Strona 2 z 2

: czw paź 15, 2009 00:07
autor: PinkFloyd
marcin999 pisze:
PinkFloyd pisze:Jak auto z Włoch to nie masz opcji podgrzewania płynu chłodniczego
To akurat chyba dobrze. Znaczy sie ze nie zabije szybko aku na malych dystansach:)
To nie zabija tylko pomaga :hmm:

: czw paź 15, 2009 09:43
autor: marcin999
PinkFloyd, Rozumiem, że chodzi Ci o świece elektryczne ktore pogrzewaja plyn chlodzacy. Bardzo możliwe ze ich nie ma bo auto się długo nagrzewa, z tego co wiem to termostat jest do wymiany. Jutro chyba go wymienię. Miałem wczesniej 1.9 D i on nie miał zadnych podgrzewan czy tam innych bajerow, a sie skubaniec zagrzewal do 90 chwila moment. Nawet jak było -20 to po 3km mial juz robocza.

: czw paź 15, 2009 17:52
autor: Zico63b
Tzw. "problem", bo nie jest nim tak naprawdę, z nagrzewaniem w TDI-kach występuje m.in. w wyniku spalania przez te silniki minimalnych ilości paliwa, tylko tyle ile jest potrzebne by obracać silnik! Nie ma paliwa spalanego "na rozkurz" czyli na straty, a tym samym nie ma z czego grzać silnika ani nawet kabiny.
W benzyniakach czy starszych Dieslach paliwo idzie na prawo i lewo: i na kręcenie, i na podgrzewanie (a potem schładzanie!) silnika - z tego wynika większe zużycie paliw.
Był już kiedyś taki temat na jednym z forów...
Co nie oznacza by nie kontrolować termostatu i innych elementów odpowiedzialnych za właściwą temperaturę w silniku!