Forum.VWGolf.pl

Dzisiaj postanowiłem bardziej przyjrzeć się odmie. A mianowicie odkręciłem baniak od tej rurki co idzie do przepustnicy i odpaliłem. Jak chodzi na niskich obrotach to czuć, że dmucha, ale w miarę jak dodaję gazu, to dmucha jakby słabiej. Coś mnie się wydaje, że się jednak ten baniak zapchał. Jutro ojciec weźmie go do roboty i pod ciśnieniem przepcha. Tomasz Żaguń, a co do oleju tam mam tak coś koło 3/4 tej miarki na bagnecie?? Może być??

Tomasz wiesz co niejestem expertem ale cos mi sie wydaje ze niepowinno dmuhac jak sie bagnet wyciagnie:/ sprawdzaęłm u kumpla jemu niedmucha (diesel)

nie powinno, ale przy durzych obrotach jaieś spaliny i opary beda sie wydobywać, tyle, że togo nie widać i nie czuć

na bank odma! sprawdż całą odme i czy węże są w otulinie. w NZ odma jest niedogrzana i w zimie woda która się skrapla zamarza. ostatnio miałem to samo, co 100km litr oleju i coraz większa nerwica. zdemontuj wszystko od tłumika płomieni do kolektora, umyj, wysusz i poskładaj. załóż opaski

moze byc aby nie ponizej min i nie powyzej MAX

Cobra zawsze dmucha albo wiecej albo mniej nawet prawie niewyczuwalnie a dlatego że masz tam tłoki które poprzez ruch w cylindrach pchają znajdujące się tam powietrze raz w jedną stronę a potem zasysają wiec musi być ruch powietrza na zewnątrz .To normalne a jak masz padnięte pierścienie to wtedy dopiero dmucha jak z parowozu.Pozdrawiam

Sprawdziłem właśnie drożność całego układu odpowietrzania. Dmuchając w odpowietrznik pokrywy zaworów czuję powietrze wydostajace się na dole z odpowietrznika miski olejowej. Jeżeli na ole na odpowietrznik miski olejowej założę odme i dmuchnę to czuje jak na jej końcu zakończonym przy przepustnicy leci powietrze, więc wychodzi na to ,że wszystko jest drożne. A przy wyższych obrotach dalej z bagnetu leci cos podobnego do oleju. A może to tylko opary z oleju. Jak sądzicie, bo mi wyczerpały się pomysły. może założyć oring na bagnet i cześć pieśni??

Noooo to zmienia postać rzeczy. Nie WYWALA CI OLEJU już bynajmniej a teraz jak piszesz sam że to opary oleju a to tak może być dlatego że jak mu dajesz w tytę to olej się robi rzadszy bo ma wyższą temperaturę a co za tym idzie w komorze korbowej jest więcej oparów i to będzie to a oring jak Ci konstrukcja bagnetu pozwala to załóż bo gdzieś tam już pisałem że zależy od konstrukcji bagnetu i jest albo niema oringu ale mnie niezauważyli , ale to nic.Pojeżdzij trochę ziomal i popatrz ale raczej masz ok .Jednak mi sie wydaje że możesz przy tej agresywnej jeżdzie za bardzo bujać autem na zakrętach no i wykorbienia wału walą czasami w lustro oleju więc sie wszystko rozwala po komorze wiecej niż zawsze , ojoej zaraz referat napiszę - Tak może być i koniec już niezanudzam pozdro

No teoretycznie to jest tak jak piszesz. Ale po jednym kilometrze jazdy na 4 tys obr szmatka robi się mokra, a nie wydaje mi się żeby od oparów taka się robiła. Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego w lecie się tak nie robiło jak było gorąco i olej był jeszcze rzadszy??

[ Dodano: Nie Sty 08, 2006 00:04 ]

Tomasz Żaguń pisze:możesz przy tej agresywnej jeżdzie za bardzo bujać autem na zakrętach

A to się dzieje również na prostej, bez żadnych zakrętów. Ruszam jade kilo prosto staje i szmatka mokra :/

A gdzie masz tą szmatkę ???

a mam zawiniętą naokoło miejsca stuky bagnetu z plasticzkiem który jest na stała. Musze zawijać, bo jak nie zawinę, to mam tam naokoło wszystko tłuste od oleju.

No to nieszczelny masz bagnet albo nowy plastik albo oring na bagnecie i po problemie zrób tak i zobaczymy

Sprawdź czy rurka w którą wchodzi bagnet nie wysunęła się z bloku, bo wtedy bagnet wchodząc w nią żle pokazuje poziom oleju i można za duzo go wlać tzn ponad stan a na bagnecie bedzie ok.miałem taki przypadek u siebie i też nie wiedziałem co się dzieje aż mój stary się dopatrzył i teraz jest ok.

No to nieszczelny masz bagnet albo nowy plastik albo oring na bagnecie i po problemie zrób tak i zobaczymy

nowy plastik, to chodzi ci o ten, który jest na stałe?? bo to co się wyciaga już mam nowe.