Forum.VWGolf.pl

a czy to wogóle wazne gdzie lepiej chamuja a gdzie lepiej przyspieszaja???
producenci opon juz dobrze dbaja o to zeby bylo ok....
wiec zostawmy ten temat dla nich cio???????

Panowie zanim odpowiecie przeczytajcie zadane pytanie !!!!!!!! Załóżcie osobny post a propos opon a jak nie wiecie nic na temat syncro to nie piszcie, proste.

lemax pisze:Panowie zanim odpowiecie przeczytajcie zadane pytanie !!!!!!!! Załóżcie osobny post a propos opon a jak nie wiecie nic na temat syncro to nie piszcie, proste.

osobny watke dobry pomysl, a watek z oponami jest z nim powiazany, ktos sugerowal ze moze opony kierunkowe sa zle zalozone. A co do synchro jak pisali do tylu nie dziala i kropka. Jakis cisnieniowy zaworek go odcina przy wlaczeniu wsteka... proste

Corvax pisze:Haldex to sprzęgło elektrohydrauliczne, wiskotyczne było w systemie Torsena, zresztą tu jest cały wykład:

http://www.forum.tdi-tuning.pl/viewtopi ... =9869#9869

Masz racje. Ja znalazlem informacje o tym sprzegle tutaj:
http://zss.pl/~moto/fotografie/prace_dy ... aldex.html
i tym tytulem sie zasugerowalem. A poniewaz w moim Country jest zwykle sprzeglo wiskotyczne to dokladnie tego artykulu nie przeczytalem :p . Z opisu jasno wynika, ze pomimo stosowania przez autora pracy nazwy "sprzeglo wiskotyczne Haldex" mamy do czynienia ze sprzeglem elektrohydraulicznym a nie lepkosciowym. Dzieki za sprostowanie.
Pawel

siemanko a ja bym sie chcial apropos dowiedziec cos na temat syncro mianowicie chodzi mi o to czy ono ciagnie na 4 kola caly czas bo jak sie slizgam na sniegu to slizga mi sie tylko przod a tyl stoi czyzbym mial cos popsute w syncro czy tak ma byc ????

malutki gti pisze:siemanko a ja bym sie chcial apropos dowiedziec cos na temat syncro mianowicie chodzi mi o to czy ono ciagnie na 4 kola caly czas bo jak sie slizgam na sniegu to slizga mi sie tylko przod a tyl stoi czyzbym mial cos popsute w syncro czy tak ma byc ????

Jesli na wstecznym to wszystko w porzadku - syncro na wstecznym nie dziala; jesli jednak przy jezdzie do przodu to masz chyba sprzeglo zepsute. Do przodu jesli nastapi uslizg przedniej osi to tylna dolacza sie automatycznie.
Pozdrawiam

Jak depniesz gaz i zerwiesz przyczepność np. na lodzie to powinny ślizgać się wszystkie,
a wtedy auto jedzie jak chce i gdzie chce.

siemanko a co to moze byc nie halo bo ja deptam na lodzie jadac do przodu i slizgaja mi sie tylko przednie kola tyl stoi w miejscu co moze byc zepsute ?? z gory dziekuje



a tu kolega mowil ze jakies sprzeglo jest zepsute mozesz mi to jasniej wytlumaczyc jakie sprzego moze byc nie halo i jaki jest mniej wiecej koszt jego wymiany z gory dziekuje

w moim mk3 syncro na wstecznym biegu załącza pierwsze tylne koła zresztą wystarczy włączyć wsteczny bieg i słychać jest włączenie tylnego napędu. Zapewniam że mam w pełni sprawny napęd no i na sprzęgle wiskotycznym. Pozdrawiam "fachowców"

malutki gti pisze:siemanko a co to moze byc nie halo bo ja deptam na lodzie jadac do przodu i slizgaja mi sie tylko przednie kola tyl stoi w miejscu co moze byc zepsute ?? z gory dziekuje
a tu kolega mowil ze jakies sprzeglo jest zepsute mozesz mi to jasniej wytlumaczyc jakie sprzego moze byc nie halo i jaki jest mniej wiecej koszt jego wymiany z gory dziekuje

