Strona 2 z 3

: sob sie 29, 2009 21:27
autor: Tomasz Bis
el golfo pisze:Tzn.chce tylko zasięgnąć na forum informacji,
oczywiście , po to jest to forum w którym wymieniamy informacje :bigok: Jest jeszcze jedna ewentualność , mianowicie wybita zwrotnica i śruba nie daje rady ścisnąć sworznia zwrotniczego albo jest nie dokręcona /wystarczy skręcić koła i łyżką -dużym śrubokrętem podważyć wahacz i zwrotnicę/ inne elementy są już opisane [ napisz co było ] :grin:

: sob sie 29, 2009 21:45
autor: karampa
Na stacji na szarpakach pokaże luz na sworzniu jak jest, ale jak są gumy stabilizatora skonczone to i tak na szarpakach nic nie pokaze.

: sob sie 29, 2009 21:45
autor: el golfo
Tomasz Bis pisze:
el golfo pisze:Tzn.chce tylko zasięgnąć na forum informacji,
oczywiście , po to jest to forum w którym wymieniamy informacje :bigok: Jest jeszcze jedna ewentualność , mianowicie wybita zwrotnica i śruba nie daje rady ścisnąć sworznia zwrotniczego albo jest nie dokręcona /wystarczy skręcić koła i łyżką -dużym śrubokrętem podważyć wahacz i zwrotnicę/ inne elementy są już opisane [ napisz co było ] :grin:
A tak naprawde to takie dzwieki z samochodów nie trudno spotkać,szedłem dzisiaj do pracy i akurat ide obok drogi wyłożonej kostką wiec spoglądałem na inne auta min.BMW,i polo jadąc wydobywały identyczny stukocik wiec u mnie to napewno nie jest jakimś ewenementem,swożeń nie jest drogi wiec chyba od niego zaczne,po wymianie i sprawdzeniu zawieszenia okaże sie że nie ma żadnego zagrożenia to nawet jak bedzie postukiwać to mam to w :ass: bo jak nie ma jasnej diagnozy to w taki sposób można wymienić połowe samochodu i zdoić sie z ciężko zarobionych pieniążków.Ale to moja subiektywna opinia.

[ Dodano: Sob Sie 29, 2009 21:50 ]
karampa pisze:Na stacji na szarpakach pokaże luz na sworzniu jak jest, ale jak są gumy stabilizatora skonczone to i tak na szarpakach nic nie pokaze.
Brałem je również pod uwage tylko czy jak są wybite to właśnie jest metaliczny stukot,czy taki tradycyjny stłumiony

: sob sie 29, 2009 21:51
autor: wawel
Piszesz że wymieniałeś poduszki i łożyska amortyzatora. Czy przed wymianą były te stuki ?

: sob sie 29, 2009 21:55
autor: karampa
[ Dodano: 29 Sie 2009 21:56 ]
el golfo pisze:metaliczny stukot,czy taki tradycyjny stłumiony
Raczej gumowy ale ich wybicie moze powodować wieksze drgania na inne podzespoły które mogą głośniej pracowac,nie twierdze ze na 100% trafiłem z diagnozą,a po drugie ciezko pisac o czyms jak sie tego nie słyszy lub widzi tylko z opisań drugiej osoby czasami odczucia kierowcy są inne niz pasażerów,powodzenia w szukaniu i jak sie uda usunąć usterke to opisz na forum

: sob sie 29, 2009 22:01
autor: el golfo
wawel pisze:Piszesz że wymieniałeś poduszki i łożyska amortyzatora. Czy przed wymianą były te stuki ?
Wymieniałem łożyska i poduchy ponieważ miałem peknietą spreżyne,i dodatkowo odzywał sie dzwiek jakby lekkiego trzeszczenia,po wymianie OK,ale tego czy były te dzwieki nie jestem pewien ponieważ zauważyłem je nie dawno dodatkowo nie jeżdze z otwartymi szybami a jak są zamkniete to w środku nic nie słychać.

