Strona 2 z 2

: śr wrz 21, 2005 13:30
autor: fabjan
dzieki koledzy! pomogliscie mi!
jade do ubezpieczyciela(compensa) i sie dowiem jeszcze jak oni to zalatwiaja, niech mi wycenią i bede wiedział czy oplaci mi sie wziąć kase,a jezeli cos mało beda chcieli wyplacic to zostawie go w tym warsztacie, gdzie stoi i niech go robią.
jeszcze raz dzieki!

: śr wrz 21, 2005 16:03
autor: B_O_N_K
Witam.

Bierz kasę na rękę i szukaj dobrego warsztatu gdzie dobrze zrobią Ci autko. Ja za zderzak, atrapę, halogen, światło, kierunek i maskę dostałem 2970zł - VW Golf II GTI. Sam to wszystko wymieniłem, postawiłem tylko do lakiernika w celu polakierowania. Nie muszę chyba pisać, że sporo mi z tego wszystkiego zostało ;)

Pozdrawiam ;)

: śr wrz 21, 2005 20:48
autor: trebor102
Marihuana Man pisze:Szkoda całkowita jest wtedy gdy naprawa przekracza 100% wartości auta przed wypadkiem. To 70 % to wartosć wyssana z palca, nie poparta żadnym przepisem prawnym, a która jest wygodna dla niektórych ubezpieczalni a w przypadku której możemy się nie zgodzić na orzeczenie szkody całkowitej.
I masz całkowitą rację , bo to reguluje 363 kc i parę orzeczeń sądu , ale wyobrażasz sobie że idzieśz o tę kwotę do sądu ( przy roczniku 93 ) ta różnica nie starczy nawet na opłatę od WPS ( wartość przedmiotu sporu)
i te terminy , koszmar
wiem coś o tym
Pozdro :drinkers:

: śr wrz 21, 2005 21:17
autor: Krembul
Co do lawety to PZU zapewnia pelen zwrot kosztów. Ostatnio rozwaliłem samochód w Rzeszowie i trzeba go było odstawić do Radomia (200km). Za pierwsze 130km od razu płaciło PZU. Za resztę musiałem zapłacić ja, ale fakturę oddałem do PZU i przy rozliczeniu szkody za wszystko mi oddali.

: wt wrz 27, 2005 19:04
autor: fabjan
witam ponownie.
więc na ten moment sprawy maja się następująco: ubezpieczyciel wycenił to jako szkodę całkowitą i do wypłaty jest 3200zł, byłem dowiedzieć się w warsztacie w którym stoi na razie samochód ile by chcieli za naprawe taką żeby samochód prosto jechał, tzn żebym mógł wyjechać na ulice i jakoś dojechać do mojego warsztatu gdzie zawsze robie, tam dokończyliby mi robote. Koleś powiedział że do zrobienia jest: kolumna mcPhersona(nie wiem jak sie pisze),zwrotnica, półośka, wahacz. Za to wszystko ceni sobie 1200zł. Wydaje mi się że troche naciągnął że tyle jest do zrobienia, nie znam się dobrze na mechanice ale na ludziach już bardziej. Powiedziałem ze sie zastanowie i myśle że skołuje jakaś lawete i zabieram auto z tamtąd...
spróbuje dodać zdjęcie, bo zrobiłem jak to wygląda z zewnątrz..

: wt wrz 27, 2005 19:49
autor: Marihuana Man
Nie jest tak źle...

Więc tak... Błotnik z malowaniem wyjdzie cie jakies 300zł
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=64463091

Atrapa 50 zł
zderzak 150 zł
Wachacz 150 zł
Kolumna mpersona 200zł
zwrotnica 200 zł
Półośka 150zł
Robizna 350 zł
Nieprzewidziane wydatki 500zł

Powinien ci jakiś 1000 w kieszeni zostać

: wt wrz 27, 2005 20:16
autor: fabjan
Marihuana Man, dzieki, no w sumie to jeszcze musze doliczyc dwie opony i felgi ale chyba jednak nie bede stratny.
dzieki koledzy, jesteście pomocni...

