Strona 2 z 2

: czw paź 29, 2009 16:19
autor: fibolor
Każdy silnik łyka olej bo jeśli nie bierze to bardzo nie dobrze bo oznacz że może dostawać się albo paliwo albo płyn chłodniczy, nie zawsze jest to zauważalne na bagnecie więc może się wydawać że go nie bierz.Oczywiście takie rzeczy wyczytałem w czasopiśmie o samochodach więc zakładam że tam piszą specjaliści.

: pt paź 30, 2009 14:29
autor: doggie
fibolor pisze:Każdy silnik łyka olej bo jeśli nie bierze to bardzo nie dobrze bo oznacz że może dostawać się albo paliwo albo płyn chłodniczy, nie zawsze jest to zauważalne na bagnecie więc może się wydawać że go nie bierz.Oczywiście takie rzeczy wyczytałem w czasopiśmie o samochodach więc zakładam że tam piszą specjaliści.
a to naprawdę wielka ciekawostka, weź lepiej nie czytaj takich czasopism, gdzie wypowiadają się tacy "znawcy"

: pt paź 30, 2009 15:19
autor: j_a_r_o_o_o
mettenos to niestety prawda, taka juz konstrukcja silnika ze olej biora. Jedne baaardzo duzo, inne niezauwazalnie. Ale nie ma takich silnikow ktore nie biora. Nietsety niektorzy twierdz inaczej. Jak ja slysze osoby wymieniajace sie opiniami i jedna do drugiej mowi, ze grama mu nie wzial to smiac mi sie chce. Pewnie jezdzi w niedziele do kosciola i z powrotem. Czeste, dlugie trasy i kazdy samochod wezmie. Nie ma bata! Mozesz mowic co chcesz i twierdzic ze Ci co tak uwazaja powinni nie czytac zadnych czasopism badz nie sluchac zadnych opinii...pozdro

: pt paź 30, 2009 15:38
autor: doggie
j_a_r_o_o_o pisze:inne niezauwazalnie. Ale nie ma takich silnikow ktore nie biora
"niezauważalnie" - to jest dla mnie oznaką że auto nie bierze, chyba normalną rzeczą jest że coś musi wziąść bo inaczej by się zatarł, przecież musi mieć smarowanie i tzw. film olejowy - tę kwestię pomijam, niezauważalnie dla mnie znaczy że nie bierze oleju - patrzę na bagnet i od wymiany do wymiany (15.000 km) poziom się nie zmieniał a nie będę wnikał czy spalił 1 ml, 2 ml a może więcej - liczy się że jest niezauważalnie

: pt paź 30, 2009 15:42
autor: j_a_r_o_o_o
czepiasz sie slowek :bajer: dobrze wiesz o co chodzi, ale mysl co chcesz i dalej trwaj w swoim przekonaniu. Daj mi jakikolwiek samochod ktory wg Ciebie nie bierze, a ja Ci udowodnie ze wezmie. I wcale nie trzeba sie bawic w Loeba.

: pt paź 30, 2009 15:45
autor: doggie
j_a_r_o_o_o, ja się nie czepiam słówek tylko właśnie wy się czepiacie słówek, za stary jestem żeby nie wiedzieć co oznacza czy samochód bierze olej czy też nie, sprawa tzw. filmu olejowego nie jest grą słówek ani czepianiem się, jak wymieniam olej w twingolu żony co 15.000 km i w tym czasie poziom oleju nie uległ zmianie to dla mnie oznacza że nie bierze oleju (po za wspomnianym przeze mnie filmem olejowym, smarowaniem itp...)

: pt paź 30, 2009 15:54
autor: j_a_r_o_o_o
ok, skoro tak uwazasz to Twoja sprawa. Tylko ile z tych 15 tys co Twoja zona robi, robi w dluzszych trasach. Ja jestem przekonany, ze jakbys wsiadl do owego Twingola, przejechal do Rotterdamu i z porotem to bys sie zdziwil. Mialem juz woz, ktorym trzaskalem po 25 tys rocznie i nie bral NIC. Pojechalem w trase do Holandii i od tamtego czasu nikt nie wmowi mi, ze jest inaczej. Przegon francuza porzadnie (chodzi o odleglosc) a zobaczysz sam

: pt paź 30, 2009 21:17
autor: bongo
j_a_r_o_o_o pisze:Ja jestem przekonany, ze jakbys wsiadl do owego Twingola, przejechal do Rotterdamu i z porotem to bys sie zdziwil. Mialem juz woz, ktorym trzaskalem po 25 tys rocznie i nie bral NIC. Pojechalem w trase do Holandii i od tamtego czasu nikt nie wmowi mi, ze jest inaczej.
Trza chłopy do holandii :bigok:
Przy okazji można skorzystać z mojego nicku :blush:

: sob paź 31, 2009 09:04
autor: carrion
bongo pisze:Przy okazji można skorzystać z mojego nicku :blush:
:rotfl: :rotfl:
Wchodzę w to ! :grin: