Strona 2 z 3

: śr lis 30, 2005 22:56
autor: Dragon
Gdzieś kiedyś znalazłem że 1.8 ma jałowym pali 0,7 litra na godzinę.

: czw gru 01, 2005 21:55
autor: DmX_81
a np - jaka roznica w spalaniu miedzy - staniem na skrzyzowaniu na jalowym (luzie) a np zjezdzaniu z gorki na V biegu - nie wciskajac w ogole gazu? :kac: :kac:

: czw gru 01, 2005 23:16
autor: Tosiek_123
Na przykładzie Omegi 3.0 V6: zaraz po uruchomieniu zimnego silnika 2,2 - 2,5 l /h; kiedy silnik ma już normalna temperaturę pracy: 0,8 - 1,4 l/h (są to dane pokazywane przez komp. pokładowy, róznice zależą od ilości włączonych odbiorników, np.: ogrzewanie tylnej szyby, siedzeń, wł. światła, klimatyzacja, itd.)

Teraz trochę o zużyciu paliwa podczas jazdy: najlepsze efekty uzyskuje się hamując bardzo często silnikiem, ale uwaga, obroty silnika nie powinny być niższe od około 1500 (zależy od systemu ster. silnikiem), poniżej tej wartości silnik znów dostaje paliwko aby mógł utrzymać obroty biegu jałowego. Nie ważne czy to jednopunkt, czy wielopunkt. Nawet ostatnie konstrukcje gaźników (lata 80-te to już prawie wszystkie) były wyposażone w elektrozawór odcinający dopływ paliwa gdy pedał gazu był puszczony a obroty silnika były wyższe od wspomnianych wyżej.

Pzdr.

: czw gru 01, 2005 23:40
autor: marek29
Niewiem jak w PB ,ale w ON napewno jest to nioeprawdą.
Mam kolegę ,który swego czasu posiadał paska 1.6D (82) Stan silnika gożej jak żle!
Przy -15-20 zostawiał zapalony silnik na całą noc (średnio od 22-23 do 6-7) i po kilkukrotnych wylczeniach nie wyszło więcej jak 3-4 litry za noc , czyli średnio poniżej 0.5L na godzinę.
Jak wiadomo ciężko jest się doszukać tego 0.5L/H ,ale napewno nie więcej.
REASUMUJĄC stres związany z:
1. h***wym akumulatorem
2. Kończącym się silnikiem
3. nerwami że "nie zdąże"
nie jest wart tych 3-4 litrów
A jaka przyjemność........... Ciepło ,czyste szyby....itd.

: czw gru 01, 2005 23:47
autor: Tosiek_123
Moja odpowiedź dotyczyła tylko i wyłącznie benzyny, diesle omijam szerokim łukiem :)

: pt gru 02, 2005 15:38
autor: Michael G60
Tosiek_123 pisze:Moja odpowiedź dotyczyła tylko i wyłącznie benzyny, diesle omijam szerokim łukiem :)
Oj gdybyś pojeździł takim 110 lub 130 konnym (a nie wspominam o 150) TDi - nie chciałbym patrzeć na benzyniaka,... :grin:

: pt gru 02, 2005 16:35
autor: Tosiek_123
Michael G60 pisze:Oj gdybyś pojeździł takim 110 lub 130 konnym (a nie wspominam o 150) TDi
Po pierwsze wypowiadam się z punktu widzenia mechanika, wolę zrobić kilka skomplikowanych benzyniaków niż jednego smaro-smolucha diesla - bez urazy posiadacze :)

Po drugie w dieslu dostrzegam zaletę w postaci momentu obrotowego, wadą nokautującą (przynajmniej w moim przypadku) jest rechotanie silnika, który kojarzy mi się z pracą na kombajnie. Zaraz będą następne posty w stylu: To się przejedź xxx lub xxx, tam nic nie słychać. Fakt, jak jest nowy to jest cacy ale po dwóch, trzech latach eksploatacji to już tragedia w każdym jednym przypadku, o telepiącej się karoserii na wolnych obrotach nie wspomnę - a co ja jestem, galaretka??

Po trzecie obecnie nie stać mnie na zakup nowego samochodu co 2, 3 lata. Poza tym jakoś tak mam, że przyzwyczajam się do auta, eksploatuję pojazd parę ładnych lat, dbam o niego i jestem zadowlony.

W sumie to proszę o potraktowanie mojej wypowiedzi z przymrużeniem oka, są gusta i guściki, każdy preferuje coś innego a debatowanie nad wyższością słomy nad sianem uważam za bezsensowne.

Pozdrawiam wszystkich użytkowników pojazdów mechanicznych, tych na kombajnach także.

: pt gru 02, 2005 16:56
autor: Gwiazdor
Lukbro pisze:
TheGwiazdor pisze:A u mnie na postoju na kompie wyświetla 11.7l :panna:
a jak np jedziesz 80km/h to ile Ci pokazuje ten komputer? ( wtedy wciskasz gaz a na jałowym nie, jaka jest roznica? )
Jak jadę 80 to pali więcej niż jak jadę 110 tyle mogę powiedzieć. Średnio przy 80 stałej jazdy wyświetla w przedziale 8,0-8,5 a jak mam 110 na liczniku tak przez dłuższy moment to pokazuje 7,2-7,8. I jest to potwierdzone w ubywaniu paliwa bo skrupulatnie zapisuję.

LPG zawsze tam więcej wychodzi tak średnio 1,5-2l wszystko zależy od gazu.

