Strona 2 z 2

: pn gru 05, 2005 11:01
autor: Tomasz Żaguń
Jak klęknie mi silnik to zaczne wojować z wtryskami lub ze świecami a jak sam master napisał na forum tdi to lepiej nic nieruszać bo może być gorzej no chuba że sie wpompuje troszkę kaski. Pożyjemy zobaczymy.Pozdrawiam

: pn gru 05, 2005 12:07
autor: atomic
U mnie tez najlepiej pali jak cyknie przekaznik od swiec. Jesli krece zaraz po zgasnieciu kontrolki to zalapie za 2-3 razem i z kupa dymu. A silnik mam dobry, kompresja sprawdzona i koncowki wtryskow wymienione. Smiem twierdzic ze poprostu te silniki tak maja ze najlepiej pala dopiero po cyknieciu przekaznika. Testowalem tak zapalanie przy -5 st i pali odrazu.
Pozdrawiam

: pn gru 05, 2005 16:13
autor: rademenes
atomic pisze:U mnie tez najlepiej pali jak cyknie przekaznik od swiec. Jesli krece zaraz po zgasnieciu kontrolki to zalapie za 2-3 razem i z kupa dymu. A silnik mam dobry, kompresja sprawdzona i koncowki wtryskow wymienione. Smiem twierdzic ze poprostu te silniki tak maja ze najlepiej pala dopiero po cyknieciu przekaznika. Testowalem tak zapalanie przy -5 st i pali odrazu.
Pozdrawiam
"silniki tak maja..." a ile ma twoj silnik przejechane??? Wiesz??? Przy minus 5 to ja swojego odpalam bez grzania pusci dyma na 2 sekundy potrzesie chwile i jade I PALI na kopa przedewszystkim!! A jak potraktuje go normalnie czyli zaczekam jak kontrolka zgasnie to jest jak latem,wiec o co chodzi jakie cykniecia jakie czekanie jest wszystko ok to MUSI PALIC! Moja golfina ma 280tys km prawie i 0 problemow. (280tkm i tyle ma) Poza tym piszesz ze cisnienie masz ok koncowki wymienione i co z tego moze masz pompe lekko zajechana,a jesli smiesz twierdzic ze masz naprawde wszystko cacy to dlaczego zapalasz z takimi kombinacjami?

POZDRO

: pn gru 05, 2005 16:53
autor: ado
u mnie jest tak ze jak juz odpali to strasznie kuleje .Ja robie tak ze wyciągam minimalnie przyśpieszacza ,kręce a jak juz złapie pierwszy cylinder to "ssanie"do konca . Róznica spora,odpala o niebo lepiej

: pn gru 05, 2005 22:29
autor: bialy107
Wina moze tez byc przypchany zaworek zwrotny i cofajace sie paliwo u mnie tez tak od niedawna zaczol ciezko odpalac poniewaz jak postoji przez noc to paliwo cofnie sie z pompy za do filtra izeby zapalil trzeba sie nakrecic nim zasa paliwo z baku. jak masz przezpoczysty wezyk podajacy paliwo do pompy to sprawdz to.

pozdro

: wt gru 06, 2005 10:12
autor: atomic
@rademenes oczywiscie ze moge go odpalic bez tych "kombinacji" nie ma problemu jednak po co. Stwierdzilem u siebie ze o wiele lepiej pali jak dopiero przekaznik rozlaczy grzanie swiec (co slychac) a nie jak zgasnie tylko kontrolka. Tak jest u mnie w 1.6TD i tak samo u znajomego w 1.6D nie wiem jak maja silniki 1Z. Moze masz inaczej wyregulowany czujnik, tak ze kontrolka zgasnie blisko czasu jak cyknie przekaznik ale u mnie jest to spora roznica czasowa. A swoja droga to wszystko to zadne kombinacje -po to sa swiece zeby je uzywac a nie odpalac jak bezyniaka, tym bardziej rano jak auto stoi pod chmurka. Aha mam przebieg 290 tys
Pozdrawiam

: wt gru 06, 2005 23:51
autor: MADMAXOG
Prawdziwe tdi-ki będą palić zawsze łatwiej niż stare td z racji bezpośredniego wtrysku i szybkich świec żarowych. Problem może być też spowodowany złym początkiem wtrysku. U mnie w pracy mamy t4 1.9d '93 i ma już około 280tkm. Pali na dotyk po kręceniu zaraz po zgaśnięciu kontrolki i bez "ssania". Sam silnik już jest dość zmęczony życiem, bo dostaje w *#cenzura#* codziennie od innego kierowcy (wojsko), a i obrotów na maxa nikt mu nie żałuje (swoją drogą świadczy to też o solidności jednostki). Jednak wiem , że podczas wymiany paska rozrządu ZAWSZE jest ustawiany początek wtrysku na zegarach. Ja w swoim JR kręciłem pompą już we wszystkie strony ale na oko i mimo, że silnior ma 220tkm i fabryczne ciśnienia sprężania oraz nowe wtryski i świece to z odpaleniem na zimno nie jest już tak słodko. Jak gorący lub chociaż ciepły to jest ok. Potwierdził to też znajomy dieslarz( i szanowany z racji solidności), że minimalne odstępstwa od fabrycznych nastawów początku wtrysku szczególnie w stronę jego opóźnienia zawsze będą miały negatywny wpływ na rozruch zimnego silniora. Zatem podsumowując jeśli wszystko jest dobre (aku, świeczki, końcówki, pompa, cylindry) i słabo pali na zimnym to trzeba dokładnie ustawić (lub choćby sprawdzić) początek wtrysku zgodnie z książką danego typu silnika. Jak to któryś napisał wcześniej jak wsio jest oki to nie ma "*#cenzura#* we wsi musi chodzić" :grin: PA!

: pt gru 09, 2005 16:39
autor: ck
Mój też spokojnie odpali zaraz po zgaszeniu kontrolki bez problemu,ale ja napisałem jak się powinno odpalac diesla,a zwłaszcza jeśli ktoś ma kłopoty z porannym odpaleniem ponieważ świece jeszcze grzeją po zgaszeniu kontrolki i z doświaczenia wiem,ze pali wtedy lepiej.

: ndz gru 11, 2005 21:57
autor: hanti
jeszcze jedna rzecz Panowie mowilismy tu o staruszku 1.6 D a TDI to juz inna bajeczka

: ndz gru 11, 2005 23:31
autor: WRHZ
Ja mam samego dieselka 1,6 i pale od razu po zgaszneiu kontrolki i hula ladnie jedynie jak pryzmrozi to musi obrocic pare razy bo przebiera ale podejrzewam ze juz moje wtryski sa blizsze emerytury :)

: pn gru 12, 2005 00:24
autor: Janosik
Ja mam Mk II Dieselka i najechane 300 pare tys. i pali na dotyk zaraz po zgasnieciu kontrolki bez wyciagania przyspieszacza przy temp. lekko na minusie.
No a takie podgrzewanie pare razy swiec daje jakis efekt ale zarzyna sie je i z czasem trzeba juz jeszcze wiecej razy je podgrzewac
No tak ale w Naszych kochanych :heart: Dieselkach trzeba miec w zimie dobry aku i sprawna elektryke
A nowe swiece daja duzo przekonal sie o tym moj Qmpel
Golf GTi mowil o plomieniowkach w kolektorze ssacym no wlasciwie to dobre rozwiazanie, bylo ono stosowane w Transit'ach no a VW zdecydowal sie na stosowanie swiece
POZDRO