Strona 2 z 3

: pn gru 19, 2005 13:22
autor: kijannaa
[quote="homsky"]no faktycznie widze że problem szarpania i duszenia sie na benzynie często sie pojawia, i w każdym przypadku co innego zazwyczaj pomaga hehehe!
od jakiegoś czasu tez mam małe problemy na benzynie, na LPG chodzi jak brzytwa, a na benzynie lubi sie przymulać i przyduszać , czasem na niedogrzanym silniku lubi sobie na wolnych nagle zgasnąć, dodam ża nawet na duzym mrozie odpala od kopa na benzynie, no i własnie na benzynie lubi sie dławić, z opóźnieniem reaguje na dodawanie gazu, czasem po dodaniu gazu wogóle nie ciągnie , jakby przepustnica sie otworzyła a w slad za nia nie poszła wieksza dawka benzyny??? na LPG chodzi idealnie

U mnie jest identycznie, zapalam go z benzyny i jak dodaję gazu muli się strasznie, tak jakby nie chodził na wszystkich garach ( może być inaczej). Tak samo jest na rozgrzanym silniku, do 3500 obrotów nie chce się zbierać później jest troche lepiej. Na gazie idealnie.
Najgorsze jest to że ostatnio spod świateł na Górczewskiej nie mogłem dogonic swoich kumpli z C3 1.1 i Yarisa 1.0 :grrr: Dopiero powyżej 120 zaczyna ich dochodzić (na benzynie)
Samochód miał 90 koni jak z fabryki wyjeżdżał bo teraz to chyba mu się zostało z 50. Tragedia. Czy ktoś wie co może być tego przyczyną??

: pn gru 19, 2005 14:32
autor: maro
Panowie proponuje sprawdzic auto ile pali benzyny, ja to zrobilem a bylem przekonany ze pali do 9l / 100 km, a po wlaniu 4 l zrobilem 30 km !!!!! co wychodzi 13,3 l / 100 km, a gazu mi pali 14l/ 100 km, moze to komputer jet walniety i zle steruje sonda??

: pn gru 19, 2005 15:32
autor: WODA
Dzisiaj juz nie wytrrzymalem i pojechalem na komputer...problemem okzuje sie byc przepływomierz powietrza (przerwa/zwarcie do masy) i sonda(brak sygnału) narazie nie mam pieniedzy na naprawe....mozliwe ze jest to tez pompa paliwa:( bodz cos z zaplonem...lecz u mnie wszystko wymienione na nowe(swiece,palec,kopulka,przewody WN,filtry itd)Powoli ręce mi opadaja....

: pn gru 19, 2005 15:59
autor: pkirylcz
homsky pisze:no faktycznie widze że problem szarpania i duszenia sie na benzynie często sie pojawia, i w każdym przypadku co innego zazwyczaj pomaga hehehe!
od jakiegoś czasu tez mam małe problemy na benzynie, na LPG chodzi jak brzytwa, a na benzynie lubi sie przymulać i przyduszać , czasem na niedogrzanym silniku lubi sobie na wolnych nagle zgasnąć, dodam ża nawet na duzym mrozie odpala od kopa na benzynie, no i własnie na benzynie lubi sie dławić, z opóźnieniem reaguje na dodawanie gazu, czasem po dodaniu gazu wogóle nie ciągnie , jakby przepustnica sie otworzyła a w slad za nia nie poszła wieksza dawka benzyny??? na LPG chodzi idealnie (instalka II generacji Autronik AL-700) załozyłem reset komputera benzynowego przekaźnikiem bo były problemy z emulacja sondy przy jeżdzie na benzynie i wtedy na benzynie wogóle nie dało sie jechać. Niejeden mechanik juz zaglądał ale nic mądrego nie wymyslił. Świece przewody WN, palec kopułka, czujnik temp, sonda Bosch - to wszystko wymienione, a jednak cos go boli? I co ciekawe sprawdziłem sobie błędy w czasie jazdy tylko i wyłacznie na benzynie bez przełaczania na LPG, od uruchomienia , poprzez jazdę az do odczytu kodów pracował cały czas na benzynie i wyszedł kod 2341, czyli cos ze sterowaniem sondy lambda, kurcze sonda jest Boscha i ma dopiero pół roku, czyzby znowu padła, a najdziwniejsze że komputer LPG kozysta z sygnału sondy lambda i na LPG chodzi idealnie, spalanie 8-11 litrów, a na benzynie kaleczy i wywala błąd???????
Czesto uszkodzenie sondy lambda nastepuje ze wzgledu na zle ustawienie dawki gazu. Zarowno mniejsze i wieksze ustawienie moze przeklamywac pozniej sonde. Mozna sie tak wiec cieszyc niskim spalaniem, nizszym niz jak podaje producent, ale moze to sie skonczyc tj pisalem powyzej.

