Strona 2 z 3

: pn sie 17, 2009 15:31
autor: tomi-ex
czyli obejdzie się bez podnośnika i koła nie trzeba ściągać . Dzisiaj jak tam zaglądałem to przy sworzniu były 3 śruby trzeba je wszystkie odkręcić ? czy odkręcić tylko jedna tak jak pisałe Liperk81

: pn sie 17, 2009 17:42
autor: wojtas4589
odkręć tylko tę jedną nakrętke ze sworznia właśnie tak jak pisze Lipek81,

: pn sie 17, 2009 17:45
autor: tycekvw
ZGADZAM SIE! WYMIENIAŁEM SAM NA IMADLE! Prosta sprawa

: pn sie 17, 2009 18:55
autor: guti
tomi-ex pisze:czyli obejdzie się bez podnośnika i koła nie trzeba ściągać
jak to bez podnosnika ? lewarek typu zaba wystarczy , podsaw cos pod belke i opus,a koło sciagnij , bedziesz miał wiecej miejsa to raz, a dwa, bedzie Ci ciezko odkrecic sworzen wahacza ( ta tylko jedna sruba )

: pn sie 17, 2009 22:27
autor: Lipek81
No tak bez kanału może być ciężko - tzn. dostęp jest do wszystkich śrub po zdjęciu koła, ale obawiam się, że nie dasz rady odkręcić tej śruby trzymającej wahacz, tej wkręcone pionowo w nadwozie. Po prostu u mnie to był najtrudniejszy element całej wymiany - bardzo ciężko było ją odkrecić - jeżeli u Ciebie też tak będzie, to bez kanału możesz nie mieć dobrego podejścia, zeby się zaprzeć jakoś i użyć odpowiedniej siły. Co do śrub - tych trzech, o których piszesz - jeżeli chodzi Tobie o te trzy, co są przy kole, na wahaczu, to tych nie ruszaj - tam ustawia się kąt pochylenia kola - potem bedziesz musiał geometrię robić. Po drugiej stronie wahacza (na górze) w miejscu gdzie zwrotnica łączy się wahaczem jest jedna śruba, umieszczona poziomo - ta wykręć i wyciągnij. Potem popukaj młotkiem w wahacz z góry, to wahacz wyjdzie ze zwrotnicy. No i żeby tę śrubę odkręcić, to kolo trzeba ściagnąć. W ogóle, jeżeli masz zamiar brać się za to bez kanału, tylko na podnośniku, to postaw lepiej samochód na jakiś cegłach, deskach - bo ze zwykłego lewarka, to raczej spadnie podczas tej walki.

: pn sie 17, 2009 23:07
autor: t-tas
da radę bez kanału, sam w ostatni piątek zmieniałem sobie tuleje w passacie B3, a to przecież to samo zawieszenie, wszystko bezproblemowo, robiona strona stała na chodniczku betonowym przed domem, auto na lewarku(z kobyłką czy innym podparciem, bo trzeba się czasem położyć)
jeśli śruby stwarzają podejrzenie, że się urwą, przerwać prace i zrezygnować z pracy bez kanału, u mnie jednak śruby poszły elegancko, a dodam tylko, że passat mój ma 18 lat, a na prawym wahaczu na gumach były znaki VW-Audi....
robota z imadłem to bajka- tylko sobie trzeba dopasować tulejki aby wybić stare i wprasować nowe, do tulejek przednich do wyprasowania(też w imadle) pasuje nasadka 19, i wyprasowanie to chyba jedyna metoda aby ją wyjąć, nową się wprasowuje (powlec smarem tulejkę i otwór w wahaczu- mazidła nie żałować), tulejkę tą trzeba wprasować za głęboko aby wyszedł kołnierz, a następnie cofnąć aby dobrze leżała(wystawała równo z obydwu stron wahacza)
montując wahacz na auto zaczynałem od tylnej tulei, jak już weszła wkręcałem delikatnie śrubę(bez wkładania tej cieniutkiej tulejki), osadzałem przednią część wahacza na swoim miejscu, przyłapywałem przednią śrubę i wtedy dopiero wykręcałem przyłapaną tylną śrubę i wkładałem tulejkę blaszaną
polecam posmarować obwicie smarem śruby wahacza podczas montażu, łatwiej będzie rozbierać następnym razem
ot miało być o możliwości prac bez kanału, a wyszło tyćkę więcej..

