: pn lis 28, 2005 15:41
Bedzie slabiej jezdzil. Tyle tylko, ze bedzie to postepowalo stopniowo a nie nagle przestanie dobrze jezdzic wiec pewnie tego nie zauwazysz. No chyba ze odniesiesz to do tego jak jezdzil 10-20tys km wczesniej.
Ja wymienialem go dlatego ze mi sie strasznie wydech tlukl. Znaczy katalizator sie rozsypal i wszystkie kawalki porcelany wyladowaly w tlumiku srodkowym ktorego wymienilem na nowy i troche w koncowym ktore woze do tej poryBaczek pisze:MrSalieri - i jak usuniecie kata wplynelo u Ciebie na prace samochodu??
Przynajmniej szczerze. Wiele osób wmawia, ze jest niesamowity przyrost mocy i ze rakieta sie robi z samochodu.MrSalieri pisze:Przyrostu mocy zadnego nie odczulem
Bo wmawiaja sobie ze skoro kupuja rzecz ktora moze to powodowac i wydaja na to kase to tak ma bycKrembul pisze: Przynajmniej szczerze. Wiele osób wmawia, ze jest niesamowity przyrost mocy i ze rakieta sie robi z samochodu.
Podejrzewam, ze sama swiadomosc posiadania strumienicy daje takiego kopa jak malo co! Stad te opowiesciMrSalieri pisze:Bo wmawiaja sobie ze skoro kupuja rzecz ktora moze to powodowac i wydaja na to kase to tak ma byc
_