Strona 2 z 3

: sob lis 26, 2005 00:13
autor: mnich
Siara pisze:Prawdopodobnie nagrzewnica ma mały przeciek i czeka cie wymiana (na nowa bo uzywana moze ci tak samo sie rozwalic po miechu).

Witam Mnicha ! Jak tam nagrzewnica, ciepło sie jezdzi? Pozdro!
heheh,witam.
nagrzewnica chodzi jak ta lala ,szyby nie sa suchutkie i nic nie smierdzi,pozdro siara!!!

: śr lis 30, 2005 00:46
autor: ck
Zamówiłem na Allegro,ale będę wymieniał raczej u mechanika,bo sam nie mam gdzie,nie mam garażu a przed blokiem sie nie da bo przecierz zima jest.Jak myślicie ile moze mechanik zawołac za wymianę?

: śr lis 30, 2005 01:01
autor: Squad
panowie mam to samo,cały czas mi paruja ale ja mam inny problem,poniewaz ponad rok temu miałem wymieniana nagrzewnice na nową (oryginalna VW ) i po wymianie tez parowało,no to mnie wszyscy uspokajali ze ten płyn jest wszedzie jeszcze i ze przez jakis czas musi,spox,no ale dobra ,minał ponad rok i jak sie wilgoc teraz zaczeła to mi paruja szybki i jesli buchne ciepłe po oporze to troche daje rade ale wogól jest super jak choc lekko otworze szybe,no ale wez tu w zime jezdzij z otwarta szyba,co to moze byc u mnie??czyzby znow walneła??albo "fachowcy" moze zle jakis przewód zamocowali??

: śr lis 30, 2005 04:50
autor: Krzylu
a moze macie zaduzo wilgoci w aucie
jakies dziury w budzie gdzie woda sie zbiera np na dywaniku w bagazniku zlaczasz cieple powietrze kotre wymiesza sie z wilgocia i szyby zaparowane momentalnie
ja tak mialem bo nadkole jedno mialem dziurawe i jak popadalo to woda sie zbierala wlaczylem dmuchawe i szybki zaparowane
tez mylem szorowalem specyfikami i nic po kilka razy
teraz problem zniknał

: śr lis 30, 2005 11:54
autor: Tomasz Żaguń
Jak rok temu wymieniałeś to może Ci ciekła i pod dywaniki i jak kolega pisze masz wilgoć ?? Trzeba sprawdzić wykładzinę czy nie jest mokra a jak tak to ją wyjąć i wysuszyć najlepiej latem.Ja właśnie tak miałem .Jeszcze jedno jak Ci wymieniali nagrzewnicę to umyli całą nagrzewnicę ten plastik w którym ona siedzi bo jak nie to też masz wilgoć w środku .Raczej wykładzina do suszenia

: śr lis 30, 2005 14:14
autor: Siara
Nie no bez przesady wilgoc przez rok by spokojnie wyparowała, musi byc cos innego. Ja u siebie miłem powódz jak mi nagrzwnica walneła i w wakacje wszystko sie wysuszyło, przeciez czasami az w samochodzie nie idzie wytrzymac tak jest goraco.

Chyba ze dostała sie rzeczywiscie wilgoc jeszcze w jakis inny sposób, moze gdzies ci cieknie woda.

: śr lis 30, 2005 19:50
autor: mnich
ck pisze:Zamówiłem na Allegro,ale będę wymieniał raczej u mechanika,bo sam nie mam gdzie,nie mam garażu a przed blokiem sie nie da bo przecierz zima jest.Jak myślicie ile moze mechanik zawołac za wymianę?
80 zl ,wiecej nie daj

: śr lis 30, 2005 21:49
autor: djset
nagrzewnica :)

: śr lis 30, 2005 22:31
autor: Tomasz Żaguń
Niewysuszy sie w lecie tylko zacznie gnić.Sprawdzone

: czw gru 01, 2005 00:00
autor: ck
A powiedzcie jeszcze czy przy wymianie trzeba spuścić płyn chłodniczy?

: czw gru 01, 2005 00:10
autor: Siara
Tomasz Żaguń: To dobrze ze mi nic nie zgniło :D

ck: nie trzeba, zdejmij weże z nagrzewnicy i jakos je zabezpiecz zeby płyn nie zleciał.

: czw gru 01, 2005 00:31
autor: ck
Jednak będę wymieniał sam bo nagrałem sobie garaż,moze mi sie uda choć na samą myśl dostaję czkawki.

: czw gru 01, 2005 00:34
autor: Tomasz Żaguń
Z szacunkiem siara jak mówisz to napewno wiesz.Pozdrawiam i kłaniam się .

: czw gru 01, 2005 22:29
autor: mnich
Wymiana jest banalna,zrobilem to sam a nie znam sie kompletnie na samochodach

Zacznij od tych plastikowych pulek od strony kierowcy i pasazera pod deska.Wyciagnij srodkowe kratki nawiewu i odkrec tam takie dwie srobki,potem odkrec galke zmiany biekow i wyciagnij srodkowa konsole tam gdzie jest popielniczka.Otwierasz maske,odczepiasz cybanty ktore sa na wezach tak aby je odczepic od nagrzewnicy(czekaj az plyn wyleci) i odkrecasz dwie nakretki pod wezami idacymi do nagrzewnicy i jedna ktora jest po przekatnej.Wracasz do samochodu, odczepiasz tunel idacy z wiatraka do obudowy nagrzewnicy (na takich zatrzaskach), odkrecasz frontowa obudowe nagrzewnicy (kilka srubek w glowka na srubokret krzyzakowy + takie plastikowe nakretki chyba na "10") i tekie trzy linki ktore ida od regulacji(nogi,szyby,cieple,zmine, sa na takie zatrzsaskach metalowych).Potem ciagniesz powoli calosc do siebie tak zeby te dwie sruby co pod maska odkreciles wyszly z otworow i ta trzecia co byla po przekatnej (ona jest z komina wentylatora chyba)Gdy to masz (moga byc jeszcze dwie srubki, umnie nie bylo ale jest miejsce na nie,wiec mozesz je tam miec) to nagrzewnica wyjedzie jak z szuflady do gory.PRZY WYCIAGANIU NAGRZEWNICY Z TEJ SZYFLADY UWAZAJ ZEBY NIE PRZECHYLIC BO CI SIE PLYN WYLEJE.


pozdro SIARA!!