pompa wody
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Dzięki wielkie chłopaki za podpowiedzi
Tak myślałem, ale nie chciałem rozbierać bez potrzeby. Te od góry poszły, do troxa jeszcze nie doszedłem. A od dołu to ta śruba:
?
Jak tak to mocno zapieczona
[ Dodano: 10 Maj 2009 11:06 ]
A! Nie zauważyłem dolnej strzałki na zdjęciu od Rubego 1988r !
To ta śruba u mnie się odkręca bo nawet ją poluzowałem wczoraj
Tak myślałem, ale nie chciałem rozbierać bez potrzeby. Te od góry poszły, do troxa jeszcze nie doszedłem. A od dołu to ta śruba:
?
Jak tak to mocno zapieczona
[ Dodano: 10 Maj 2009 11:06 ]
A! Nie zauważyłem dolnej strzałki na zdjęciu od Rubego 1988r !
To ta śruba u mnie się odkręca bo nawet ją poluzowałem wczoraj
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 631
- Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
- Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice
no panowie jak z tymi śrubkami mieliście problem to ja nie wiem czy uda się tobie Zibi201 odkręcic pompę od obudowy ps jak bedziesz mial pompe na stole to napisz. podpowiem ci co dalej. zaopatrz się w mala butle z gazem i taki palniczek na wąż regulowany.
Do tego jak będziesz bral druga pompe to patrz zeby byly takie same(chodzi o długość). Bo może być tak że do nowej pompy dostaniesz metalową uszczelke a w starej miałeś (kartonowo-gumową) i wyjdzie ze koło na pasek będzie trochę w bok przesunięte. Widziałem już niby takie same pompy ale po założeniu jakieś 0,5cm była w bok i pasek kosiło.
Do tego jak będziesz bral druga pompe to patrz zeby byly takie same(chodzi o długość). Bo może być tak że do nowej pompy dostaniesz metalową uszczelke a w starej miałeś (kartonowo-gumową) i wyjdzie ze koło na pasek będzie trochę w bok przesunięte. Widziałem już niby takie same pompy ale po założeniu jakieś 0,5cm była w bok i pasek kosiło.
Dobra Panowie, więc było tak. Zdjąłem alternator, bo nie mogłem odkręcić śruby odchylając go. Ale to mało pomogło, bo gniazdo an klucz było mocno wyrobione. Ale razem z tatą jakoś się udało. Ta śruba pod spodem poszła gładko, ale było trochę szarpania z wężami, które nie chciały zejść.
Jak wyciągnąłem pompę to oczyściłem okolice śrub i spryskałem WD-40, te które się dało o lekko poluzowałem i spryskałem jeszcze raz, z jednej i drugiej strony i na trochę tak to zostawiłem. Niestety gniazdo jednej ze śrub było mocno pęknięte z zewnątrz i potem jak odkręcałem to rozwaliło się jeszcze bardziej. Inna w ogóle była urwana. Ogólnie już ktoś kiedyś rozkładał ta pompę o czym świadczy np: czerwony silikon.
Ale ogólnie rozdzieliłem to na dwie połówki. Teraz spróbuję wykręcić tą urwaną śrubę i wymyśleć coś z tym gniazdem drugiej śruby.
Niestety już przed rozebraniem wszystkiego żeby dostać się do pompy zakupiłem połówkę pompy, bo nie wiedziałem jak to wygląda i że można całą. A teraz facet w sklepie zawołał za całą Kagera 180zł i uszy mi opadły. Pokombinuję z tą co mam i zobaczę czy nie będzie ciekła.
Przy okazji termostat do wymiany, co warto też sprawdzić jak już pompa na wierzchu.
Jak wyciągnąłem pompę to oczyściłem okolice śrub i spryskałem WD-40, te które się dało o lekko poluzowałem i spryskałem jeszcze raz, z jednej i drugiej strony i na trochę tak to zostawiłem. Niestety gniazdo jednej ze śrub było mocno pęknięte z zewnątrz i potem jak odkręcałem to rozwaliło się jeszcze bardziej. Inna w ogóle była urwana. Ogólnie już ktoś kiedyś rozkładał ta pompę o czym świadczy np: czerwony silikon.
Ale ogólnie rozdzieliłem to na dwie połówki. Teraz spróbuję wykręcić tą urwaną śrubę i wymyśleć coś z tym gniazdem drugiej śruby.
