: wt cze 22, 2010 17:24
dobrze przepraszam zacznę wszystko od początku odebrałem auto od mechanika wszystko chodziło elegancko, ssanie przyspieszał jak trzeba, tylko ze falowały mu trochę obroty na jałowym ale ze po wyłączeniu ssania przełanczalem na lpg to się nie przejmowałem. Az pewnego dnia ssanie zaczęło chodzić coraz słabiej, nie wchodzil juz na 1600 tylko na 1400 potem na 1200 potem wchodził na 1200 po chwili sanie się wyłanczalo za chwile wchodził na 1100 i wylanczalo sie ssanie normalnie przy 55 stopniach. Potem ssania wogole nie było, odpalam auto wchodzi na 1100 jak chce ruszyć to gasł trzeba go było kręcić żeby ruszyć. Obrotów na jałowym nie trzymał raz na ciepłym chodził dobrze raz słabo na gazie osłabł tez. wiec zacząłem wertować forum podejrzenia padły na sprezyne i na siłownik pull down czy jakoś tak. Silownik nie działa zaraz się za niego wezmę, ale zrobiłem tak ze ta klapka w gaźniku była cały czas uchylona jakieś 3-4mm. Ustawiłem ta sprężynę bimetalowa bo wczesniej po przgazowanu klapka otwierała się na maksa teraz jest jak trzeba uchyla sie stopniowo ale ssania dalej nie ma. Po odpaleni dławi się przez chwile i gaśnie potem wchodzi na jakieś 1100 a gdy się nagrzeje i cofnę ten dzyndzelek spowrotem co się ta śrubka od gazu na niej blokuje i przeskakuje to ssanie jakby działało bo wkręca się na obroty, i jak miałem wężyk odpięty ten co idzie do obudowy to zauważyłem ze na zimnym musi byc otwarty a na cieplym zatkany żeby dobrze chodził (wogole chodził) i dlatego moje podejrzenia padły na ten czujnik w obudowie ale teraz wiem ze się mylę i nie wiem co dalej:/ możne jakieś sugestie co sprawdzić? aaa i dodam ze jak się coś zaczeło dziać ze ssaniem to zaczął równo chodzić na jałowym i dzięki kolego za ten link a i byl bym wdzieszny za jakies materialy odnosnie 2e3 po schematy i ksiazki opisuja tylko regulacje nie naprawy a 2e2 nie wszystko jest podobne
rozwiązanie problemu
wszystkie problemy z rozruchem brak ssania zadlawy i te sprawy były spowodowane przestawionym rozrządem który wywołała zła pompa założona przez machanika przez co starły się ząbki, teraz wszystko wróciło do normy i auto chodzi jak powinno pozdro rada na pzyszlosc nie dawajcie samochodow do jakis grzebkow albo sami kupujcie im odpowiednie czesci
rozwiązanie problemu
wszystkie problemy z rozruchem brak ssania zadlawy i te sprawy były spowodowane przestawionym rozrządem który wywołała zła pompa założona przez machanika przez co starły się ząbki, teraz wszystko wróciło do normy i auto chodzi jak powinno pozdro rada na pzyszlosc nie dawajcie samochodow do jakis grzebkow albo sami kupujcie im odpowiednie czesci