: ndz gru 04, 2005 23:08
No dobrze, to sie wydaje rozsadne rozwiaznie. Tylko nie bardzo mam jak sprawdzic rzeczywista temperature ale cos wymysle. W kazdym razie napewno wiatrak nie wlacza sie co chwile. Ale coraz bardziej martwi mnie ten drugi problem. tzn klopoty z obrotami silnika.
Ktos mi podpowiedzial, ze to moze miec zwiazek ze zuzyta juz uszczelka pod glowica. Czy to moze byc to? Oczywiscie sam sobie zdaje sprawe ze przyczyn klopotow z obrotami moze byc z milion ale jakos trzeba zaczac. Uszczelka to niezla robota wiec chetnie bym to wyeliminowal. Macie jakies patenty na jej sprawczenie bez rozbrajania silnika??? Ja mam taki jeden ale jeszcze nie probowalem. Jak sie zdejmie odme z pokrywki klawiatury i leci z niej para to znaczy, ze plyn chlodzcy dostaje sie do oleju i odparowuje a wiec uszczelka pod glowica do bani. Ciekawe czy ten patent dziala w golfie. A moze macie jakies inne sposoby.
Niepokojac jest to ze ze 2 dni po wymianie plynu chlodzniczego zauwazylem spory brak plynu (moze to od uszczelki?) ale uznalem ze to po wymianie pewnie uklad sie odpowietrzyl i poziom plynu spadl. Dolalem i wyglada ze nie ubywa ale poziom sprawdzalem na cieplym silniku to byl powyzej maksimum nawet. Nie sadze zeby po ostygnieciu opadl jakos drmatycznie wiec mam nadzieje, ze plynu mi nie ubywa.
Wiec jak ekonomicznie najlepiej badac przyczyny dlawienia silnika zeby na oslep nie wymieniac wszystkiego jak swiece, przewody, czyszczenie wtrysku i bog wie czego jeszcze? A moze podlaczenie do komputerka najlepiej wyjasni sprawe?
Ktos mi podpowiedzial, ze to moze miec zwiazek ze zuzyta juz uszczelka pod glowica. Czy to moze byc to? Oczywiscie sam sobie zdaje sprawe ze przyczyn klopotow z obrotami moze byc z milion ale jakos trzeba zaczac. Uszczelka to niezla robota wiec chetnie bym to wyeliminowal. Macie jakies patenty na jej sprawczenie bez rozbrajania silnika??? Ja mam taki jeden ale jeszcze nie probowalem. Jak sie zdejmie odme z pokrywki klawiatury i leci z niej para to znaczy, ze plyn chlodzcy dostaje sie do oleju i odparowuje a wiec uszczelka pod glowica do bani. Ciekawe czy ten patent dziala w golfie. A moze macie jakies inne sposoby.
Niepokojac jest to ze ze 2 dni po wymianie plynu chlodzniczego zauwazylem spory brak plynu (moze to od uszczelki?) ale uznalem ze to po wymianie pewnie uklad sie odpowietrzyl i poziom plynu spadl. Dolalem i wyglada ze nie ubywa ale poziom sprawdzalem na cieplym silniku to byl powyzej maksimum nawet. Nie sadze zeby po ostygnieciu opadl jakos drmatycznie wiec mam nadzieje, ze plynu mi nie ubywa.
Wiec jak ekonomicznie najlepiej badac przyczyny dlawienia silnika zeby na oslep nie wymieniac wszystkiego jak swiece, przewody, czyszczenie wtrysku i bog wie czego jeszcze? A moze podlaczenie do komputerka najlepiej wyjasni sprawe?