Strona 2 z 2

: ndz gru 04, 2005 10:19
autor: greg
rafi1985 pisze:ja tankuje na shelu i to chyba ta lepsza bo cos pisze na pistolecie
mam nadzieję że nie pisze PB albo OO

: wt gru 27, 2005 19:28
autor: ćwikła
heh jestem dzis po wymianie swiec...jutro napisze jak atuko pali z ranca...wczensije palił na dsotyk ale trzesło nim przez pare sekund i puszczał dymka.....I TYLKO 1 SWIECA BYŁA DOBRA!!!!!!!!RESZTA PADNIETE I MIMO TO ZAWSZE ODPALAŁ ZA PIERWSZYM RAZEM!!!!

: wt gru 27, 2005 21:40
autor: greg
no to żeś załatwił świece...

: wt gru 27, 2005 23:01
autor: Tomasz Żaguń
Nie załatwił tylko do upadłego jeżdził

: wt gru 27, 2005 23:04
autor: Michael G60
A mógł załątwić, grzał pod rząd kilka razy i .....

: śr gru 28, 2005 00:16
autor: Tomasz Żaguń
No tak tdi masz rację

: śr gru 28, 2005 09:13
autor: ćwikła
nigdy nie grzalem swiec kilka razy...nie było takiej potrzeby...zawsze autko paliło na dotyk..tylko w mrozy po odpaleniu troche trzesło...i dlatego sprawdziłem swiece..no i co sie okazało..1 tylko dobra......nie wiem czy to prawda czy tak wszystkie maja ale mechanik stwierdził ze skoro palił na 1 swieczce to silnik w stanie idealnym!!!

: śr gru 28, 2005 23:40
autor: Tomasz Żaguń
Raczej ma rację bo jak byś miał kupę to na 4 bedzie się pocił

: czw gru 29, 2005 09:31
autor: Arcturus
A ja twierdze ze to nie swiece bo ja mam podobny problem i po wymianie swiec nic sie nie zmienilo, zreszta po wymianie filtrów tez nie, po zastosowaniu dodatków do paliwa tez bez zmian!! Przy takich temperaturach jak teraz to nie zapali zwykłego D lub TD bez chocby jednej swiecy a TDI?? heh! to zupełnie inna bajka!!

: czw gru 29, 2005 15:28
autor: ryba_71
ARCTURUS co ty opowiadasz? Ja przy -12 stopniach C zapalałem pomimo spalonej jednej świecy a mam silnik 1.9 D (1Y) czyli wolnossący. Coprawda nim trzęsło ale zapalał.

: czw gru 29, 2005 21:58
autor: krzysiek1980
A CZY W BENZYNIAKACH TEZ JEST STABILIZATOR BIEGU JALOWEGO BO U MNIE DZIWNIE SCHODZO OBROTY 1100 -1000 I DOPIERO 900 TYLKO TAK WYGLADA ZE SIE NA CHWILE ZAWIESZ NA TYCH OBROTACH DODAM ZE SILNICZEK MYLEM

: czw gru 29, 2005 22:24
autor: Tomasz Żaguń
Właśnie w benzynach jest stabilizator biegu jałowego lub silniczek krokowy czy tak czy siak , ale na tej samej zasadzie działają

swieczki żarowe

: pn sty 02, 2006 15:38
autor: Razal
ćwikła pisze:nigdy nie grzalem swiec kilka razy...nie było takiej potrzeby...zawsze autko paliło na dotyk..tylko w mrozy po odpaleniu troche trzesło...i dlatego sprawdziłem swiece..no i co sie okazało..1 tylko dobra......nie wiem czy to prawda czy tak wszystkie maja ale mechanik stwierdził ze skoro palił na 1 swieczce to silnik w stanie idealnym!!!
Heh u mnie było to samo - dzisiaj jestem po diagnozie i wymianie - wszystko jasne - ŚWIECZKI BYŁY PADNIETE - Mechanik powiedział, że dwóch to tak jakby nie było prawie wogóle a dwie nadawały się do wymiany - więc zapodałem 4 x NGK i zobaczymy jak będzie palił jutro rano (po zimnej nocy :)). A co do przekaźnika to nr. 103 był dobry, natomiast bezpieczniki świec są tylko w komorze silnika koło zbiornika płynu chłodzącego 20A zwykły i jeden blaszkowy 30A - też były dobre. Ja po przywiezieniu z niemiec wogóle świec nie wymieniałem - zrobiłem jakieś 30tys. a czy ktoś wcześniej wymieniał ??? nie wiem....

Tak wyglądaja po wyciągnięciu z silnika moje świeczki stare .... Z tego co wiem to i tak przyczyny awarii świecy siedzą wewnątrz i nie da się tak z wyglądu nic o niej powiedzieć :hmm:

Obrazek
Obrazek

Mechanik powiedział też, że odpalałem go tylko dzięki temu że to bezpośredni wtrysk :hmm: Świadczy to też o dobrej kondycji silnika i z tego się cieszę najbardziej :grin: Poza tym nie ma się co dziwić, że jak było -10 to chodził chwilę jakby na 3 cylindry i kopcił :)

Jeszcze czeka mnie pod koniec tygodnia diagnoza na VAG'u (przede wszystkim prawidłowość kąta wtrysku) i myślę że będzie OK

Pozdrawiam

: pn sty 02, 2006 16:08
autor: pajakgdynia
Mój poprzedni Audi 80 1.5D.. Miał wszystkie świece spalone (podobno tylko jedna jakkolwiek działała), spapraną kompresję (27-29-17-29).. I zimą też odpalał bez najmniejszego problemu.
Trochę zakopcił i było ok. Jednak jak rozrząd przestał chodzić ok.. To biedna terkawka teraz pewnie stoi na jakimś złomowisku.. :(
Ale co najbardziej mnie martwi.. W "nowym" samochodzie żona też miewa problemy (zakopcił jak komunistyczna kotłownia) Znaczy się będzie trzeba znowu wywalić kasę :(