Dymi mocno na niebiesko leci woda z wydechu obroty 500
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- tomassss24
- Użytkownik
- Posty: 370
- Rejestracja: czw sty 17, 2008 20:11
- Lokalizacja: Trzebiatów Zachodniopomorskie
- Kontakt:
A moim zdaniem mechanik mógł miec racje, zapłon sam nie ma prawa sie przestawic bo niby jak? tylko jezeli przeskoczy pasek rozrządu, samemu mozna sprawdzic ustawienie rozrządu mechanik do tego nie potrzebny, mogło sie tak zdażyc ze tłok delikatnie podgioł zawór i kaplica nie bedzie działał. Sprawdz rozrząd zeby wykluczyc wrazie czego najgorsze.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Mógł - w miejscu, gdzie normalnie ustawia się zapłon - czyli np. ktoś nie dokręcił śruby pod aparatem zapłonowym i aparat się przestawił.
Ogólnie jest tak, ze pasek rozrządu napedza wałek pośredni, a ten z kolei napedza aparat zapłonowy. Jeżeli rozrząd jest przestawiony, przestawiony jest też aparat. Ale można też przesatawić sam aparat, bez ruszania rozrządu - luzując śrubę pod aparatem zaplonowym i kręcąc całym aparatem (tak właśnie się ustawia zapłon).
krxychu, ten twój mechanik to jest do bani - tyle Ci powiem. Nie uważam siebie za super fachowca, ale bez jaj - sprawdzenie, czy rozrząd nie przeskoczył to jest chwila. Jeżeli nie przeskoczył, to wtedy sprawdzić ustawienie zapłonu na lampie stroboskopowej - albo za pomocą lampki LED którą można kupic na allegro za kilka PLN. Ustawianie zaplonu z ta lampką jest troche bardziej problematyczne, ale spokojnie można sobie z tym poradzić.
Z tym, że jakoś nie wydaje mi się, żeby złe ustawienie zapłonu powodowało dymienie z rury...
Ogólnie jest tak, ze pasek rozrządu napedza wałek pośredni, a ten z kolei napedza aparat zapłonowy. Jeżeli rozrząd jest przestawiony, przestawiony jest też aparat. Ale można też przesatawić sam aparat, bez ruszania rozrządu - luzując śrubę pod aparatem zaplonowym i kręcąc całym aparatem (tak właśnie się ustawia zapłon).
krxychu, ten twój mechanik to jest do bani - tyle Ci powiem. Nie uważam siebie za super fachowca, ale bez jaj - sprawdzenie, czy rozrząd nie przeskoczył to jest chwila. Jeżeli nie przeskoczył, to wtedy sprawdzić ustawienie zapłonu na lampie stroboskopowej - albo za pomocą lampki LED którą można kupic na allegro za kilka PLN. Ustawianie zaplonu z ta lampką jest troche bardziej problematyczne, ale spokojnie można sobie z tym poradzić.
Z tym, że jakoś nie wydaje mi się, żeby złe ustawienie zapłonu powodowało dymienie z rury...
no ale auto jezdziło do zgaszenia normalnie, dopiero po odpaleniu nastepnego dnia zaczeły sie cyrki, jezeli nikt nic nie ruszał przy aparacie to sie nie mógł przekrecic nieruszane aparaty iles tam czasu ciezko nawet reka ruszyc, ja stawiam na rozrzad, przy odpaleniu dostał mocniejszego kopa i skoczył. poczekamy zobaczymy co z tego wyjdzie. a mechanik nie mial czasu albo ochoty nawet zerknac.
w 1.8 RP przepływomierz?? jakas bajka chyba
i co moze zalewac przepływke? chyba powietrze hehe
w tych silnikach nie było żadnego przepływomierza, niech lepiej mechanik sprecyzuje o czym dokładnie mówi
i co moze zalewac przepływke? chyba powietrze hehe
w tych silnikach nie było żadnego przepływomierza, niech lepiej mechanik sprecyzuje o czym dokładnie mówi
Ostatnio zmieniony pn wrz 21, 2009 15:41 przez kawowy19, łącznie zmieniany 1 raz.
