Strona 2 z 4

: czw sty 26, 2006 23:01
autor: Adamtd
Morał jest jeden taki, że należy czytać ogłoszenia na naklejkach i na korkach, i korek odkręcać tylko w celu dolania płynu ale na wyłączonym silniku

: czw sty 26, 2006 23:09
autor: misiek
Adamtd pisze: korek odkręcać tylko w celu dolania płynu
to akurat nie ma nic do tego

: czw sty 26, 2006 23:13
autor: Adamtd
to akurat nie ma nic do tego
Jak to nie ma?? To znaczy do czego nie ma, bo się troszkę straciłem :grin: ?

: czw sty 26, 2006 23:20
autor: Paweł Marek
Przyczyną takiego gwałtownego wywalania płynu po odkręceniu korka może być też złe odpowietrzenia układu, albo za dużo wody w układzie. W obu przypadkach mamy do czynienia z obecnością gazowych( powietrznych lub z pary wodnej) przestrzeni w układzie chłodzenia. To one przy zakręconym korku sa ściśnięte z powodu dużego ciśnienia w układzie chłodzącym, a po odkręceniu gwałtownie sie rozszerzaja i wywalają płyn.

[ Dodano: Czw Sty 26, 2006 10:21 pm ]
Nieraz odkręcam korek na gorącym silniku, wydobywa sie tylko syknięcia i parę ml płynu i inic więcej sie nie dzieje. I tak ma być.

: czw sty 26, 2006 23:22
autor: misiek
układ diała w ukłacie ciś. czyli jeżeli woda ma ponad 100stC wytważa się ciś. jak masz korek nie zakręcony to woda z ukłedu ci się wychlapie po przez zbiornik( jak w pełnym czajniku), a jak masz korek zam. to woda może dojść nawet do 120 stC i Ci nie odparuje( im wyższe ciś. tym wyrzsza tem. wżenie--zasada termodynamiki), więc jeżeli miał korek odkręcony i mało wody to poprostu się wygotowałwa woda( jak w czajniku)

: czw sty 26, 2006 23:34
autor: mACK
Paweł Marek pisze: [ Dodano: Czw Sty 26, 2006 10:21 pm ]
Nieraz odkręcam korek na gorącym silniku, wydobywa sie tylko syknięcia i parę ml płynu i inic więcej sie nie dzieje. I tak ma być.
A ja jak odkręciłem korek to nie wiedzialem gdzie uciekac :)
Wiec mysle takich rad chyba na forum nie powinienes udzielac, bo jeszcze komus sie nie uda .

: czw sty 26, 2006 23:39
autor: Paweł Marek
To nie jest żadna rada, tylko próba wyjaśnienia dlaczego pytającemu gwaltownie płyn wywala. Bo nie jest to normalne.

: czw sty 26, 2006 23:40
autor: misiek
mACK pisze:A ja jak odkręciłem korek to nie wiedzialem gdzie uciekac
to proponuję wymienić korek, jest nie dopuszcalne żeby po odkreceniu korka mieć gejzer(odpowietrznik Ci nie działa)więc dowiedz się więcej o zasadzie dziełanie ukł. chłod. w samochodach

: czw sty 26, 2006 23:45
autor: Paweł Marek
misiek10111 pisze:est nie dopuszcalne żeby po odkreceniu korka mieć gejze
No własnie. Z zatkanym odpowietrznikiem już historyjkę przeżyłem i tak właśnie się mi działo

: pt sty 27, 2006 11:21
autor: vwfun
ja ostatnio kupowalem oryginalny korek do zbiorniczka wyrownawczego w ASO zaplacilem 35zl

: pt sty 27, 2006 19:05
autor: Paweł Marek
Gratulacje i dzięki za info. To jest ten własnie odpowietrznik.

: pt sty 27, 2006 19:43
autor: misiek
Paweł Marek pisze:Gratulacje i dzięki za info. To jest ten własnie odpowietrznik.
odpowietrznik jest w korku, radzę się przyjrzeć są tam od dołu dwa kółeczka(to są zaworki ciśnieniowe), Rafał G2 gratuluję rozwiązania problemu, znowu się wszyscy czegoś nauczyliśmy

: pt sty 27, 2006 19:49
autor: Paweł Marek
W korku jest zawór upustowy na wypadek nadmiernego ciśnienia w układzie, do odpowietrzania służy własnie ten wężyk. Ale pies go zwał, ważne że się udało.

: pt sty 27, 2006 22:54
autor: Tomasz Żaguń
Ten nieszczęsny wężyk to jest wężyk przelewowy i do dopowietrzania chłodnicy.jak misiek10111 napisał to im wyższe ciśnienie w układzie tym wyższa temperatura wrzenia a wrzenie płynu jest zawsze przyczyną wywalania płynu z układu do czego niepowinien dopuszczać termostat, pompa wody i korek w zbiorniczku .jak te urządzenia działają dobrze to zawsze będzie ok (oczywiście pomijamy uszkodzoną uszczelkę pod głowicą i wiele innych) Także panowie ten korek w zbiorniczku jest odpowiedzialny za utrzymanie odpowiedniego ciśnienia w układzie najlepszego dla silnika.Mam rację ? Myślę że tak.Debata była ostra i każdy ma swoje racje ale czasami trzeba sie zastanowić nad wypowiedziami innych a nuż kolega ma rację i sie czasami zgodzić no i konsultować ale bez nerwów i złości Pozdrawiam