: pn sie 17, 2009 23:22
autor: guti
ja tez wlaczylem bez kanału :) srałem ze sie urwie cos w podłuznicy , sruba trzeszczała , piszczała, ja zapierałem sie noga o auto , długa grzechotka , taka 40 cm, dobra nasadka, wczesniej budzenie obowiazkowe młotkiem i jakos poszło, ale ja to kidys wymieniałem, daaaaawno daaaawno, dlatego tak ciezko szło, u kumpla w pasku z 91 roku poszło jak po masle , powiedziałbym ze nawet lepiej jak u mnie , lekko sie poodkrecało, sruby az błyszczace takie nowe :P
ja posmarowalem na wszelki wypadek smarem sruby, jakby nie daj Boze kidys trzeba było odkrecac znowu :)

: wt sie 18, 2009 08:19
autor: tomi-ex
przesyłam zdjęcia , chciałbym to zrobic w domu bez kanału jeżeli śruby puszczą

[ Dodano: 18 Sie 2009 08:20 ]
czyli odkręcić ta śrubę pojedyncza na pierwszym zdjeciu a tamtych trzech nie ruszać

: wt sie 18, 2009 08:26
autor: Lipek81
Dokładnie tak.

: wt sie 18, 2009 08:44
autor: 89Bartezz
Ja wczoraj wymieniałem na wieczór w swoim. Obie strony na raz. Bez kanału to robiłem.
Ze swoich doświadczeń mogę powiedzieć że na początek przy montażu wahacza wsadź w mocowanie tą dużą tuleje a potem tą blaszkę i dokręć lekko śrubą. Potem tą poprzeczną. Pamiętaj aby tą poprzeczną śrube którą w poziomie dokręcać mocno jak auto już stoi na kołach.
Z trudniejszych rzeczy może być wyjęcie tej blaszki z tej tulei. Ja zaopatrzyłem się w takie kleszcze które po ściśnięciu z drugiej strony rozchodzą się na boki dzięki czemu blaszka wyszła fajnie bez kombinowania.
I polecam przesmarowanie śrub. Ja poprzednie gumy wymieniałem w 2003 roku i smarowałem i teraz bez najmniejszego problemu odkręciłem
Do wahaczy użyłem gum Lemforder pochodzących z golfa 3

: wt sie 18, 2009 10:29
autor: guti
89Bartezz pisze:Do wahaczy użyłem gum Lemforder pochodzących z golfa 3
uzywki ????

: wt sie 18, 2009 12:06
autor: 89Bartezz
guti pisze:uzywki ????
nowe. 28 złotych sztuka. tylko źle napisałem i wyszło pewnie że niby używki

: śr sie 19, 2009 12:04
autor: tomi-ex
dzisiaj byłem na kanale i mam problem z odkręceniem tych śrub .Siłowałem się z nimi 2 h a sruby ani drgnęły . W nasadowy klucz 19 włożyłem rurkę żeby ramie było dłuższe i to tez nic nie pomogło

: śr sie 19, 2009 12:07
autor: guti
tomi-ex pisze:dzisiaj byłem na kanale i mam problem z odkręceniem tych śrub .Siłowałem się z nimi 2 h a sruby ani drgnęły . W nasadowy klucz 19 włożyłem rurkę żeby ramie było dłuższe i to tez nic nie pomogło
ojj , to moze byc ciezko, jeszcze jakbys mial znajomego wulkanizatora z podnosnikiem, to niech Cie podniesie , wz pneumatyka i walcz, ale nastaw sie na to , ze cos moze sie urwac, albo ukręcic, waliles młotem w srube ? tylko nie za mocno zeby grzybka nie zrobic :)