Forum.VWGolf.pl

tu jest bezposredni link do porady:
http://www.ace.vot.pl/index.php?option= ... &Itemid=35

A mnie sie ostatnio takie oto rzeczy podziały ze spryskami podgrzewanymi (wytopiło dziury) :

dobrze ci podgrzało kolego ja dzisiaj właśnie naprawiłem podgrzewanie spryskiwaczy bo wkurzały mnie ciągle zamarznięte dysze, mam nadzieję, że po tej ingerencji nie stanie się to co u ciebie

RUMBA pisze:dobrze ci podgrzało kolego ja dzisiaj właśnie naprawiłem podgrzewanie spryskiwaczy bo wkurzały mnie ciągle zamarznięte dysze, mam nadzieję, że po tej ingerencji nie stanie się to co u ciebie

nie życze Ci tego bo tego smrodu spalenizny nie moge wytępić

a ja mam takie pytanie,

bo u siebie też chciałem naprawić grzanie spryskiwaczy i oczywiście standardowy problem - zaśniedziały i przerwany przewód do blaszki... odczyściłem poskładałem na nowo i wszystko OK gdyby nie to że jak sprawdzam termistor miernikiem to nie daje on żadnego oporu.... co teraz zrobić ?? dokupię gdzieś taki termistor (jak dokupię to jaki) ?? czy już na zawsze mogę się pożegnać z podgrzewanymi spryskiwaczami ??

nie mierz oporu, ustaw miernik na amperarz i wepnij szeregowo w termistor wówczas coś powinno wykazać jesli blaszki mają dobry kontrakt z elementem grzejnym

Paweł Marek, ale z tej porady co jest zamieszczona to pisze że musi być jakiś opór określony - żeby nie było że się to zjara wszystko

A jak sprawdzić czy są w ogóle w danym modelu grzane dysze? Bo chyba też mam (Bon Jovi miały?), idą tam jakieś kabelki więc chyba są grzane, ale nigdy się tym nie interesowałem czy to działa czy nie. Pewnie nie, bo zimą czasem nocami mi zamarzały, ale i same rozmarzały jak jechałem jakiś czas - teraz pytanie czy przez te grzałki czy może ciepłem od silnika sie rozgrzały. Muszę sie przyjrzeć

lwlw, moim zdaniem czy grzana dysza jest sprawna to musisz mieć jakąś oporność gdy sprawdzasz omomierzem - tak jak jest opisane w linku z poprzedniej strony
no i oczywiście do grzanej dyszy musi jakiś kabelek dochodzić...