[ Dodano: Sob Sie 29, 2009 22:07 ]
karampa pisze:[ Dodano: 29 Sie 2009 21:56 ]
el golfo pisze:metaliczny stukot,czy taki tradycyjny stłumiony
Raczej gumowy ale ich wybicie moze powodować wieksze drgania na inne podzespoły które mogą głośniej pracowac,nie twierdze ze na 100% trafiłem z diagnozą,a po drugie ciezko pisac o czyms jak sie tego nie słyszy lub widzi tylko z opisań drugiej osoby czasami odczucia kierowcy są inne niz pasażerów,powodzenia w szukaniu i jak sie uda usunąć usterke to opisz na forum
Z tymi odczuciami to fakt bywa różnie,ale ten dzwiek to jest hmm..jak kiedyś miałem uszkodzony tłumik a dokładniej jego zawieszenie to właśnie dzwiek jest niemal identyczny,i obijał sie o metalowe jego zawieszenie,coś na ten styl

: sob sie 29, 2009 22:32
autor: wawel
Trudno powiedzieć co to stuka. Proponuje Ci zrobić coś takiego- otwórz maskę,podnieś samochód na lewarku tak abyś mógł pod kolo podłożyć jakąś dzwignię np.rurkę lub jakiś kawałek klocka drewnianego odpowiedniej długości i spróbuj gwałtownie szarpać kołem w górę i gwałtownie popuszczać w dół.Najlepiej zrobić to we dwoje.Jeden szarpie drugi słucha.I najlepiej na kanale.Na pewno znajdziesz.

: ndz sie 30, 2009 08:00
autor: el golfo
wawel pisze:Trudno powiedzieć co to stuka. Proponuje Ci zrobić coś takiego- otwórz maskę,podnieś samochód na lewarku tak abyś mógł pod kolo podłożyć jakąś dzwignię np.rurkę lub jakiś kawałek klocka drewnianego odpowiedniej długości i spróbuj gwałtownie szarpać kołem w górę i gwałtownie popuszczać w dół.Najlepiej zrobić to we dwoje.Jeden szarpie drugi słucha.I najlepiej na kanale.Na pewno znajdziesz.
Właśnie zastanawiałem sie jak to sprawdzić,i taka metoda jest chyba najbardziej odpowiednia,ponieważ być może na szarpakach nic nie można zauważyć gdyż one pracują na boki,a może już czas aby wymyślono maszyne do sprawdzania w pionie na różne sposoby,u mnie właśnie tak sie dzieje np.przy wyjeżdzie przez próg garażu,zjazd z krawężnika,itd.bez wzgledu na to czy koła skrecone czy nie. :grrr:

: ndz sie 30, 2009 12:41
autor: wawel
No właśnie.I tą metodą najłatwiej to znajdziesz.Na szarpakach auto stoi na kołach a tu mając w powietrzu koło i robiąc to we dwoje jest o wiele łatwiej o lokalizacje usterki.Sam często tak robię.

: ndz sie 30, 2009 19:35
autor: el golfo
wawel pisze:No właśnie.I tą metodą najłatwiej to znajdziesz.Na szarpakach auto stoi na kołach a tu mając w powietrzu koło i robiąc to we dwoje jest o wiele łatwiej o lokalizacje usterki.Sam często tak robię.
wiecie co,zaangażowanie mechaników w swoją prace woła o pomste do nieba,podniosłem na lewarku dzisiaj pojazd,co pierwsze sprawdzałem brechą w pionie czy coś postukuje i raz tak pukło i cisza i wiecej sie nie pojawiło,i miałem już go opuścić z lewara ale coś mnie tkneło,a sprawdze tradycyjnie czy nie ma luzu szczerze wątpiłem czy może być,i wiecie co ręce mi opadły jak wyczułem dość poważny luz na kole,i jak tu zaufać tym partaczom,dopiero co byłem na sprawdzeniu zawieszenia a tu co!? Jutro jade ich tam opier...... tylko teraz co może powodować taki luz swożeń,łożysko? Jestem na 99 % pewien że to właśnie jest przyczyna stuków.NIECH ŻYJĄ PSEUDOMECHANICY :okej:

: ndz sie 30, 2009 20:49
autor: wawel
Może być niedokręcony przegub,wtedy łożysko dostaje luzu.Jeżeli przegub jest dokręcony a łożysko padło,to będzie luz w pionie i w poziomie.Sciągnij koło i poruszaj piastą to sprawdzisz czy sworznie mają luz.Powodzenia!

