Robię to tak:
Aku.
Wykręcam świece i w cylindry zapodaję Any Way.Odczekam 15 min.kręcę rozrusznikiem na zmostkowanej cewce aby wyleciało to co się odkleiło(dziurki przykrywam aby nie opluł wszystkiego) a jednocześnie przepompował starusieńki olej.
Powtarzam jeszcze raz powyższe.
Zakręcam świeczki i odpalam(ciekawe co w zbiorniku?).
Daję pochodzić 5-6 minut i gaszę.
Wlewam w ciepły silnik Absulut i uruchamiam na 10 minut.
Spuszczam to co jest w misce i wykręcam filtr oleju.
Świeży olej+filtr oleju
+wkład filtra powietrza i w zapasie filtr paliwa...
Jedziemy i słuchamy na każdych obrotach i obciążeniach...
Dalej? - wynika z tego co usłyszę i zobaczę...
auto stoi nieużywane przez dwa lata
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
- Dedi_S
- Użytkownik
- Posty: 475
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 14:42
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Ja kupiłem silnik 16v (PL) który stał dłużej (w garażu), ale był zalany na tłokach olejem. Rozkręciłem go na części pierwsze i ani grama rdzy nigdzie nie było nawet na wałkach i szklankach. Powymieniałem wszystkie uszczelniacze i skręciłem do kupy. Po 2 latach stania to nawet łożyska w kołach mogły pordzewieć (przykład z mojej kupionej belki z tarczami). Jak kupujesz tak długo nieużywany samochód to zwróć uwagę, czy wszystkie składki ubezpieczenia były zapłacone od tamtego czasu, bo później możesz mieć problemy z funduszem gwarancyjnym.
Też jestem takiego zdania, tylko że do Mk2/Mk3 zawsze coś będziesz musiał dołożyć z racji wieku, ale na pewno nie tyle co do tamtego.niooniek pisze:po dokładnym przeliczeniu ceny auta, opłaceniu go, doprowadzeniu do użyteczności i założenia lpg wyszło mi, że bardziej opłaci się kupic ładnego mk2, do którego się nie będzie dokładało
Zanim coś napiszesz i doradzisz to pomyśl bo możesz innych narazić na koszty.
no właśnie tu jest problem, bo auto nie było płacone cały ten czas (bez żadnych zniżek).Dedi_S pisze:ak kupujesz tak długo nieużywany samochód to zwróć uwagę, czy wszystkie składki ubezpieczenia były zapłacone od tamtego czasu, bo później możesz mieć problemy z funduszem gwarancyjnym.
zrobię swojego i jeszcze trochę nim pojeżdżę
Pozdrawiam
- Dedi_S
- Użytkownik
- Posty: 475
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 14:42
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
To przed sprzedażą sprzedający ma obowiązek zapłaty całego zaległego ubezpieczenia. Prawo nie pozwala na sprzedaż auta bez ważnego OC (może być nie zapłacona rata ale umowa musi być)niooniek pisze:auto nie było płacone cały ten czas (bez żadnych zniżek).
Podejżewam, że tylko na części, a reszta na żyletki, umowę wstecz kupna/sprzedaży na Jana Kowalskiego i autko znika w sposób magiczny jak na polską rzeczywistość przystało (na zachodzie można wyrejestrować i zarejestrować auto bez problemu, a w polsce wiemy jak jest).Viriss pisze:Moze oplacało by sie go kupic na czesci
Ostatnio zmieniony pn wrz 21, 2009 21:28 przez Dedi_S, łącznie zmieniany 1 raz.
Zanim coś napiszesz i doradzisz to pomyśl bo możesz innych narazić na koszty.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 289 gości