Strona 2 z 2
: czw lip 22, 2010 23:45
autor: Bronco
jackyz pisze:Co Ty kawe w aucie zaparzyłeś?Ja Ci pisałem żebyś nasypał świeżo palonej kawy w ziarenkach,a nie świeżo parzonej.Ale i tak podziwiam za pomysł,dawno się tak nie usmiałem.A co do klimy to zapal auto i na wolnych obrotach jak włączysz klime to obroty powinny minimalnie spaść.
No co chcesz, chłop sobie kawy w popielniczce zaparzył, pie.dnął (jak sam mówi) no i zapalił zapominając, że czyścił samochód z nikotyny a wszystko przy obiegu zamkniętym...
: pt lip 23, 2010 21:05
autor: wolfenstein3d
>> ł świeżo palonej
co znaczy świeżo palonej kawy?
miałem ją zapalić?
w proszku mam kawę. a ty mów zmielonej świeżo a nie palonej myślałem ze chodzi o to że ma się aromat z kawy wydobywać bo z takiej sproszkowanej to raczej się nic nie wydobywa.
ważne że poskutkowało bo zaparowało to nad popielniczką i teraz śmierdzi kawką w środku a nie papierochami. sucha kawa by nic nie pomogła.
a jak pierdze to otwieram okna i wyłańczam obieg zamknięty.
to na noc tą kawe wlałem do popielniczki.
: sob lip 24, 2010 02:09
autor: jackyz
Są sklepy w których kupujesz kawe na wage w ziarenkach i jest to świeżo palona kawa.A jak napewno Wiesz kawa przy zbiorach jest zielona i później się ją pali żeby uzyskała swój aromat. Ale to nie forum na temat kawy.Ważne że pomoglo.Pozdrawiam
: sob lip 24, 2010 10:03
autor: wolfenstein3d
jackyz pisze:Co Ty kawe w aucie zaparzyłeś?Ja Ci pisałem żebyś nasypał świeżo palonej kawy w ziarenkach,a nie świeżo parzonej.
ciekawe jak to miałem zrobić. wziąć nazrywać ziaren kawy, usmazyć je na grilllu i wsadzić do popielniczki? i wtedy byłyby świeżo palone? bo w sklepie chyba takich nie sprzedają tylko już zmielone albo do zmielenia. a mielenie a palenie to co innego chyba.
: sob lip 24, 2010 10:42
autor: jackyz
Właśnie Masz nasypać takiej do zmielenia i pojeździj z tym pare dni.