Może temu mechanikowi chodziło o czujnik temperatury zasysanego powietrza ?kawowy19 pisze:w 1.8 RP przepływomierz?? jakas bajka chyba
i co moze zalewac przepływke? chyba powietrze hehe
w tych silnikach nie było żadnego przepływomierza, niech lepiej mechanik sprecyzuje o czym dokładnie mówi
Co do reszty się zgadzam, w tym monopunkcie nie było przypływomierza (jak i czujników położenia wału, co ostatnio też na innym forum ktoś chciał wcisnąć bajeczkę do RP-eków)
Ale wracając do sprawy, przychodzi mi jeszcze do głowy obsuniecie się paska rozrządu o jeden ząbek - wtedy znaki rozrządu tez wyglądają na zsynchronizowane,a silnik zachowuje się jakby spalał benzynkę pół na pół z olejem. Kiedy ostatnio był wymieniany pasek rozrzadu i napinacz?
Ostatnio zmieniony pn wrz 21, 2009 19:26 przez lebiega, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
krxychu, sprzwdzenie czy rozrząd nie przeskoczył jest na prawdę bardzo proste. Jeżeli potrafisz samodzielnie wymieniec np. filtr powietrza to i będziesz potrafił sprawdzić, czy rozrząd jest ok. To na prawdę bardzo proste. Trzeba mieć tylko trochę siły do obrócenia wałem i jakąś szmatkę - tyle. Żadnych innych narzędzi. Chyba, że chcesz sobie ułatwić kręcenie wałem - to jeszcze klucz do świec.
w skrzyni od góry masz okrągły otwór zaspepiony zielona śrubą musisz ustawic na znaku a potem zobaczyc czy pokrywaja sie znaki na kółku wałka rozrzadu a na koniec sprawdzic aparat zapłonowy, zdejmujesz kopółke i palec ma byc mniej wiecej na wprost wycięcia w korpusie aparatu, w domu na kompie mam skan rozrzadu w RP jezeli bedzie Ci potrzebny to wkleje.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
- czyli masz plastikową osłone? To jeszcze łatwiej . Sciągasz plastikową osłonę - przyglądasz się kołu rozrządu u góry - ma ono zaznaczone "OT" na obwodzie i kreskę. Z kolei na obudowie rozrządu, która zostala na pokrywie zaworów (takie półkoliste, plastikowe) masz strzałkę. Tak pokrec wałem silnika, żeby strzałka pokryła się z tym znaczkiem OT. Jak pokęcić? Biegi na luz i potem kręcisz kołem pasowym na wale, ja pomagałem sobie drugą ręką kręcąc za koło rozrządu (te górne). Można wykręcić świece, żeby lżej się kręciło. Szmatka jest właśnie po to, zeby chwycić te koła przez nią, bo inaczej odcisków sobie narobisz itp. Kiedy ustawisz już wał tak, że OT na rórnym kole pokryje sie ze strzałką popatrz na koło pasowe wału i dolną pokrywę rozrządu, która została w aucie. Na tej dolnej pokrywie masz strzałkę nad kolem pasowym wału. Na kole pasowym będzie nacięcie na krawędzi (pzypatrz się dokładnie) - jeżeli OT na górnym kole rozrządu jest ustawione, to i na dole ta strzałka powinna wskazywać na znak na kole pasowym. Może być leciutkie przesunięcie np. pół ząbka. Jest jeszcze możliwość, że znak na kole pasowym wału się nie pokryje i nie będzie go w ogóle widać - wtedy masz pecha i trzeba jeszcze obrócić wał o pół obrotu, ponieważ wał korbowy obraca się dwa razy szybciej niż kolo rozrządu górne - po prostu jesteś jakby w połowie cyklu. Jezeli znaki się pokrywają, to jest ok. Metoda ta nie sprawdza ustawienia zapłonu, bo do tego musiałbyś ściągnąć dolną pokrywę rozrządu, ale masz przynajmniej spokój, że rozrząd się nie przestawil i nie masz silnika do roboty z tego powodu. Sprawdzanie znaku na kole zamachowym jest zawodne - u mnie np. koło zamachowe jest źle przykecone i znak na kole zamachowym nie pokrywa się ze znakami na rozrządzie.krxychu pisze:Tylko co mam zrobic zdjac osłone plastikową i ukaze mi sie pasek z 3 kółkami mam tym zakecić
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 347 gości