Strona 2 z 2

: czw sty 05, 2006 22:56
autor: Tomasz Żaguń
Adszat alternator wyjęty możesz tylko sprawdzić czy niema łożysk wywalonych poprzez pokręcenie kołem pasowym bardzo szybko i wtedy jak są łożyska do bani to będą szumieć.

[ Dodano: Czw Sty 05, 2006 9:57 pm ]
Aha jak ma luz na wirniku to też do bani

: czw sty 05, 2006 23:02
autor: wojteks
adszat pisze:No to chyba sprobuje z tym szrotem,mam nadzieje ze nie kupie jakiegos szajsu Wink ...
Bo chyba nie da sie sprawdzic czy alternator jest sprawny po wygladzie ? ;>
ehh,, jezeli za glupie pytanie nie odpisujcie
zrób jak radzi JAFO, nie powinno być to nadmiernie skomplikowane, jak dokupisz taki sam to 2-3 śruby na chyba 13 (może 17) klucz i wymienione, może być potrzebny nasadowy z przedłużką (płaskim czy oczkowym nie zawsze poradzisz)

po wyglądzie i odgłosach przy obracaniu osią alternatora mozna conieco wywnioskować, czsami widać szczotki i ślizgi, a łożyska po obrotach można sprawdzić

: czw sty 05, 2006 23:21
autor: adszat
dziekuje wszystkim za odpowiedzi, na pewno napisze jak mi poszlo :)

: pt sty 06, 2006 00:05
autor: Cobra
A ja mam takie pytanko.Tak samo wymieniano mi lozyska szczotki regulator napiecia (dodam ze powieedzieli ze dali troszke mocniejszy)i mam takki objaw zapale samochod pracuje sobie spokojnie a jak np.włacze dmuchawe na fool czuje ze mu obroty spadaja delikatnie.Co to moze byc??

: pt sty 06, 2006 08:33
autor: wojteks
Cobra pisze:A ja mam takie pytanko.Tak samo wymieniano mi lozyska szczotki regulator napiecia (dodam ze powieedzieli ze dali troszke mocniejszy)i mam takki objaw zapale samochod pracuje sobie spokojnie a jak np.włacze dmuchawe na fool czuje ze mu obroty spadaja delikatnie.Co to moze byc??
to jest normalne, dmuchawa czy szyba ogrzewana potrzebują trochę prądu (mocy) więc alternator obciąża silnik co powoduje minimalny spadek obrotów, w niektórych samochodach są układy podnoszące wolne obroty w momencie załączenia świateł czy klimy aby silnik miał wystarczającą moc

: pt sty 06, 2006 13:01
autor: adszat
Witam,
Mam jeszcze jedno pytanie do was, Wiecie moze jak dostac sie do szczotek ? co trzeba bedzie wykrecic i czy potrzebne sa jakies specjalne narzedzia??
wiem ze bede musial zrzucic pasek , tam nie ma lancucha tylko wszytko jest na 1 pasku,, dam rade go potem zalozyc?
Jak byscie mieli jakies porady, moze jakis schemat?? bylbym wdzieczny
Pozdrawiam
adszat

: pt sty 06, 2006 14:40
autor: wojteks
adszat pisze:Mam jeszcze jedno pytanie do was, Wiecie moze jak dostac sie do szczotek ? co trzeba bedzie wykrecic i czy potrzebne sa jakies specjalne narzedzia??
wiem ze bede musial zrzucic pasek , tam nie ma lancucha tylko wszytko jest na 1 pasku,, dam rade go potem zalozyc?
Jak byscie mieli jakies porady, moze jakis schemat?? bylbym wdzieczny
zależy czy alternator Bosch czy Valeo, jak Bosch to od tyłu jest 2 śrubki i regulator ze szczotkami jest wyjęty, przy Valeo troszkę więcej pracy i kilka śrubek więcej ale mniej więcej podobnie. Specjalnych narzędzi raczej nie trzeba.

pasek ma napinacz lub jest napinany alternatorem więc da się założyć spowrotem

Twoim problemem są łożyska, jak skutecznie się zniszczyły to alternator nie da się prosto naprawić. Mógł sie uszkodzić stojan, może wymiana samych łożysk pomoże a szczotki dodatkowo wymienisz ale jak padło coś więcej to lepiej kupić sprawny alternator jak radziliśmy wcześniej. Naprawa alternatora wymaga pewnego doświadczenia i dostępu do części zamiennych (łożyska i szczotki/reglator to nie wszystko co może być potrzebne) oraz jakiegoś testu przed założeniem do samochodu.

: pt sty 06, 2006 15:29
autor: zibi121
Z tymi łożyskami i możliwością uszkodzenia stojana to Św. prawda. Miałem podobne objawy - niezbyt intensywne wycie z alternatora. Mój Goofer ma 150 K przebiegu. Pojechałem do warsztatu, który specjalizuje się tylko w naprawach rozruszników i alternatorów. Cena usługi to: 60 zeta koszty wykręcenia, przeglądu i zamontowania alternatora. Do tego doszły koszty dwóch łożysk - po 12 zeta+ szczotki chyba po 18 zł- razem zapłaciłem 120 zeta i mam spokój.
Co istotne, elektryk powiedział mi, że dobrze że przyjechałem do niego teraz, bo za niedługi czas przez luz na łożyskach mógłby uszkodzić się stojan alternatora, a to już spory wydatek-do Golfa III z alternatorem Valeo stojan kosztuje 145 zeta. Wiec każdemu radzę, żeby zawsze jechać do mechaniora trochę wcześniej, niż alternator, czy rozrucznik spiepszy się na amen.
Pozdrawiam

: wt sty 01, 2008 20:50
autor: Rafał 8657
jeśli mogę wtrącić to przy wymianie szczotek i łożysk w altku warto też sprawdzić stan pierścieni, niedawno to przerabiałem i były już strasznie wyrobione rowki. Poszły do przetoczenia i jest ok.

pozdr

: wt sty 01, 2008 20:59
autor: Duber
Rafał 8657, zobacz kiedy powstal ten temat :)

: wt sty 01, 2008 21:28
autor: Rafał 8657
No tak... jestem nowy na forum i jeszcze nie bardzo się orientuję.

:crazy:

: wt sty 01, 2008 21:49
autor: Reporterek
frytek43 pisze:170zl szczotki lozyska i slizgacz
Mi powiedziałna stacji diagnostycznej mechanik 140 zł za same łożysk..
Myślał że frajera znalazł :green_fuck:
Na wiosnę czeka mnie naprawa tego lub zmiana alternatora..

Nie dajmy się naciągać :bigok: