Strona 2 z 5

: czw lut 16, 2006 08:29
autor: SAMO
"znamy sie mało to może ja powiem pare słów o sobie.." sie ja tez czekam troche az sie zagrzeje troche ale nie dużo 2-3 minutki pozatym jeżdże na gazie wiec to nawet wskazane w tej chwili mam odłaczony czujnik temp w instalce bo szlag człowieka trafiał zanim sie zagrzał i przeskoczył na gaz także szccególnie przy gazie warto chwile poczekac bo membrany w reduktorze nie lubia jak leci przez nie zimny gaz niszca sie szybciej ... itd itp :grin: :smoke:

: czw lut 16, 2006 10:58
autor: piter13
ja w swoim tez troche czekam az pochodzi i jade , ale tez spotkalem sie z opinią ze odrazu trzeba odjechac i na niskich obrotach zeby sie silnik szybciej rozgrzał bo zimny sie szybciej zuzywa

: czw lut 16, 2006 11:16
autor: To_mas
el klama pisze:jak przecztałem artykuł w Auto Świat napisany przez jednego z ich nadwornych specialistów z PZM. Napisał w nim że nie jest wskazane grzać auto. Najlepiej odpalić i jechać oczywiście nie katować silnika od razu tylko dać mu sie zagrzać. Uzasadnił to tym, że auto podczas jazdy szybciej się nagrzewa więc krócej pracuje w "nieprzyjaznych" warunkach. Dla mnie na logikę to nagrzewa się szybciej w ten sposób, ale w gorszych warunkach bo na zimno i pod obciążeniem. Ale może nie myśle logicznie. W końcu tamten spec miał Dr przed nazwiskiem napisane.
No kas ja zawsze mojego dieselka grzeje !! :))) Wg mnie nie powinno sie wsiadaci i jechac od razu jak koledzy pisza to zle wplywa na silnik i smarowanie!!! A w zimie to i diesla i benzynika powinno sie zostawic zeby sie zagrzal !:))

: czw lut 16, 2006 11:34
autor: inek01
To_mas pisze:No kas ja zawsze mojego dieselka grzeje !! )) Wg mnie nie powinno sie wsiadaci i jechac od razu jak koledzy pisza to zle wplywa na silnik i smarowanie!!! A w zimie to i diesla i benzynika powinno sie zostawic zeby sie zagrzal !)
Nie obrazajac nikogo, ale takie rzeczy to moze robia rolnicy w cignikach, zeby od razu nie orac pola i tym samym nie obciazac mocno silnika. W samochodach osobowych takich praktyk sie nie powinno stosowac ;)

: czw lut 16, 2006 12:34
autor: solowa123
jedyne czego nie grzeje to mojej WSK-i bo to czterosów

daje jej w palnik odrazu po kopniaku bo potem tłok puchnie :hmm:
i nie ma tej mocy. :(

zaś dla swego golfa poświęcam pare sekund, i jade delikatnie pare km

: czw lut 16, 2006 14:39
autor: t-tas
solowa123 pisze: nie grzeje to mojej WSK-i bo to czterosów
zdaje się że WSK jest dwusuwem ale może to prototyp

a co do golfa to zawsze tak jakoś wychodzi, że albo trzeba było prostownik schować czy dawce pradu do garażu postawic(jak miałem marną bateryjkę),czasem szybki trzeba oskrobać,śnieg odgarnąć czy poprostu kawke strzelić-a tak poza tym to lubie wsiadać do cieplutkiego autka-uraz po malcu

: czw lut 16, 2006 14:49
autor: bodzio_j
Większość wypowiedzi mądrych ludzi mówi aby nie nagrzewać zbyt długo silnika na postoju. Niby tacja. Ale......w instrukcji obsługi auta z automatyczną skrzynią biegów jest to wręcz nakazane-grzanie przed ruszeniem. Nawet w lecie powinno się chwilę (1-2 min) zagrzać auto. Chodzi oczywiście o temperaturę oleju w sktrzyni, ale silniki sa przecież takie same. Ja więc nie mam specjalnego wyboru, czekam aż się nagrzeje. Myślę, że silnikowi to az tak bardzo nie szkodzi.

: czw lut 16, 2006 16:11
autor: reloo
Widze ze zdania są podzielone :-)

Ja w lecie jak odpale auto to czekam ok minuty, zeby wszystko sie rozruszało i pozniej spokojnie jade, az silnik osiagnie optymalna temperature.
W zimie odpalam silnik i wychodze odgarnac snieg, skrobnąć szyby itp i po tym tez delikatnie ruszam w droge

: czw lut 16, 2006 17:27
autor: greg
bongo pisze:Ale jak cie sra...biegunka dopadnie???
jak cię dopadnie to zgaś auto bo możesz wrócić do pustego miejsca parkingowego.

