[MK2] Alternator

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
KamilW
Forum Master
Forum Master
Posty: 1761
Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: KamilW » śr kwie 05, 2006 16:38

gitfunfel pisze:ale od jego założenia napięcie ładowania jest cały czas 13,8 V
Ja jak pisalem mam 14,5V na alternatorze na seryjnym regulatorze... tyle ze mam generator ze mucha nie siada :) BOSCH 90A... czyli 1300 W... nie do przeciazenia :)



tomaszd
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pt mar 31, 2006 07:28
Lokalizacja: teresin

Post autor: tomaszd » czw kwie 06, 2006 06:57

Wczoraj załozyłem alternator/ ten sam pomierzony przez kolege/ odpaliłem a tu swieci kontrolka ladowania. Odpaliłem drugi raz nie swieci. Odpaliłem trzeci raz świeci i dodatkowo w alternatorze cos brzeczy, chyba łozysko. Jezeli chodzi o napiecie to przy alternatotrze i na akumie było 12,4 do 12,7.
Nie miałem miernika zeby pomierzyc dzisiaj sprobuje pomierzyc.
Były wymienione szczotki ze szczotkorzynmaczem i podono w tym szczotkorzymaczu jest juz regulator napiec czy to prawda? A jest tam jeszcze taki czarny kondensator , ale podobno on nie ma wpływu na prace alternatora . dzisiaj pomierze i sie jutro odezwe

[ Dodano: 13 Kwi 2006 07:22 ]
Byłem u elektromechanika pytałem ile kosztuje naprawa alternatora? Powiedział, za 100 zł+koszty materiałow. A ja zrobiłem tak. Kupiłem używany alternator za 100 zł, sam wymieniłem i golfinek chodzi jak pszczółka. Ładuje do 13,7 V

[ Dodano: 13 Kwi 2006 07:23 ]
Byłem u elektromechanika pytałem ile kosztuje naprawa alternatora? Powiedział, za 100 zł+koszty materiałow. A ja zrobiłem tak. Kupiłem używany alternator za 100 zł, sam wymieniłem i golfinek chodzi jak pszczółka. Ładuje do 13,7 V



Awatar użytkownika
staszek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: ndz lis 06, 2005 15:04
Lokalizacja: Kraków

Post autor: staszek » pt lis 10, 2006 12:26

Witam,
Ja mam troche podobny problem... Jak włącze światła, to automatycznie napięcie na akumulatorze spada do 13,3V co wiąże się ze spadkiem obrotów silnika, a czasem nawet jego zgaśnięciem. Gdy nie mam obciążenia elektrycznego, napięcie jest 13,6 i silnik pracuje ok. Co może być przyczyną? Wymieniłem regulator, ale nie pomogło...

Pozdro



Awatar użytkownika
KamilW
Forum Master
Forum Master
Posty: 1761
Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: KamilW » pt lis 10, 2006 22:37

staszek pisze:Wymieniłem regulator, ale nie pomogło...
a patrzyles na stan pierscieni slizgowych?



530XF
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 01, 2006 21:49
Lokalizacja: Łódż

Post autor: 530XF » pt lis 10, 2006 23:59

Powitać ten sam problem jest wałkowany na :
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=71429
opisane jest tam to Co było robione z Alternatorem Przez wiele osób
ale problem pozostaje
mam zamiar zabrać się za zegary i je obejrzeć ale nie mogę się zebrać od dłuższego czasu
w wypowiedzi (KamilW ) widzę że jest to co podejrzewałem, tak że mam mobilizacje do sprawdzenia tego.
Pozdrawiam



Awatar użytkownika
staszek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: ndz lis 06, 2005 15:04
Lokalizacja: Kraków

Post autor: staszek » sob lis 11, 2006 14:27

No poczytalem sobie, ale w końcu nie znalazlem odpowiedzi... No więc muszę zakasać rękawy i zabrać się za sprawdzenie po kolei wszystkiego.
Strasznie mnie irytuje ten problem, bo całym autem mi trzęsie jak stoje np. na światłach.
Jak znajdę przyczynę, to dam znać!

PS. No chyba, ze mi ktoś poradzi dobrego elektryka samochodowego z krakowa.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości