007 17:45
autor: WiRaGe
rolex80 pisze:Nie zmieniaj w zadnym razie na Castrola!!!! nie znam osoby która miała by dobre zdanie o Castrolu - produkowany jest z jakis smieci, które zmieniaja sie w galarete dlatego przepustnica sie zapieprza. Ja jezdziłem jakis czas na Castrolu GTX Magnatecu 10w/40 - nie miło wspominam ten okres (szarpanie, plucie itp) Zmieniłem teraz na Motula i jestem zadowolony
Pozdrawiam
Nie zgodze sie z Tobą kolego mosiałeś trafić na jakąś podróbe orginalny Castrol to jeden z lepszych olejów na rynku

: pt lip 06, 2007 23:05
autor: bobosław
WiRaGe pisze:
rolex80 pisze:Nie zmieniaj w zadnym razie na Castrola!!!! nie znam osoby która miała by dobre zdanie o Castrolu - produkowany jest z jakis smieci, które zmieniaja sie w galarete dlatego przepustnica sie zapieprza. Ja jezdziłem jakis czas na Castrolu GTX Magnatecu 10w/40 - nie miło wspominam ten okres (szarpanie, plucie itp) Zmieniłem teraz na Motula i jestem zadowolony
Pozdrawiam
Nie zgodze sie z Tobą kolego mosiałeś trafić na jakąś podróbe orginalny Castrol to jeden z lepszych olejów na rynku

Włącze się do debaty... :-)

mam pytanie - ostatnio zauważyłem że mój 1. 16V zaczyna kopcić na biało. Znaczy to że zaczyna brać olej ? czy może płyn chłodzący ?
Poza tym troche zaczeły mi spadać wolne obroty (tzn. chodzi równo na wolnych i co jakiś delikatnie spada wskazówka na chwile)