: śr wrz 28, 2005 00:04
autor: Krembul
Eee... Szkoda całkowita??? Hmm... Nie wygląda tak źle. Mi też ostatnio orzekli szkodę całkowitą, tyle że mój samochód się na drzewie zatrzymał. Poza tym wycenili Ci na 3200??? Szkoda całkowita jest gdy wartość naprawy przekracza 70% wartości samochodu. Mi PZU zwróciło 12 300zł i po tej "szkodzie całkowitej" szukam nowego samochodu. :-(

: śr wrz 28, 2005 00:23
autor: Marihuana Man
fabjan pisze:Marihuana Man, dzieki, no w sumie to jeszcze musze doliczyc dwie opony i felgi ale chyba jednak nie bede stratny.
dzieki koledzy, jesteście pomocni...

A tak z ciekawości... na ile wycenili ci auto przed i po wypadku?

: śr wrz 28, 2005 12:56
autor: fabjan
tego jeszcze nie wiem w poniedziałek będe załatwiał formalności z compensą, jak dzwoniłem to nie zabardzo chciała rozmawiać i zbywała mnie mówiąc że w poniedziałek załatwimy wszystko, bo muszą notatke do policji itp. ale jak bede wiediał to napisze, podobno pismo do mnie jakieś wysłali ale nie wiem co tam jest.
pozdro

: śr wrz 28, 2005 13:24
autor: Marihuana Man
fabjan pisze:tego jeszcze nie wiem w poniedziałek będe załatwiał formalności z compensą, jak dzwoniłem to nie zabardzo chciała rozmawiać i zbywała mnie mówiąc że w poniedziałek załatwimy wszystko, bo muszą notatke do policji itp. ale jak bede wiediał to napisze, podobno pismo do mnie jakieś wysłali ale nie wiem co tam jest.
pozdro
To sie zorientuj ile takie auto jest warte wg eurotaxu... I nie daj sobie zanizyc wartosci auta przed wypadkiem i zawyzyc po wypadku... Nie podpisuj nic na pniu w tym samym dniu!!! Weź wycene rzeczoznawcy do przemyslenia do domu ( bo muszą ci taka wydrukować). W zadnym wypadku nie spiesz sie z finalizowaniem sprawy. Uważam, że spokojnie jeszcze możesz co najmniej 1 tys wywalczyć...

: czw wrz 29, 2005 20:22
autor: fabjan
Marihuana Man, walczyć to teraz musze ale z mechanikiem do którego zholowała mój samochód laweta. Nie chce tam naprawiać, wole gotówke do ręki tak jak tu mówicie, ale teraz właściciel zkładu mechaniki tam gdzie stoi mój samochód rząda odemnie, UWAGA 1350zł!! za holowanie 500zł(8km), jakieś wyssane z palca przygotowanie do oględzin350zł i po 49zł za dobe parkingu! nie wiem co mam teraz zrobić bo samochód tam stoi i on sobie nalicza za ten parking pod drzewem, a pytałem w Compensie i oni, owszem zwrócą za lawete i parking ale napewno nie taką kwote(tak mi powidziała kobieta przez telefon z compensy), tez mi sie wydaje ze nie zwrócą tej ceny z kosmosu!
z tego wszystiego to i będe zadowolony z tych 3200zł i zrobie u znajomego mechanika, który wiem ze dobrze naprawia, tylko co z tym pseudo mechanikiem??
pmóżcie..

: czw wrz 29, 2005 20:27
autor: Kapibara
mozesz go postraszyc jakimis urzednikami bo przeciez cie nei uswiadomil o cenach, a to jest neizgodnie z prawami konsumenta

: czw wrz 29, 2005 20:59
autor: Krembul
No to nieźle sobie policzył. Mnie holował gość z Rzeszowa do Radomia (200km) i jeśli chodzi o koszt to pierwsze 130km pokrywa od razu PZU (jeśli zadzwoni się na numer assistance z polisy) a reszte trzeba zapłacić kierowcy do ręki. fakturę, którą wystawia holownik dołącza się do papierów przy zgłaszaniu szkody i oni całość zwracają (do 10% wartości samochodu). Ja za pozostałe 70km holowania musiałem zapłacić 691zł. Naturalnie wszystko oddało mi PZU. Co bu o tej firmie nie mówić to dbają o klienta w takich sytuacjach.