a nie ma to jakiegoś powiązania z temperaturą?
u mnie od czasu do czasu włącza się bzyczek w czasie jazdy (tak na chwilkę,
pobzyczy i mu przechodzi) i z reguły pojawia się to wtedy jak silnik jest porzadnie
nagrzany (korki, albo jak wyjeżdżałem od diagnosty, gdzie długo pracował na jałowym)
tak sobie teraz czytam i się zastanawiam czy to nie ma jakiegoś związku z tymi
krótkimi przebiegami.... bo ja codziennie jeżdże ok 12km (6 do i 6 z pracy) i jak robię
jakiś dłuższy przebieg średnio raz na 2 tyg to zdaża mu się brzęknąć
(bardzo żadko się to zdaża - ogółem nie więcej niż 10-12 razy - auto mam 2 lata)
oleju nie przybywa, płynu chłodniczego ubywa w normie (chyba
dolewam raz na miesiąc około 150ml)
ostatnio wyczytałem, że odma często sprawia problemy (przynajmniej w moim 1.3NZ) - czy to przypadkiem też nie może mieć wpływu na ciśnienie oleju i jakieś dziwne "odpały" czujnika?
w ten weekend mam nadzieje bliżej się jej przyjrzeć i być może wykonać małą przeróbkę ktrórą
sugerował MLBU w poradniku (mam też problem z falującymi obrotami) - jak się okaże że to było to - dam znać
a jeszcze tak sobie myślę.... czy 18 letnie auto nie może mieć jakichś swoich widzi-misię
bo jeżeli to nie wpływa jakoś znaczaco na zużycie elementów to może się do tego
po prostu przyzwyczaić?
pytanie brzmi: jak stwierdzić, że nie wpływa?