Post
autor: Gawior » ndz sty 24, 2010 01:47
To teraz tak: odcinki krótkie raczej bo jakieś ~8km, Do marketu troszkę ponad 1km w jedną stronę ( nie widzi mi się nosić zakupów z buta w zimę ). Teraz autko odpalam rzadko ( zazwyczaj wieczorem i robię te 8km może 2 razy ten odcinek ).
Termostat to dziwna sprawa. Temperatura jak jeżdżę po mieście, ale po normalnych drogach ( bez świateł co 100m, i korków ) jest 70-75st.C ale dolny wąż zimny, tak jak przy takiej temp. być powinno ( termostat się jeszcze nie otworzył ).
Dzisiaj zasłoniłem tekturą całą chłodnicę i jest to samo bez żadnego efektu, temp. dochodzi do tych 75st.C więc termostat się jeszcze nie otwiera i nie puszcza obiegu przez chłodnice ( która jest zakryta ).
Jeżdżę autem już od paru lat i narobiłem już grubo ponad 100tys. km i trochę pojęcia mam, dodam że zawsze hamuję biegami.
Jak sprawdzałem spalanie minimalne i jeździłem bardzo delikatnie ( płynne rozpędzanie i delikatne, zmiana biegu 2500-2600 - no w ogóle oszczędnie na maxa ) to wyszło mi ~12L w lato. Z tym że w lato jeździłem więcej więc robiłem dłuższe odcinki.
12L minimum to trochę moim zdaniem za dużo jak na ten silnik,a 12.6L przy normalnej, jako takiej jeździ w ruchu ulicznym tak samo wysokie. No a teraz 15.5 L to już w ogóle przesada chyba.