Strona 2 z 2
: czw mar 30, 2006 00:00
autor: ppoll27
śmierdząca sprawa te gumy - może lepiej zrobić sobie test amorków i je wymienić, bardzo często "sprawcą" zmięknięcia zawieszenia są dojechane amorki (wg normy niemieckiej, a nie broń boże polskiej) - a mało kto na to zwraca uwagę, "no bo przecie zmieniałem niedawno". Niestety na naszych drogach amorki lubią szybko padać - zwłaszcza podejrzane firmy (choc nie tylko) - polecam wziąć je pod uwagę
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
: czw mar 30, 2006 08:23
autor: cowboy
ppoll27 pisze:śmierdząca sprawa te gumy - może lepiej zrobić sobie test amorków i je wymienić, bardzo często "sprawcą" zmięknięcia zawieszenia są dojechane amorki (wg normy niemieckiej, a nie broń boże polskiej) - a mało kto na to zwraca uwagę, "no bo przecie zmieniałem niedawno". Niestety na naszych drogach amorki lubią szybko padać - zwłaszcza podejrzane firmy (choc nie tylko) - polecam wziąć je pod uwagę
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
Jak kupowałem auto to robiłem test zawiechy - od razu na tył założyłem NOWE SACHS-y.
I juz wtedy zawieszenie z tyłu było miękkie cholernie... po przejechaniu 2 kilometrów
Ludzie powiadają że ten typ tak ma - podobnie jak zgrzytający wsteczny
nie mówmy o skrajnościach...bez przesady - wszystko jest dla ludzi - tylko z głową !
wsadzenie jednej gumy na sam dół (w tym miejscu i tak pierwszy zwój jest ścisnięty - sprężyna ściska się od dołu) spowoduje podniesienie auta o jakiś 1cm - zakres skoku pracującego się więc nie zmieni - moim zdaniem amortyzator nawet będzie się mniej zużywał bo nie będzie tak dobijać...
Wszystko wyjdzie w praniu...uważam że jak ktoś napakował sobie 3 albo 4 gumy w zawieszenie (do tego jeszcze na przodzie) coby uzyskać efekt cross country
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
no to nie ma sie co dziwić...
: czw mar 30, 2006 09:13
autor: Kryspin
Jak będziesz zakładał gumy to warto w nich zrobić dziury po obwodzie i przymocować plastikowymi opaskami samozaciskającymi. Wtedy śmigasz spokojnie i nie musisz zaglądać czy ci gumki nie powychodziły. Ptrz foto. Oczywiście foto schematyczne bo gumy muszą być albo na samej górze albo na samym dole.
![Obrazek](http://img463.imageshack.us/img463/5022/9495260912kc.jpg)
: czw mar 30, 2006 09:38
autor: piotrek991
A JA POWIEM TAK NA TEMAT ZAKłADANIA GUM
kiedyś miałem inne auto i też miałem problem ze mi koła z tyłu tarły, nie była wina sprężyn ani amoków bo auto było nowe i koła odrazu duże do niego założyłem i co trze no to jak trze to trzeba gumy założyć a wiec założyłem i tak na prostej top taki troche sztywniejszy, no przestało już trzeć koła o nadkola nawet przy załadunku ale zakręt czy coś to śmieć skakał jak zająć wić długo nie były te gumy u mnie a za to oponki mniejsze założyłem, te gumy to są dobre do malucha panowie takie jest moje zdanie
: sob kwie 01, 2006 14:57
autor: michas III
Witam a Ja mam pytanko mi z tylu tez obcieraja w trzy osoby nie da sie prawie jechac i czy jest sens zakladania sportowych krotszych sprezyn -35mm wtedy bedzie sztywniejszy ale chyba bedzie bardziej obcieral.Jeszcze jedno jezeli wkladalbym gumy to lepiej jest tylko na tyl czy na przod i na tyl (chodzi mi tylko o obcieranie z tylu)
: sob kwie 01, 2006 15:37
autor: maryjan112
Kiedyś miałem takie gumy. Ale je wyp....łem.
Często mi dobijało zawieszenie a je niewiedząc co jest nie tak (bo amorki sprawne były) zapodałem sobie gumy. Było ciut lepiej (nie tłukło już tak mocno).
Dopiero potem koleś zauważył, że rozwalone mam odbojniki a i tuleje belki były takie se. Wymieniłem i jedne i drugie. Dopiero wtedy było twardo (choć nie nisko)!
Jeżdżąc po Gorzowie dostawałem zaj oba. Niestety to nie dla mnie i szybciutko je wymontowałem.
Jednak podejrzewam, że gdybym stanął przed alternatywą obcierających opon o nadkola to pewnie musiał bym się z nimi zaprzyjaźnić.
Pozdrawiam
: ndz kwie 02, 2006 23:39
autor: cowboy
no i założyłem gumy - na sam dół sprężyny
powiem tak zawieszenie się utwardziło zgodnie z moimi oczekiwaniami
auto podniosło się około 1cm natomiast już nie dobija - stało się troszkę twardsze..
na zakrętach i na wybojach wszystko OK...
Nie jest to może szczyt marzeń ale na razie nie obciera...
poniżej foto
i widok z boku jak wystają felgi z ET 25
a jeszcze wrzuce fotke całości
ps. cały czas szukam 2 dekielków na felgi MOMO ....
: pt kwie 07, 2006 12:27
autor: czamarc
No i teraz możesz jechać w teren
![chytry :chytry:](./images/smilies/chytry.gif)
: pt kwie 07, 2006 14:35
autor: cowboy
czamarc pisze:No i teraz możesz jechać w teren
![chytry :chytry:](./images/smilies/chytry.gif)
pierwsze zdjecie na podnośniku
ostatnie rzeczywiście w terenie
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
: pt kwie 07, 2006 14:41
autor: conrad81
czamarc pisze:No i teraz możesz jechać w teren
![chytry :chytry:](./images/smilies/chytry.gif)
hehe
![pub :pub:](./images/smilies/pub.gif)
terenówka co
![chytry :chytry:](./images/smilies/chytry.gif)
ja tam wole juz te swoje fabryczne niż takie łamaki sprężyn i podłużnic.