Strona 2 z 3

: pn sty 16, 2006 11:17
autor: demon3
Mam silnik 1,6 a tarcze zwykle, pojedyncze, niewentylowane. Pojade do Auto Partnera i dowiem sie ile dokladnie kosztuja do mnie tarcze zwykle, a ile tarcze nacinane i jesli roznica w cenie bedzie nieduza (czytaj ok. 50zl za dwie) to wezme te nacinane, a jesli bedzie duza roznica w cenie to wezme zwykle. A mozna kupic sobie odrazu szczeki, np. czerwone z napisem brembo :-) ?

: pn sty 16, 2006 11:26
autor: miszel78
Ja niedawno zmienialem klocki i zakupilem FERODO PREMIER. Na razie jestem bardzo zadowolony. Zobaczymy jak bedzie to wygladalo jak zaloze alusy, bo poprzenie (nie wiem jakiej firmy) strasznie mi brudziły felgi. Placilem 100 zł za komplet na przod.

: pn sty 16, 2006 11:38
autor: WODA
witam...wg mnie bardzo dobre polaczenie tarcz brembo z klockami ferrodao....chyba nie ma nic lepszego....sam jezdze na takich i sobie chwale....i od razu mowie nie kupuj nacinanych czy tez nawiercanych tarcz...to bez sensu skoro jezdzisz tylko pomniescie...bedziesz musial 2 razy czesciej wymieniac klocki....polecam wentylowane tarcze brembo max i klocki ferrodo premium...bedziesz zadowolony do tego wymien jeszcze plyn na ferrodo i bedzie git...

: pn sty 16, 2006 12:33
autor: Corvax
demon3 pisze:Mam silnik 1,6 a tarcze zwykle, pojedyncze, niewentylowane. Pojade do Auto Partnera i dowiem sie ile dokladnie kosztuja do mnie tarcze zwykle, a ile tarcze nacinane i jesli roznica w cenie bedzie nieduza (czytaj ok. 50zl za dwie) to wezme te nacinane, a jesli bedzie duza roznica w cenie to wezme zwykle. A mozna kupic sobie odrazu szczeki, np. czerwone z napisem brembo Smile ?
Z tarczami nacinanymi niewentylowanymi - mam na mysli Brembo MAX moze byc problem do takiej konfiguracji - ja w swoim wymieniałem na wentylowane nacinane, jednak wymagalo to wymiany jarzma hamulców - musisz sprawdzic czy masz taka mozliwosc - inaczje mówić czy masz jarzma odkręcane, czy tez stanowia one całość ze zwrotnica.

Ja ze swej strony polecam wentylowane nacinana Brembo MAX i do tego Klocki Ferodo DS Performance (czerwone).

Jesli planujesz zakup zerknij na http://www.hamulce.net/ - najlepiej zadzwoń, a napewno dostaniesz fachową poradę od osoby, która o hamulcach wie naprawdę wiele :)

Tam bedzie napewno najtaniej - co nie znaczy że tanio. :P

: pn sty 16, 2006 12:41
autor: fibolek
Pewnie tak.te nacinane są bardzo drogie(chodzi o te frezowane oryginalnie) a te podwójne są tańsze (między tarczami jest przestrzeń na chłodzenie powietrzem).
Nie wiem czy takie coś ma sens chyba że wchodzi w grę modyfikacja silnika(tuning).
A dociski to se sam pomaluj specjalną farbą bo te brembo to cie z buciorami zeżrą(chodzi o cenę).Po prostu popytaj jakie mugłbyś włożyć hamulce do siebie.Bo jeśli chcesz ekstreme z tymi frezowanymi(bo fajnie wygladają) to musiałbyś od razu przewody zmienić na zbrojone(żeby ci nie padł któryś).Ale to są koszty i to nie małe.
Rada moja włóż se te podwójne zregeneruj dociski i włóż dobre pożądne klocki i będzie siur.Bo BREMBO EKSTREME w zwykłym MK2 to moim zdaniem przesada ale twoja wola i twoja kasa.

: pn sty 16, 2006 16:47
autor: Bondas
a plyn polecam Ate

: pn sty 16, 2006 17:25
autor: sas_gti
Ja polecam tarcze brembo + klocki ferodo premier

Jak ktos wcześniej pisał że mu sie nierówno zużywały klocki to na pewno nie wina samego klocka, predzej zapieczone cylinderki, zły rozdziałsiły hamowania miedzy kołami na osi, powody mogą być różne....

