Strona 2 z 2

: wt mar 30, 2010 17:44
autor: Młody90
nie ma rzeczy nie mozliwych a przekonalem sie o tym kiedy nie chcial mi zejsc dystans z piasty , meczylem sie 3.5h az wkoncu pomoglo , zaden młot, majzel nie pomogl , tak sie spiekło , ale troche cierpliwosci i poszło . A Ty widze juz nie poszlo i musiales piaste ciac

: wt mar 30, 2010 19:20
autor: stopczyk26
Ja wczoraj mialem podobny problem z przodem. Sposob na to w miare prosty. Odkrecilem szpilki, auto na kola, cos pod auto aby mialo na co upasc, odpalamy auto i zryw. Po kilku razach kolo samo zeskakuje. Sprawdzony i pewny sposob

: pn kwie 05, 2010 13:52
autor: lukme82
tzn pociąłem bęben co nachodzi na chamulce, ponioslo mnie czekam na pogode i bede wymienial wszystko, a kola dalej nie zeszly choc jezdze na polprzykreconych srubach. dam znac co mi z tego wyszlo bo jak bede wymienial beben musze przelozyc lozyska na nowy. I chyba musze nabyc jakis porzadny mlotek. :panna:

[ Dodano: 05 Kwi 2010 15:15 ]
przeczekam swieta i bede naprawial, ponioslo mnie i pocielem beben ten co wchodzi na hamulce a dokladnie te koleczko na ktore wchodzi felga tak w polowie i chyba bede musial wymienic caly beben :grrr: :axe: sciagnac i tak nie moglem mimo dokreconych srub do polowy, tylko bede musial i tak to rozbic tylko musze zalatwic jakis ciezszy mlotek, i pozniej musze przelozyc lozyska na nowy beben, dam znac co z tego wyszlo - ale wiem jedno nie lapie juz za bosha w nerwach. :toimonster:

: wt kwie 06, 2010 01:23
autor: numb7
kola czasami nie chcą zejść jak ręczny jest zaciągnięty... wiem po sobie... :)

: wt kwie 06, 2010 10:28
autor: krzysiek_ae
o boże ja nie wiem tylko sami siebie na koszta nawalacie u mnie tez nie chciało zejść chociaż waliłem młotkiem nawet samochodem ciągneliśmy za nie, i nic..
wkońcu pojechaliśmy do wulkanizacji to tam ziomek w 5 min zdjął i nic nie wzią więć nie wiem w czym problem

: pn kwie 12, 2010 08:39
autor: lukme82
HAaaaaaaa!!! . Koła zeszły jedynym skutecznym sposobem było odkręcenie śrub , tylko to trzeba zrobic z umiarem i wyczuciem zeby zlapalo luz ale tez zeby kolo nie odpadlo w czasie jazdy. pozniej wyczuc ze auto chodzi inaczej i zmienic kolo. Trzeba tez troche tak pojezdzic bo nie odrazu kolo posci. Probowalem ze sciagnieciem kola z bebnem i biciem ale to jak bicie glowa nie pomaga. Proste chociaz troche wd40 tez bylo. Wymienilem tez beben chamulcowy nie bylo to trudne tylko trzeba tez przelozyc lozysko wyczyscic je i nasmarowac ponownie. Dzieki chlopy nagradzam i Pozdrawiam. :majkel: :cady: :metal: :okej: :kwiat:

[ Dodano: 12 Kwi 2010 08:55 ]
A Ty kolego stopczyk moglbys wyjasnic swoja metode szerzej? Bo nie do konca zajarzylem a z przodem nie mialem problemu. :-k