: czw sty 06, 2005 01:18
Mi niedawno coś zaczeło stukac w zawieszeniu, a jakiś miesiac wczesniej wymienialem koncowki drazków, silentbloki i sworznie, wiec stwierdzilem ze to nie to. No i pojechalem na stacje diagnostyczna i okazalo sie amor wybity. Przy wymianie amora wyszlo ze odbój i łozysko odboja tez juz nie beda bujac i jak to powymienialem to jest cicho jak makiem zasial