: pn sty 16, 2006 22:22
autor: demon3
Bardzo dziekuje wszystkim za pomoc! Bardzo mi sie przydala. Oczywiscie przyznalem punkty :-) Wiem juz co kupic, tylko jeszcze pozostaje kwestia ceny. Napisze do goscia od tej stronki ktora podal Corvax, co mnie intresuje i jak sie przedstawiaja ceny i podejme decyzje co wziac. Dobry pomysl z wymiana plynu, bo nie wiem kiedy on byl wymieniany w Niemczech (w sierpniu zeszlego roku sciagnalem stamtad golfa). Powiedzcie mi jeszcze jak mozecie, bo nie ma sensu zebym zakladal nowy post, czy ktos z Was zakladal zamiast katalizatora strumienice? Najpierw mialem strumienice zamiast tlumika srodkowego, ale halas byl za duzy. Wstawilem wiec nowy tlumik srodkowy, ktory i tak jest przelotowy. Chcialbym jednak wykorzystac jakos ta strumienice. Katalizator nie byl nigdy wymieniany, a przebiegu mam juz 216tys. Tylko jest taka kwestia, ze sonde lambda mam w kacie. Czy jak wywale go i wkrece sonde w strumienice to nie bedzie jakis przeklaman? Nie zacznie mi wiecej palic? Robil ktos z Was taki zabieg?

: wt sty 17, 2006 00:07
autor: fibolek
U mnie jest strumionka zamiast środkowego tłumika i jest głośniej ale nie tak.A z włożeniem strumionki zamiast kata nie polecam nie ma efektu(tylko ewentualne buczenie).A to że masz przejechane 216000 kilometrów wcale nie oznacza że już jest do bani.To trzeba sprawdzić.A ztą lambdą w kacie to jest troszkę problem ale posiadacze niech napiszą.
Coś musisz mieć nie tak z tą strumionką skoro aż tak hałasuje.Ja u siebie mam łuskową(zwykłą) jest głośniej od zwykłego tłumika ale nie aż tak.Porównywalnie jest tak samo jak z przelotowym(pustym) tłumikiem.A może źle ci obspawali strumionkę.Musi ona być dobrze zalana spawem wkoło(a nie tam gdziw widać) bo u mnie kiedyś też tak pospawali na odp....się.

: wt sty 17, 2006 00:13
autor: demon3
Z tego co wiem to przy takim przebiegu katalizator juz dawno nie jest sprawny, tylko kwestia tego, czy jest zapchany, czy przedmuchany. Jak strumionka (stozkowa) byla w miejscu tlumika srodkowego to bylo dla mnie za glosno. Wspawana byla dobrze, ale wolalem zalozyc mimo wszystko tlumik srodkowy. Teraz dzwiek jest dla mnie w sam raz. Delikatny basik mugena mi wystarczy. Moze ktos z Was wstawial strumionke zamiast kata? Ciekawe czy da to cokolwiek, czy szkoda zachodu.

: wt sty 17, 2006 02:00
autor: sas_gti
szkoda zachodu, ale wpisz strumienica w "szukaj" i otworz wątek w któym jest najwiecej postów, lektura na kika wieczorów, pozdro, ja jestem przeciwny teg otypu rozwiazaniom

: wt sty 17, 2006 11:57
autor: demon3
Czytalem juz duzo tematow na o strumienicy, 1 byl nawet w mojej sprawie jak wstawialem mugena, a strumienice zamiast srodkowego. Nic to jednak nie dalo, poza halasem. Nie wiem czy jest sens wrzucac ja zamiast kata, bo jesli znow nic to nie da, to tylko kaske za montaz wyrzuce w bloto i czas strace...

: wt sty 17, 2006 14:21
autor: sas_gti
Ooo to widze ze sensowne wnisoki wyciągnąłeś , brawo :bigok: , bo przeważne jak ktos sie uprze na strumienice to nie idzie go od tego pomysłu odciągnać.....Ja w życiu nie zdecyduje sie na wymiane jakiegokolwiek elementu wydechu bez liczenia układu wydechowego na nowo, tylko wtedy może to dać efekt, ewentualnie robisz na wzór innego policzonego wydechu i zamontowanego juz w golfie z takim z samym silnikiem.....Zwykle najdzwiniejsze rozwiazania okazują sie najkorzystniejsze, ale trzeba to rozwiazania znależc przy pomocy wzorów...
Dla przykąłdu dam kolegi sejczento ktore teraz odebrał od chojnackiego, typowa grN czy li auto seryjne, jakby poprawiona fabryka, i wydech wygląda u niego tak
- katalizotaor ma na koncu wydechu, reaszta tłumików jakies przelotówki (na pewno nie od sejczento) i sprzęt chodzi bardzo ładnie, tylko mówie , trzeba wszytko robić z głową a nie na pałe ....pozdro

: wt sty 17, 2006 17:09
autor: demon3
Czyli Twoim zdaniem nic nie da wstawienie strumienicy zamiast kata. A zna to ktos z autopsji, mial lub ma zastapiony kat strumienica?