Forum.VWGolf.pl

jackyz pisze:Takim momętem to się nawet głowicy nie dociąga

roman58 pisze:Jak tak dokręcałeś to małe łożysko nigdy tego nie wytrzyma.

tak przykładowo znalezione momenty w leonie:
http://obrazki.elektroda.net/7_1253180518.jpg

[ Dodano: 12 Lis 2009 23:13 ]
mi też nie pasowały te momenty ale na różnych forach znalazłem takie dane!!

[ Dodano: 12 Lis 2009 23:16 ]

greg pisze:czytajcie może książki napraw i instrukcje co...

nie czytałem ani książki ani instrukcji ale za to czytałem tematy na różnych forach o momentach dociągania łożysk i na tylnej osi momenty zaczynają się od 180Nm w górę! zerknij sobie do autodaty a sam się przekonasz że z palca tego nie wyssałem!!

barbiq pisze:ale za to czytałem tematy na różnych forach o momentach dociągania łożysk i na tylnej osi momenty zaczynają się od 180Nm w górę!

no i masz efekty tego czytania - ja wiedzę z forum weryfikuję książkami i instrukcjami - ty - kosztami

barbiq pisze:tak przykładowo znalezione momenty w leonie:
http://obrazki.elektroda.net/7_1253180518.jpg

[ Dodano: 12 Lis 2009 23:13 ]
mi też nie pasowały te momenty ale na różnych forach znalazłem takie dane!!

w tym opisie wystepuje inne lozysko tylne, nie ma tak jak w mk3 ze masz dwa stozkowe, od mk4 wyszly inne.

greg pisze:weryfikuję książkami i instrukcjami

gdybym miał dostęp do książek i instrukcji to z wierz mi że napewno bym skorzystał

Mieniu_69 pisze:wystepuje inne lozysko tylne

tak,wiem ale to tylko taki przykład. ale faktycznie w golfie są dwa stożki...nie pomyślałem...

[ Dodano: 12 Lis 2009 23:36 ]
jutro wymienię łożyska i dokręcę metodą "na śrubokręt" mam nadzieje że dotychczas robiłem błąd z tym momentem i tym razem zrobię trochę więcej km
dzięki za pomoc

barbiq, daj znac jak poszlo

Ja się dziwię jak z takim dokręcaniem nie blokował Ci się bęben, robiłem już przy łożyskach w bębnie kilka razy i za każdym razem za mocne dokręcenie powodowało bardzo ciężkie obracanie bębnem, zawsze szukałem takiego optymalnego miejsca - lekko obracający się bęben, minimalny luz przy szarpaniu bębnem do siebie, obracająca się podkładka. I tak jeżdżę już ponad 2 lata i jest git Łożyska Koyo.

Łożyska wymienione, oczywiście metodą "na śrubokręt"
podkładka da się obrócić a koło w miarę lekko się turla, aż dziwne że tak się da,hehe
podejrzewam że już niebawem będzie efekt tej wymiany. Łożyska ruville bo tylko takie mięli w IC.
Dzięki koledzy za wyprowadzenie z błędnego myślenia dam znać za jakiś czas jak poszło

[ Dodano: 13 Lis 2009 22:52 ]

gailbraith pisze:nie blokował Ci się bęben

bęben się nie blokował ale chodził z wyczuwalnym oporem i to dość mocnym, ale po założeniu koła i zakręceniu nie było tego czuć.
na szczęście uczymy się na błędach...szkoda tylko że wiele razy go dublowałem. pozdrawiam

barbiq pisze:uczymy się na błędach...szkoda tylko że wiele razy go dublowałem.

Nic się nie przejmuj,człowiek się całe życie uczy a i tak głupi umiera.

Czytam i czytam ale nikt nie zapytał jaki smar stosuje kolega. Moze tu jest problem.
Powienien być ŁT-4.
No ale to tak tylko.
No i z tym dokręcaniem to koledzy mają racje. Tez moze tu być problem.
A jak to nie pomoże to piasty prawdopodobnie do wymiany
Pozdro

ZC

Zimny Chirurg pisze:Powienien być ŁT-4

miałem o to spytać ale wyleciało mi z głowy! dzięki wielkie bo to istotne
Ale i tu pewnie też popełniłem błąd bo dałem smaru do przegubów
chyba jednak kupię piasty, bębny, całe wnętrzności i zrobię mały remont bo środek też mi się zaciąć!

barbiq pisze:bęben się nie blokował ale chodził z wyczuwalnym oporem i to dość mocnym, ale po założeniu koła i zakręceniu nie było tego czuć.

prawdopodobnie piasty do wymianu

Mieniu_69 pisze:prawdopodobnie piasty do wymianu

cały komplet założę nowy piasty, bębny, regulatory, prowadnice...koniec oszczędzania bo później więcej wydatków i roboty niż to warte!!

barbiq, No z tymi momentami dokręcania lożysk stożkowych to nieźle przesadziłeś:) Ale wracajac do rzeczy sprawdź po prostu wzrokowo czy piasty nie mają przebarwień (fioletowych) oraz czy nie mają żadnych wrzerów czy wytartych rowków. Jeśli nie to możesz je zostawić. Najważniejsze w lożyskach stożkowych jest to że ten typ łozyska musi mieć luz!!! Podnieś auto, nie zdejmuj koła tylko poruszaj za oponę na boki. Musisz wyczuwać delikatny minimalny luz. I tu też możesz zmierzyć czy piasta jest prosta. Jeśli luz ruszając kołem na boki jest większy niż ten góra dół to można podejrzewać krzywe piasty. Wtedy luz łozyska trzeba pozostawić trochę większy. Ja dokręcałem łożyska pozostawiając ten delikatny luz i przejechałem jak na razie 100tys km na łozyskach SKF i jest OK. Po jakimś czasie i np 1000 km mozna delikatnie dokręcić jeżeli luz się powiększy po ułożeniu się łozysk ale zawsze minimalny musi pozostać!!

Miałem przypadek że musiałem ściągać łożysko przy użyciu palnika i zapewne piaście też się dostało! Właśnie ta piasta ma trochę zdartą powierzchnię. W każdym razie już nie będę się bawił tylko wymienię piasty na nowe! Puki co zobaczę ile przejeżdżę na już zamontowanych wg. śrubokręta