Strona 2 z 2

: śr lis 25, 2009 21:25
autor: FURMAN TDI
mer.pl, Proponuje udać sie do gogoś kto ma czujnik; zrucić koła i tarcze i przystawić go do piasty, obracajac piasta najlepiej na 1 piegu(powoli!) sprawdzić czy piasta ma bicie

: śr lis 25, 2009 21:33
autor: Castillo
Ja też tak miałem i się okazało, że tarcze do wymiany, tylko nie bierz taniego shitu bo będziesz później jeździł i reklamował

: śr lis 25, 2009 21:42
autor: mer.pl
castillo20 pisze:Ja też tak miałem i się okazało, że tarcze do wymiany, tylko nie bierz taniego shitu bo będziesz później jeździł i reklamował
ostatni zakup to ATE a to podobno jedn z najlepszych producentów ( komplet tarcze + klocki kosztowały mnie 500 zeta, boli kiedy po przejechaniu 700 km problem wraca).

Czy zna ktoś warsztat na terenie Warszawy lub okolic gdzie mają taki czujnik o którym pisze FURMAN TDI.

dzięki,pozdrawiam

: śr lis 25, 2009 21:55
autor: FURMAN TDI
Jest to prosty zegarowy czujnik mierzący w micrometrach wykorzystują g np tokarze. U mnie w intrukcji montażu nowych tarcz było zalecane najpierw sprawdzenie właśnie tym czujnikiem piasty także myśle że liczący sie warsztat samoshodowy powinien go mieć.
Rozumiem że luzów na zawieszeniu nie masz..?Tarcze z biegiem kilometrów powinny sie doszlifowywać anie krzywić...być może po założeniu kół po przejechanie 50km nie dociągnąłeś ich i tarcze mogły sie przesunąć...

: śr lis 25, 2009 22:06
autor: mer.pl
FURMAN TDI pisze:Jest to prosty zegarowy czujnik mierzący w micrometrach wykorzystują g np tokarze. U mnie w intrukcji montażu nowych tarcz było zalecane najpierw sprawdzenie właśnie tym czujnikiem piasty także myśle że liczący sie warsztat samoshodowy powinien go mieć.
Rozumiem że luzów na zawieszeniu nie masz..?Tarcze z biegiem kilometrów powinny sie doszlifowywać anie krzywić...być może po założeniu kół po przejechanie 50km nie dociągnąłeś ich i tarcze mogły sie przesunąć...
luzów brak, jeśli chodzi o dokręcanie to nie poprawiałem

: śr lis 25, 2009 22:30
autor: FURMAN TDI
Panowie nie jestem mechanikiem ale powiem wam taką rzecz, ja też miałem ten problem, również uważałem że wymiana tarcz to tylko jeden wkręt i olśniło mnie po fakcie, tu wchodzą w grę już duże prędkości jakie stawiamy swoim perełkom i sama masa tarczy powoduje,że jest podatna na przeciążenia(dynamiczne przyśpieszenia potem ostre hamowanie) także dociągniecie koła jest ważne bo nie dość że tarcza się przesunie i będzie się krzywo szlifować, a do tego wytworzone w ten sposób bicie rozwali łożysko.
Najlepiej zmieniać koła przy pomocy pneumatyka -ważne jest równe ułożenie tarczy.
Pozdrawiam

[ Dodano: 25 Lis 2009 21:30 ]
mer.pl, Sprawdź piasty!