: czw lut 04, 2010 19:00
TO teraz sluchajce co u mnie w koncu wyszlo. Jak wczesniej pisalem o kontrolce ze pali sie i brzeczek no i ze cisnienie bylo mierzone przez mechanika i stwierdzil ze bardzo niskie i trzeba robic panewki albo nowy silnik z tym ze problem w tym ze ja osobiscie tego nie widzialem na manometrze. no i teraz pojechalem do drugiego mechanika zmierzyl mi cisnienie na brazowym czujniku no i na wolnych obrotach bylo ok 0.060 MPa czyli 0.6 bara w miare dodawania gazu roslo ale nie przekraczalo 2.0 bara no i mechanik na to ze jest ale panewki trzeba zrobic. ok mowie to sie dogadamy jeszcze i pojechalem. w domu zasiadlem jeszcze do lektury ksiazki serwisowej golfa II no i doczytalem sie ze te cisnienie wyzsze mierzy sie na bialym czujniku tym na filtrze oleju. wsiadlem w golfika i dalej spowrotem do mechanika podlaczylismy manometr pod bialy czujnik i co sie okazuje obroty 2000 a manometr pokazuje 3.0 bar i w miare podwyzszania obrotow cisnienie szlo w gore, a wiec jaki wniosek z tego ze mechanikom nie mozna wierzyc na slowo bo oni robia tak zeby jak najwiecej kasy z ciebie zerznac no chyba ze masz zaufanego goscia. Moim zdaniem teraz problemu nalezy juz tylko szukac w liczniku. Troche niestety kasy mnie ta kontrolka kosztowala bo podejzewam ze pompa oleju niepotrzebnie wymieniona zostala, olej.