Strona 2 z 2

: pn lut 06, 2006 22:25
autor: ksorzel
Adamtd pisze:
ksorzel pisze:wyjezdzam paliwo do konca
A jak to robisz???
jak juz auto nie jedzie to znaczy ze wyjezdzilem paliwo

: pn lut 06, 2006 22:37
autor: Adamtd
ksorzel pisze:jak juz auto nie jedzie to znaczy ze wyjezdzilem paliwo
No to masz gaz że sobie takie czyszczenie baku robisz? A pompy paliwa Ci nie szkoda?

: pn lut 06, 2006 22:41
autor: ksorzel
nom fakt szkoda dlatego zarzucilem takie pomysly

: pn lut 06, 2006 22:51
autor: pik
Witam, AEX'em jezdze od 4-ch lat.
Wiec:
pali mi od 5,8 do 7 l/100km
5,8l spalil mi wlasnie w zimie, tak w zimie, ale przy jezdzie ok 60-80 km/h (bylo slisko)
6,2-6,5 palil mi tak normalnie
7,0 spalil mi w zimie, przy dojazdach do pracy - ok 4 km (zimny silnik) i po miescie w zimie
Ostatnio wciagnal mi 8,0 (teraz w zimie) - okazalo sie, ze mialem walniety termostat i silnik sie nie dogrzewal. Wiecej mi nie spalil.
Te granice ktore podalem 6,2-6,5 to w zaleznosci od ilosci zaladowania (6,2 - sam + torba; 6,5 - 3 osoby, bagaznik pelny, tylna kanapa pelna)
Samemu jak jezdzilem ok 110-130 km/h to palil ok 6,7 l/100km, nie wiecej... :D
A spalanie wyliczam raczej na dluzszych dystansach. Ostatnio na 1300 km - leje do pelna, potem robie dolewki (notuje ilosc litrow dolewek), na koniec do pelna, sumuje wszystkie dolewki w litrach, mnoze razy 100 i dziele przez ilosc km. Mysle zo to najdokladniej. Te ~3l o ktorych mowisz rozkladaja sie na calosci...
Pozdrawiam.

: sob lut 11, 2006 00:26
autor: domelelx
dołączam sie
pik pisze:Witam, AEX'em jezdze od 4-ch lat.
Wiec:
pali mi od 5,8 do 7 l/100km
5,8l spalil mi wlasnie w zimie, tak w zimie, ale przy jezdzie ok 60-80 km/h (bylo slisko)
6,2-6,5 palil mi tak normalnie
7,0 spalil mi w zimie, przy dojazdach do pracy - ok 4 km (zimny silnik) i po miescie w zimie
Ostatnio jezdze duzo w trasach i wychodzi mi identyczne spalanie Aex podobnie jak abd nie lubią wpychania gazu w podloge (nawet jak wyprzedzasz staraj sie nie wciskac pedalu do konca tylko sukcesywnie i w miare powoli dociskaj gaz) Ja osobiscie potrafie juz tak wyprzedzac ze nie odczuwam roznicy przy dociskaniu pedalu w podloge a wolniejszym i stopniowym dodawaniu gazu.
radze poprobowac
pozdrawiam