Pisalem o sprzegle wiskotycznym - to takie uzebrowane urzadzenie pomiedzy walem napedowym a tylnym mostem. Nowe niestety drogie - 1992 €, uzywane pewnie mozna taniej.
Moze to byc takze awaria wylacznika na skrzyni biegow, steruje on silownikem na tylnym moscie. Wejdz pod samochod i przy przekreconym kluczyku niech ktos przerzuca biegi, powinienes slyszec stuk elektromagnesu w silowniku pneumatycznym (taka czarna skrzyneczka na moscie). Jesli nic nie slychac, to zdejmij kabel zasilajacy i podlacz do niego zarowke, jak swieci, to musisz sprawdzic elektromagnes. Jesli dziala elektromagnes, to musisz sprawdzic silownik.
zapalasz samochod i znowu ktos przerzuca biegi, teraz powinno byc slychac oprocz elektromagnesu rowniez silownik. Jesli nie dziala to sprawdz przewody pneumatyczne, jesli wszystko dziala to niestety moze to byc sprzeglo.
Pozdrawiam

Dobra porada!!!
Używka sprzęgła około 400-700 w zależności od stanu.

Sprawdź czy światła cofania zapalają się przy włączaniu biegu wstecznego bo u mnie to jest na jednym obwodzie razem z włącznikiem na tylnej osi

dychsm pisze:w moim mk3 syncro na wstecznym biegu załącza pierwsze tylne koła zresztą wystarczy włączyć wsteczny bieg i słychać jest włączenie tylnego napędu. Zapewniam że mam w pełni sprawny napęd no i na sprzęgle wiskotycznym. Pozdrawiam "fachowców"

No to nie jest to syncro ze sprzeglem wiskotycznym. Przy takim sprzegle nie ma mozliwosci aby zalaczyl sie tylny naped jesli nie nastapi uslizg przedniej osi - sprzeglo wiskotyczne dziala dopiero wtedy gdy nastapi ROZNICA predkosci obrotowej na wale napedzajacym i odbiorczym wiec MUSZA byc napedzane obie osie i tylko w przypadku uslizgu jednej zalaczy sie naped na druga, jesli nie nastapi uslizg to druga os NIE JEST napedzana. Dlatego nie ma mozliwosci aby wlaczyl ci sie pierwszy tylny naped poniewaz stale napedzana jest os przednia i dopiero w razie uslizgu sprzeglo zalacza tylna. Poza tym w vw z napedem syncro jest stosowane tz. wolne kolo, ktory to uklad powoduje, ze naped NIE DZIALA na wstecznym. Dopieo w samochodach ze sprzeglem Haldex naped dziala w obie strony. Ale to dopiero w golfach zdaje sie od 1999 r i nazywaja sie wtedy nie syncro tylko 4motion.
A co do tych swiatel cofania to niekoniecznie. U mnie naped dziala poprawnie a swiatla cofania nie swieca. Szukam schematu instalacji elektrycznej ale opornie to idzie (do vw2 country lub w ostatecznosci syncro).
Pozdrawiam
"fachowiec"

sam piszesz że na tylnym moście jest włącznik napędu...... a teraz że czegoś takiego niema??
w haldexie jest wiecej elektroniki, ale u mnie przy sprzęgle wiskotycznym tył jest załączany automatycznie podczas wrzucania biegu wstecznego (dzięki właśnie urządzonku na tynej osi)

A ja dodam coś bardziej realnego.
Pewnego razu troszkę przesadziłem z gazem i rozerwałem przedni prawy przegub (aż się kulki potoczyły- HeHe).
Ten kto wie jak działa dyfer wie, że powinienem stanąć a mając syncro pojechałem se dalej jakby nigdy nic tylko na "tyle". I tu zaznaczam o cofaniu można było zapomnieć, bo próbowałem.
I ten ciekawy przypadek powinien dokładnie zobrazować laikom jak działa syncro.
Pozdrawiam.