: czw lut 16, 2006 18:19
autor: czyś
około 0st to minutkę-dwie niech pochodzi i w drogę. Przy większych mrozach daję mu się ciut zagrzać, ale bez przesady, minutkę dłużej
Z reguły odpalam, i w tym czasie np. zgarniam śnieg z auta lub czyszczę szybę.

: czw lut 16, 2006 18:53
autor: sas_gti
PRZECIEZ TO BARDZO PROSTE

nalezy to tylko dokładnie przmyslec i sie zastanowic co szkodzi naszemu silnikowi i jakie trzeba podjać działania zeby temu zapobiec!!!

Czynnikiem niszczącym nasze silniki jest oczywiscie TARCIE, i tylko i wylacznie tarcie!!! Chyba każdy każdy sie z tym zgodzi....
Dlatego naszym celem jest jak najszybsze doprowadzenie silnika do temperatury pracy jednoczesnie przy jak najmnijeszym tarciu...

JAK TO OSIĄGNAĆ??

Najpierw trzeba tu wiedzeic ze:
- 90% energi cieplnej w silniku pochodzi nie z tarcia ale ze splaania mieszanki paliwowo- powietrznej......
- TARCIE jest tym wieksze im gorsze smarowanie a wiec im gęstzy jest olej.....
- Silnik jest tak skonstruowany tak ze TARCIE jest najmniejsze gdy silnik osiagnie temperature pracy

Zatem zalezy nam zeby skrócic czas w którym silnik osiąga temperaturę pracy (zalóżmy ze 90 st C) przy jednoczesnie mozliwie małym tarciu.....

Jak to osiagnac?
Bardzo proste:
Wiedzac ze te 90% energi cieplnej pochodzi ze spalania mieszanki nie trudno jest juz dojsc do nastepujacych wniosków......

Auto najszybciej i najzdrowiej osiągnie temperaturę pracy gdy obroty silnika bedą możliwie małe a spalane bedzie możliwie dużo mieszanki......

A kiedy ma to miejsce??? No wtedy gdy odpalimy auto i ruszymy od razu, i jedziemy na biegu z możliwie niskimi obrotami silnika np 1000-1500 obr/min.......bo pordukowane jest stosunkowo najwiecej energi cieplnej przy małym tarciu....

Silnik spala wtedy dużo wiecej paliwa niz na biegu jałowym a tarcie jest jednoczesnie możliwie małe.....

Wystarczy ze zrobicie sobie mały test......ile czasu auto potrzebuje do zagrzania sie na postoju a ile podczas jazdy na 1szym biegu przy np 1500 obr/min....
Oczywiscie silnik osiagnie temperature pracy znacznie szybciej podczas jazdy pod obciążeniem a zatem bedzie to dla niego zdrowsze.....
Czy komus udało mi sie wyjasnic czy tylko zamotalem? :smoke:

To jakby walka o jak najszybsze i najzdrowsze nagrzanie naszego silnika:
CZAS i TARCIE to nasz wróg
ENERGIA CIEPLNA pochodząca ze spalania czyli pedał gazu to nasz pomocnik.....

Sęk w tym zeby mozliwie szybko go nagrzac, jednoczesnie uzywazac jak najmniej gazu, zeby nie zwiekszac tarcia......

: czw lut 16, 2006 19:13
autor: inek01
sas_gti, :pub:

: czw lut 16, 2006 19:52
autor: greg
sas_gti pisze:No wtedy gdy odpalimy auto i ruszymy od razu, i jedziemy na biegu z możliwie niskimi obrotami silnika np 1000-1500 obr/min
jazda na tak niskich obrotach jest niewskazana dla silnika i to też wyczytasz... jak by nie było zawsze jest źle - lepiej - webasto - zagrzewasz płyn a wiec i silnik - odpalasz auto i w drogę

: czw lut 16, 2006 19:54
autor: Jasio_Zawodnik
Powiało wiedzą:)
ale gdzie bedziecie jeździć po odpaleniu jedynką 1500/2000 obrotów czyli tak na moje oko 7km/h ??
nie no owszem można po parkingu w kółko jeździć, tyle że to nie mało wysiłku.... czego nie robi sie dla VW...