Niestety już przed rozebraniem wszystkiego żeby dostać się do pompy zakupiłem połówkę pompy, bo nie wiedziałem jak to wygląda i że można całą. A teraz facet w sklepie zawołał za całą Kagera 180zł i uszy mi opadły. Pokombinuję z tą co mam i zobaczę czy nie będzie ciekła.
Przy okazji termostat do wymiany, co warto też sprawdzić jak już pompa na wierzchu.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 631
- Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
- Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice
Ano z tą pompą trzeba się było wstrzymać do rozkręcenia tej. I chyba tym pisałem. Mysle ze z jedną nie dokręconą srubą nie będzie probl. Możesz pozniej dac tez jakis niby silikon pod uszczelke. Jak masz ją na wierzchu to po wyciągnięciu termostatu sprawdz czy otwór znajdujący się w obudowie(ten który zamyka termostat) nie jest przeżarty przez wodę(mogła być stosowana przez poprzedniego właściciela zamiast płynu). Widziałem obudowę w której woda wyżłobiła sobie kanał obok i omijała zamknięty termostat.
Pompę zakupiłem zanim znalazłem ten wątek na forum niestety.
Już kupiłem silikon odporny na temperaturę.
Urwana śruba wykręcona. Więc jedyny problem to gniazdo tej jednej ale myślę o daniu dłuższej i złapaniu jej nakrętką z drugiej strony.
Ok, dzięki sprawdzę te okolice termostatu, ale chyba jest całe.
Kupiłem też nowy oring w miejsce, które łączy się z blokiem silnika.
Już kupiłem silikon odporny na temperaturę.
Urwana śruba wykręcona. Więc jedyny problem to gniazdo tej jednej ale myślę o daniu dłuższej i złapaniu jej nakrętką z drugiej strony.
Ok, dzięki sprawdzę te okolice termostatu, ale chyba jest całe.
Kupiłem też nowy oring w miejsce, które łączy się z blokiem silnika.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 631
- Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
- Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice
i dobrze. możesz go założyć. do kompletnej pompy dodają gratisZibi201 pisze: Kupiłem też nowy oring w miejsce, które łączy się z blokiem silnika.
ps jak bedziesz dawal nakretke to sprawdz czy czasem gdzies nie bedzie wadzic(przeszkadzac). U mnie z tego co pamietam jedna sruba od pompy wchodzi pod rozrząd a blad w tamtym miejscu moze sporo kosztowac
Złożone. Trochę ciekło między blokiem a pompą, ale chyba dlatego że simerring się jeszcze nie ułożył bo jak pojeździłem to chyba przestało.
Została mi jedna śruba i zastanawiam się skąd Ale chyba zamontowałem jakąś przypadkową w miejsce tej co trzeba i stąd została.
Zmieniłem dolną śrubę alternatora i górną tej łapy, bo miały wyrobione miejsce na klucz. Można takie kupić bez problemu, ale na klucz ampulowy.
Dzięki za rady. Jak śruby są ok to cała operacja nie jest wcale trudna.
Została mi jedna śruba i zastanawiam się skąd Ale chyba zamontowałem jakąś przypadkową w miejsce tej co trzeba i stąd została.
Zmieniłem dolną śrubę alternatora i górną tej łapy, bo miały wyrobione miejsce na klucz. Można takie kupić bez problemu, ale na klucz ampulowy.
Dzięki za rady. Jak śruby są ok to cała operacja nie jest wcale trudna.
U mnie (w Nissanie Sunny) cieknie minimalnie (jedna kropla na 10 min) z otworu w obudowie pompy. Co prawda rzecz dotyczy innej marki ale pompa ma taką samą budowę. Pytanie co to za otwór, do czego służy i co się stanie jak go zakleję doraźnie jakimś silikonem? Zacznie wtedy puszczać przez ośkę? Chodzi o to że auto i tak wytrzyma jeszcze goa 2 lata bo jest zgnite i szkoda mi do niego dokładać kasy. Poniżej pokazałem na zdjęciu o jaki otwór mi chodzi.
Aha, rozumiem. Czyli jak zakleję to łożysko się zaleje wodą i za chwilę się zatrze a dwa że wtedy pewnie wokół ośki przy kole pasowym będzie kapać. Tak wogóle to wczoraj po około godzinnej pracy silnika na biegu jałowym spadły jeszcze dwie krople i przestało wogóle kapać. Jako że to jest auto do jazdy lokalnej i warte 400zł to wymienię ją jak całkiem padnie, na szczęście jest na osobnym pasku klinowym. Dzięki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 320 gości