: ndz sie 30, 2009 21:28
autor: Tomasz Bis
el golfo pisze:i jak tu zaufać tym partaczom,dopiero co byłem na sprawdzeniu zawieszenia a tu co!? Jutro jadę ich tam opier......
i masz racje i niech Ci to poprawiają jak usterka była po wyjezdźie od nich . Dlatego pisałem Ci DOBRA STACJA DIAGNOSTYCZNA .
el golfo pisze:NIECH ŻYJĄ PSEUDOMECHANICY
Ja na swoje naprawy pomimo że nie pracuje w pierwszym zawodzie wyuczonym /mech..poj...sam.../ udzielam gwarancji na to co robię , i przez wiele lat miałem jedną poważną reklamację , mianowicie klientowi /znajomy bo takim robię/ wymieniałem synchronizator w scorpio , kupił urzywkę i się rozpadła ,pomimo wątpliwości miał za fri i jak widzę na forum takie teksty o właśnie psełdo mech.. to mi wstyd , sam kilku takich znam :grrr:

: pn sie 31, 2009 00:27
autor: piters81
kolego ja mam Golfa IV TDI 110KM i wydaje mi się, że mam identyczny problem. dzisiaj wróciłem z podroży i ten hałas identycznie jak opisujecie jest straszny, jakby coś sie rozlatywało, taki metaliczny hałas. Też sprawdzałem całe zawieszenie i nic diagnosta nie znalazł. A czy przy tym hałasie masz jakies inne objawy ? bo mi np,. strasznie telepie jakby silnikiem - rzuca autkiem. Najgorsze jest to że to przychodzi falami - niezależnie czy jest równa droga czy doły. po drodze wstapiłem do seriwsu BOSHa i podłączył pod kompa i stwierdzili - że mi się pompa wtrysku szwankuje i stąd takie objawy.....
co o tym sądzicie ? bo koszt naprawy pompy to wedlug ich cennika to min 1,5 tys zl

: pn sie 31, 2009 07:28
autor: el golfo
piters81 pisze:kolego ja mam Golfa IV TDI 110KM i wydaje mi się, że mam identyczny problem. dzisiaj wróciłem z podroży i ten hałas identycznie jak opisujecie jest straszny, jakby coś sie rozlatywało, taki metaliczny hałas. Też sprawdzałem całe zawieszenie i nic diagnosta nie znalazł. A czy przy tym hałasie masz jakies inne objawy ? bo mi np,. strasznie telepie jakby silnikiem - rzuca autkiem. Najgorsze jest to że to przychodzi falami - niezależnie czy jest równa droga czy doły. po drodze wstapiłem do seriwsu BOSHa i podłączył pod kompa i stwierdzili - że mi się pompa wtrysku szwankuje i stąd takie objawy.....
co o tym sądzicie ? bo koszt naprawy pompy to wedlug ich cennika to min 1,5 tys zl
Myśle że u mnie ten metaliczny stukot jest spowodowany luzem w kole choć nigdy nie można do końca być pewnym,tylko jestem wściekły że zostawiłem auto abym sie czuł bezpiecznie jadąc jutro do włoch a to przecież spory kawałek,a tu tak banalny błąd nie zauważyć tak sporego luzu na kole przecież to sie wykonuje jako priorytet !!! Jak oni robią przeglądy?! Kolego sprawdz sobie najpierw luzy na kołach,w zawieszeniu,u mnie problem z pompą nie wystepuje ponieważ mam bore TDI 116PS pompowtryski.Nie zaczynajo tak drogich rzeczy,bo jak to nie bedzie pompa to nie bedziesz zadowolony.Pozdrawiam wszystkich z różnymi problemami