naprawa uszkodzonego MK IV

discusec · Post autor: **discusec** » sob gru 26, 2009 22:57

Oto lista uszkodzen: sprezarka klimy, interkuler, obydwie chlodnice, pas przod, maska, zderzak, sanki, mcperson, wachacz, misa, blotnik, no i olej. Wszystkie weze sa ok, kable,wtyczki tez. Pozostaje jeszcze plyta, jaki jest mniejwiecej kosz takiej uslugi? P.s szyba jest cala.

Oto spis czesci uszkodzonych:
Spręzarka klimy,
Interkuler,
2 chłodnice,
Pas przód,
Maska,
Zderzak,
Sanki- to nie jest pewne,
Mcperson,
Wahacz,
Półośka,
wentulator mały,
misa,
olej,
Błotnik,
Wszystkie weze od klimy od wody itp sa całe, wszystkie kable i wtyczki a takze czujniki sa ok, szyba przednia jest cała, poduszki bede zakładał na koncu wiec tych kosztów nie licze przy montazu u blacharza. Najwiekszym problemem chyba jest wyrwana łapa z silnika, da sie ja moze jakosc przyspawac??

Seru79 · Post autor: **Seru79** » ndz gru 27, 2009 10:32

A zamki w drzwiach? Zamykają się? Przy takim dzwonie mogło coś pozrywać i centralny może zacząć głupieć. Szyby opuszczają się?
Sprawdź lepiej bo ingerencja w mechanizmy w drzwiach to też spory wydatek

kris · Post autor: **kris** » ndz gru 27, 2009 11:20

Jeśli możesz zrób zdjęcia spodu auta bo to najważniejsze w jakim stanie jest dół

Utul · Post autor: **Utul** » ndz gru 27, 2009 14:21

Witam

Obstawiam że sanki poszły, podłużnice poszły bardzo (koło dobiło do błotnika) wachacz za pewnie też, może i amor. Dochodzą jeszcze opony.

Tak jak koledzy napisali policz wszystko i dołóż 50% to bilans naprawy.

Pozdro

Krzyssiek · Post autor: **Krzyssiek** » ndz gru 27, 2009 14:24

Nie rozpisujcie się już bo gość jest pewny że tanio naprawi auto a to tylko takie złudzenia... Zacznie sie rozbierać, klepać to wtedy wszystko wyjdzie...

I 4 cyfrowa sumka sie ładnie uzbiera

kris · Post autor: **kris** » pn gru 28, 2009 00:02

Ja na twoim miejscu sprzedałbym go na części. Nie potrzebnie ominołeś ten samochód wtedy. To już nie będzie ten sam wóz co przed wypadkiem jeśli spód wozu powykrzywiany

discusec · Post autor: **discusec** » pn gru 28, 2009 00:50

Dzisiaj sprawdzałem spod samochodu z pracownikiem serwisu VW. Po oględzinach stwierdzil ze podluznice nie sa pokrzywione, nie sa nawet ruszone, pofalowany dach jest od uderzenia koła w słupek przedni i to spowodowało to uszkodzenie. Rama przy szybie załamała sie nieco. Jezeli sie zdecyduje na naprawe to obejdzie sie to bez płyty. Co Wy Panowie zrobilibyscie na moim miejscu to takiej ekspertyzie?
Za wszystkie uwagi dziekuje
P.S Na czesci wezme za niego nie wiecej niz 5 tysi wiec to troche mało w porównaniu do tego ile za niego zabuliłem

kris · Post autor: **kris** » pn gru 28, 2009 11:43

Jeżeli przedłużnice ok to ja bym naprawiał

Post autor: **Haki** » pn gru 28, 2009 11:47

Dokładnie - gdybyś miał znajomego blacharza - mechanika - to poproś by Ci wycenił koszt naprawy. Jeśli podłużnice są ok - to możesz robić , ale w 2tys jak pisałeś - to marne szanse byś się zmieścił..

discusec · Post autor: **discusec** » pn gru 28, 2009 23:01

Witam ponownie. Koszt naprawy mechanik wycenił mi na 5 tys zł i to juz razem z czesciami. Jest tylko problem z tym silnikiem poniewaz łapa jest wyrwana. Czy da sie to jakos przyspawac czy musze kupowac nowy blok? Aha i czy jezeli misa jest peknieta to czy wał i tłoki mogły sie pogiąć?

Post autor: **Haki** » pn gru 28, 2009 23:05

discusec pisze:Witam ponownie. Koszt naprawy mechanik wycenił mi na 5 tys zł i to juz razem z czesciami. Jest tylko problem z tym silnikiem poniewaz łapa jest wyrwana. Czy da sie to jakos przyspawac czy musze kupowac nowy blok? Aha i czy jezeli misa jest peknieta to czy wał i tłoki mogły sie pogiąć?

Łapę da się dospawać - robią to zakłady , które spawają ALU i inne stopy metali.

Co do pękniętej miski -- to nawet gdybyś ją urwał jak np ja i wielu kolegów z tego forum to nic cylindrom i wałowi korbowemu się nie stało.

Krzyssiek · Post autor: **Krzyssiek** » pn gru 28, 2009 23:08

discusec pisze:wiec mysle ze ze wszystkim sie zmieszcze w 4 tys.

dziś mówisz o 5 lecz dalej mówię Ci ze to mało niestety...

discusec · Post autor: **discusec** » pn gru 28, 2009 23:10

Na taką kwote naprawy bede mial spisana umowe wiec juz koszty powyzej tej sumy nie interesują mnie zbytnio

Zico63b · Post autor: **Zico63b** » pn gru 28, 2009 23:12

Szanowni Koledzy! Dziś jesteście już na drugiej podstronie tematu a dalej jakby w tym samym miejscu.
A ja chociaż blacharzem nie jestem, to z cen jakie śpiewają nam w sklepach twierdzę: bez 8 000 (ośmiu tysięcy słownie) nie ma rozmowy!

A, to spoko!

naprawa uszkodzonego MK IV

Kto jest online