: wt gru 20, 2005 00:30
autor: homsky
pkirylcz pisze:Czesto uszkodzenie sondy lambda nastepuje ze wzgledu na zle ustawienie dawki gazu. Zarowno mniejsze i wieksze ustawienie moze przeklamywac pozniej sonde. Mozna sie tak wiec cieszyc niskim spalaniem, nizszym niz jak podaje producent, ale moze to sie skonczyc tj pisalem powyzej.
instalacja gazowa jest poprawnie regulowana, ani za bogato ani za ubogo, zreszta wszystkim steruje Autronik przez "wąchanie" spalin sondą, na analizatorze spalin tez wszystko wychodzi OK w całym zakresie obrotów silnika i to zarówno na gazie jak i na benzynie, lambda oscyluje w okolicach 1,00-1,02 , CO poniżej 0,3% , HC poniżej 50ppm (i te wyniki sa osiagniete bez katalizatora!), także wychodzi na to że sonda lambda poprawnie steruje wszystkim, a jednak błąd 2341 sie pojawia i na benzynie cos go boli, cięzko wyczuć co to dokładnie jest? A co do sondy, to może być że po jeździe na gazie mogła dostać troche za dużej temperatuty od gazu i teraz może cos szwankuje?????? Diabli wiedzą , najprościej by było ja wymienic na nową i sie przekonać czy to o to chodziło? TYlko taka metoda prób i błędów może sie okazac dośc kosztowna - pokolei wymieniać wszystko co wzbudza podejżenie że jest uszkodzone.
Pozdrawiam!

: sob gru 24, 2005 12:24
autor: major
I ja dołączę się do tematu.
Mój golf (mk3 1.8 abs) też się tak zachowuje: po dłuższej jeździe na trasie (przynajmniej 0.5 godziny, powyżej 100 km/h) nie potrafi utrzymać jałowych obrotów - wahają się dość szybko w granicach 200 - 1000 obr/min. czasem przy tym gaśnie; dusi się po dodaniu gazu - im więcej gazu wcisnę tym bardziej nim szarpie, czuć jedno szarpnięcie a później przyspiesza prawie normalnie, bo nie ma takiego przyspieszenia jak zwykle.

Wszystko wraca do normy jeśli silnik pochodzi bez obciążenia przez chwilę. Po ponownym uruchomieniu silnika wszystko jest OK (tyle, że u mnie komp się resetuje po wyłączeniu zapłonu - kiepska instalacja gazowa, z resztą nie jeżdże od kilku tysięcy kilometrów na gazie).

Dodam, że wymieniłem przewody WN i świece, filtr powietrza, czujnik temperatury, trochę wcześniej kopułkę.

Ogólnie moja diagnoza jest taka:
komputer dostaje niewłaściwe sygnały o temperaturze i/lub z sondy lambda i/lub o położeniu przepustnicy i/lub przepływie powietrza (może coś jeszcze ?), dlatego po pewnym czasie niewłaściwie dawkuje paliwo i niewłaściwie ustawia kąt wyprzedzenia zapłonu.

Przyczyny:
- uszkodzona sonda lambda lub jej połączenie z komputerem
- uszkodzone połączenie czujnika temperatury z komputerem
- uszkodzony sterownik wtrysku (komputer)
- uszkodzony czujnik Halla (prędkości obrotowej wału)
Kilka jeszcze się znajdzie, więc piszcie, jeśli znacie jeszcze jakiś powód.

Napiszcie jak udało się Wam przywrócić normalną pracę silnika - co wymieniliście, co sprawdzaliście.

Pozdrawiam
Wesołych Świąt

: sob gru 24, 2005 18:54
autor: presario
hehe u mnie jest tak samo....wrzucam jedynke i chce szybko ruszyc ...to mi szarpnie i dopiero zaczyna jechac....zeby nie szarpal dociskam mocniej gaz i przytrzymuje dluzej sprzeglo.,...i co to moze byc ?:/ postanowilem juz nie wymieniac rzeczy na chybil trafil..bo to bez sensu ....przyjdzie lato to sam pogrzebie.
Wesołych i Spokojnych Swiat dla wszystkich "Golfiarzy"
pozdr.

