Forum.VWGolf.pl

Pieniu pisze:za co odpowiedzialna jest taka zielona okrągła puszka do której leci jeden przewod

to jest rezerwuar podciśnienia. Przewód od niego dzieli sie na dwa, jeden idzie do węża serwa ( po drodze jest zastawka czarno biała żeby podciśnienie nie uciekało), drugi do siłownika górnej przepustnicy. Odpowiada za to żeby przyz zapalaniu szybciej zadziałał siłownik górnej przpustnicy rozruchowej i ustawił ją we właściwej dla rozruchu pozycji. Brak tego zbiorniczka jest praktycznie niezauważalny, ale wtedy trzeba węzyk od strony gaźnika zaślepić

troszke OT ale tez pierburg
dzis zwalczylem otwieranie sie 2giej przepustnicy

zapraszam → TU

Witam... do samego gaznika wystarczy 1m... a co zielonej puszki to jest to tak jak pisze Pawel akumulator podcisnienia... zapewnia prawidlowa prace gaznika przy otwarciu przepustnicy nie radze usuwacbo moga byc male komplikacje... takze postaraj sie uszczelnic... a jak ci sie nie uda to nowka w aso kosztuje 10 zl i mozna wybrac 1 z 15 kolorow... tylko po co??? jest nawet rozowy

A słuchaj jak to jest nieszczelne to czy spalanie przez to moze wzrosnąc??

Gaźnik dostanie trochę lewego powietrza więc mieszanka się lekko zuboży, mogą byś problemy z wolnymi, ale żeby zaraz spalanie wzrosło to nie sądzę.

A wzrasta... bo masz wiecej powietrza i moc spada... a jak spada to mocniej deptasz i spalanie idzie w gore

KamilW kwestia jest tylko i wyłącznie regulacji bądź też jakiejś dyszy bo z tego co widzę Pierbusie były stosowane w pojemnościach 1.8.Wiesz co ja zaraz zadzwonię to fachury(zawodowca) od gaźników i się dowiem.No i napiszę.

[ Dodano: Czw Mar 30, 2006 15:32 ]
W pierbusiach 2E2 jest kwestia dysz no i ustawienia.Gdyż nawet w pojemnościach 1.6 istniały różne rozmiary dysz.Natomiast jest fizyczna mozliwośc wymiany dysz(nie na większe lecz na różne gabarytowo).Chodzi mi o to że np w Pasku 1.8 dysze były mniejsze.
Lecz była ich szczelność inaczej dobrana.Druga kwestia to ustawienie tego wszystkiego można poprzez regulę wykrzesać z 2E2 dużo więcej niż z fabryki wyszło.Bo kombinując z dyszmi czy osprzętem fabrycznym Pierburga można wykrzesać dużo a jeszcze regulując to na zmodyfikowane wartości można jeszcze więcej.KamilW przypominam że norma na Gofery z lat pon.1995 czyli starsze jest bardzo mocno tolerancyjna,i mozna naprawdę poszaleć.

Wiem i bardzo dziekuje za pomoc... doszedlem do tego ze kwestia nieotwierajacej sie drugiej przepustnicy lezy w jej dokladnej regulacji.... takze wszystko w naszych srubokretach i ustawiamy gazniki obywatele... niestety co do urzadzenia regulacyjnego to nie zdaqlo ono egzaminu.... poleglem zarowno na elektronice jak i na zaworze ktyory spalil sie po 2 dniach... wiec bedzie trzeba doprowadzic ta fabryke do stanu uzywalnosci konwencjonalnymi metodami... takze przepraszam ze nic z tego nie wyszlo... ale bede polerowal gardziele tego gaznika i kombinowal z ustawieniami tak zeby wykrzesac z niego wiecej mocy i obnizyc spalanie.... i bede wszystko opisywal w tym temacie wiec zapraszam do odwiedzin... wszelkie przerobki bede tu skrupulatnie opisywal pozdrawiam

no no liczymy na Ciebie :]
pozdro

Kamilu ale z polerką to lepiej ostrożnie.Te gaźniory nie lubią takich operacji obiło mnie się o uszy że można w ten sposób zalać silnik co nie jest sprawą miłą.

Nie wiem... okaze sie czy lubia po polerce... mialem robiona w malanie razem z przerobka przepustnic i paroma innymi rzeczami i efekt byl elegancki takze tutaj tez sprubuje... pozdrawiam

NMo to próbuj i daj znać jak poszło.
Ja u siebie raczej nie bardzo bym z polerką gaźniora szalał to przez instalkę LPG,pewnie bym miał problem z regulacją tego wszystkiego.
Ale z tą przeróbką TUNINGOWĄ Pierbusia to jak siano mi w łapy wpadnie to poszaleje.