katalizator

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

skuri
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz gru 05, 2004 01:11
Lokalizacja: Gdańsk-Uk

Post autor: skuri » ndz gru 26, 2004 22:52

Ja jezdze przewaznie na gazie.Instalacja nie jest podpieta pod sonde Lambda.Na wiosne mam zamiar wywalic kata i wspawac rure czy nie beda dziac sie cyrki?



cobra333
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 420
Rejestracja: wt lis 02, 2004 13:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: cobra333 » ndz gru 26, 2004 23:10

Wywalenie kata nie spowoduje zmiany odczytu sondy jezeli umieścisz ją w tym samym miejscu w rurze A wstawienie strumienicy naddżwiękowej zamiast kata u mnie bardzo poprawiło elastycznośc silnika w dolnych partiach obrotów.


MORE POWER

Awatar użytkownika
Pinhead
Forum Master
Forum Master
Posty: 1746
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 00:44

Post autor: Pinhead » pn gru 27, 2004 15:18

Ja też jeźdze na gazie i mam instalke II gen czyli używającej lambdy a mimo to nie było żadnych efektów ubocznych po wybebeszeniu katalizatora. W końcu sonda jest w kolektorze przed katalizatorem a jeśli ty masz instalke I gen to już w ogóle nie ma sie o co martwić.


=-Pinhead-=

Awatar użytkownika
wladek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: sob lis 13, 2004 19:26
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: wladek » wt gru 28, 2004 01:38

Jak mi jajami waliło to pojechałem na pożądną stację zatankować i już nie waliło i autko jak zimne to normalnie chodziło a nie się dławiło.
Zazwyczaj wali zbękami jak nalejesz paliwa z domieszką jakichś odpadów produkcyjnych z rafinerii (tak własnie chrzczą paliwo - wcale nie dolewają wody tylko odpadów z rafinerii, które też się palą ale o wiele gorzej i niszczą silniki), które właściciel stacji kupuje na lewo z hurtowni paliwowych i dolewa do paliwka żeby więcej zarobić.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 82 gości