: pt gru 30, 2005 13:20
autor: buba03
Miałem podobne problemy z benzyna w golfie IV. Silnik szarpał, a raczej sie dusił. trzeba było sprytnie operowac gazem i sprzęgłem żeby w miarę ruszać.
samochód poszedl do servisu. Zmieniono filtr paliwa, cały byl przypchany, ponadto przeczyszczono przewody paliwowe, wtryski, i pare innych rzeczy, zlano równiez reszte paliwa z baku :(. Komputer cały czs pokazywał spalanie stukowe. Po tych zabiegach jest wszystko OK. Wyjeżdzajac z servisu czułem sie jak by mi wstawili mocniejszy silnik. taka była różnica w osiagach samochodu.
Dodam tylko, ze prawdopodobna przyczyna była zla jakość paliwa.

: sob gru 31, 2005 17:41
autor: slawekm65
Witam
Korzystając z okazji podłączenia się do wątku muszę powiedzieć, że mam dokładnie te same problemy. Na gazie chodzi ok, a na benzynie zdarza mu się dławić przy ruszaniu. Ostanio usłyszałem sugestię, że to zabrudzony wtrysk i trzeba kupić specjalny preparat do czyszczenia wtrysków i dodać go do benzyny. Tak zrobiłem, ale efektu narazie nie widać. Jak macie jeszcze jakieś inne spostrzezenia to piszcie.

Pozdrawiam
slawekm

: ndz sty 01, 2006 14:47
autor: cysiek
U mnie na gazie obroty tez potrafią spadac a na bezynie obroty są ok -900-. Zato na bęzynie jak chce ruszyć z krzyzówki ostro i dam mu tak ze 3-4 tyś obr. on poprostu sie zadławi i zgasnie w momencie puszczenia sprzęgła. I jeszcze jedno, przy obrotak do 2-3 tys szarpie ale pózniej im wyżej tym lepiej i powiem szczeże że ładnie daje. Tylko niewiem czemu tak strasznie śmierdzi bezyna na dworzu.

-Czy to moze być powód że go zalewa??

[ Dodano: Nie Sty 01, 2006 21:53 ]
---CHŁOPAKI POMÓŻCIE, MĘCZE SIE JUZ Z TYM 3 MIESIĄCE. WPRAWDZIE JĘZDZĘ PRAWIE ZAWSZE NA GAZIE ALE CZASEM AZ SIE CHCE PRZYCISNĄĆ NA BENZYNCE A TU NIESTETY TRZEBA SIE MECZYĆ. :otepienie: :otepienie: :otepienie:

---CZYLI JAK - ŚMIERDZI BĘZYNĄ NA DWORZU I W ŚRODKU
- TARPIE I PRZERYWA NA NISKICH OBROTACH
- A NA WYSOKICH 4-5 TYŚ ZAP.....LA JAK GŁUPI
- PALI CHEKTOLITRY
---TO OZNACZA ŻE DOSTAJE ZA DUZĄ DAWKĘ, CZYLI ZALEWA GO

---CO Z TYM ZROBIĆ CZY DA SIE JAKOS PRZY GAZNIKU PRZYKRECIĆ
---CZY MOGĘ SIE SPODZIEWAĆ WIĘKSZYCH KOSZTÓW??

-----------------------------.P.O.M.O.C.Y!!!!!!!!!-----------------------------

: wt sty 03, 2006 10:38
autor: pkirylcz
slawekm65 pisze:Witam
Korzystając z okazji podłączenia się do wątku muszę powiedzieć, że mam dokładnie te same problemy. Na gazie chodzi ok, a na benzynie zdarza mu się dławić przy ruszaniu. Ostanio usłyszałem sugestię, że to zabrudzony wtrysk i trzeba kupić specjalny preparat do czyszczenia wtrysków i dodać go do benzyny. Tak zrobiłem, ale efektu narazie nie widać. Jak macie jeszcze jakieś inne spostrzezenia to piszcie.

Pozdrawiam
slawekm
To polecam zalac ci dobrego paliwa zamiast dolewac jakis suplementow.
Wlej Shella na jakas dluzsza trase. 100km powinno wystarczyc.

: wt sty 03, 2006 17:58
autor: cysiek
------NOTO MAMY TEN SAM PROBLEM :pub:

A CZY OPRUCZ TEGO ZE DŁAWI CI SIE PRZY RUSZANIU TO :

1- PALI HEKTOLITRY BENZYNY
2-POWYŻEJ 3 Tyś.obr. idzie jak wściekły??

: wt sty 03, 2006 23:57
autor: netwalker
Miałem ostatno to samo, a przyczyna była prozaiczna - woda w paliwie. Wtrysk na wolnych obrotach zaciągnął wodę i samochód na wolnych obrotach mi gasł. Zatankowałem dużą ilość 98 oktanowej + dodatek na wytrącenie wody z paliwa i jak ręką odjął - zima daje się we znaki!