[ Dodano: Pią Gru 02, 2005 15:59 ]
Ważne jest w samochodzie z wtryskiem jeżdżąc w trasie czy w mieście nie wrzucać na luz i się toczyć czy z górek jak się zjeżdża to się wrzuca na luz. Najlepiej na najwyższym biegu puścić nogę z gazu i wtedy się oszczędza paliwo bo po prostu je odcina układ wtryskowy. Wystarczy spojrzeć na wskazania średniego spalania w takiej sytuacji. Spalanie od razu spada...

: pt gru 02, 2005 17:10
autor: vwmadison
Tosiek_123 pisze:
Michael G60 pisze:Oj gdybyś pojeździł takim 110 lub 130 konnym (a nie wspominam o 150) TDi

Po trzecie obecnie nie stać mnie na zakup nowego samochodu co 2, 3 lata. Poza tym jakoś tak mam, że przyzwyczajam się do auta, eksploatuję pojazd parę ładnych lat, dbam o niego i jestem zadowlony.

W sumie to proszę o potraktowanie mojej wypowiedzi z przymrużeniem oka, są gusta i guściki, każdy preferuje coś innego a debatowanie nad wyższością słomy nad sianem uważam za bezsensowne.

Pozdrawiam wszystkich użytkowników pojazdów mechanicznych, tych na kombajnach także.
Spokojnie kochany :)...Nie mamy chyba zamiaru grzmieć nad Twoja głową z powodu Twojej opinii. Też myśle,że jeden lubi salceson a inny schab :) i bez dyskusji....

Dzięki za pozdriowionka (kombajnistów też :)) i powodzonka...


A propos...a LPG pali np takii 1. 6 gaznik ??? Proporcjonalnie ok 15 % more jak benzyny??? hmmm..
Moze zrobic eksperyment , wypiąc za filtrem przewód benzynowy, wlozyc w menzurke,wlac w menzurke ok 1 litra paliwa, zapalic i zobaczyc ile ubędzie po 1 h pracy?

: pt gru 02, 2005 17:30
autor: Tosiek_123
Moze zrobic eksperyment , wypiąc za filtrem przewód benzynowy, wlozyc w menzurke,wlac w menzurke ok 1 litra paliwa, zapalic i zobaczyc ile ubędzie po 1 h pracy?
I to by było najbardziej miarodajne, trzeba tylko wziąć pod uwagę kilka czynników: jakość paliwa, temperatura otoczenia, wysokość nad poziomem morza, ciśnienie atmosferyczne, dokładność aparatury pomiarowej i pewnie jeszcze coś ... hehe. Ale tak na poważnie można to sprawdzić w prosty sposób na silniku zimnym i ciepłym. Większości z nas zapewne takie pomiary by wystarczyły.

: sob gru 03, 2005 14:35
autor: vwmadison
Tosiek_123 pisze:
Moze zrobic eksperyment , wypiąc za filtrem przewód benzynowy, wlozyc w menzurke,wlac w menzurke ok 1 litra paliwa, zapalic i zobaczyc ile ubędzie po 1 h pracy?
I to by było najbardziej miarodajne, trzeba tylko wziąć pod uwagę kilka czynników: jakość paliwa, temperatura otoczenia, wysokość nad poziomem morza, ciśnienie atmosferyczne, dokładność aparatury pomiarowej i pewnie jeszcze coś ... hehe. Ale tak na poważnie można to sprawdzić w prosty sposób na silniku zimnym i ciepłym. Większości z nas zapewne takie pomiary by wystarczyły.
No ale my nie porzebujemy az tak miarodajnch wyników (te semperatury, wilgotności )
Wystarczy tak na oko policzyć..no to kto sie poświęci i zrobi eksperyment????

: sob gru 03, 2005 14:49
autor: Tosiek_123
Jakby się ktoś podejmował takiego testu to nie trzeba aby silnik pracował 1h. Wystarczy 10 minut i pomnożyć przez 6. Jak menzurka z paliwkiem będzie dokładna to i dokładność wyniku będzie zadowalająca ;) Jeśli ktoś się podejmie to chętnie zapoznam się z wynikami, powodzenia.

: sob gru 03, 2005 15:29
autor: Lukbro
vwmadison pisze: Moze zrobic eksperyment , wypiąc za filtrem przewód benzynowy, wlozyc w menzurke,wlac w menzurke ok 1 litra paliwa, zapalic i zobaczyc ile ubędzie po 1 h pracy?
moja propozycja jest taka :

podjechac na stacje, zatankowac do pelna az odbije pistolet.
odpalic silnik na dziesien minut, potem znow dolac do pelna i prawda wyjdzie na jaw ;)
lepsza opcją bedzie nalac tyle paliwa zeby podeszlo az do gory zeby je widziec ;) i wtedy dolac bo pistolet tez odbija jak sie paliwo spieni troche i nie bedzie pomiar dokladny ;)
hmy.. moze taki test sam zrobie ;)

: sob gru 03, 2005 18:19
autor: vwmadison
Lukbro pisze:
vwmadison pisze: Moze zrobic eksperyment , wypiąc za filtrem przewód benzynowy, wlozyc w menzurke,wlac w menzurke ok 1 litra paliwa, zapalic i zobaczyc ile ubędzie po 1 h pracy?
moja propozycja jest taka :

podjechac na stacje, zatankowac do pelna az odbije pistolet.
odpalic silnik na dziesien minut, potem znow dolac do pelna i prawda wyjdzie na jaw ;)
lepsza opcją bedzie nalac tyle paliwa zeby podeszlo az do gory zeby je widziec ;) i wtedy dolac bo pistolet tez odbija jak sie paliwo spieni troche i nie bedzie pomiar dokladny ;)
hmy.. moze taki test sam zrobie ;)
Ales wymyślił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :grin: :grin: :grin: To chyba jakis ruski test....hahahahahahaha
Juz lepiej z menzurka i np na 30 min. wszak to tylko ok litra czyli eksperyment wart ok 4 zł!